- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
17 lutego 2021, 14:35
Hej, przyszłam tutaj w nadzieji, że ktoś miał podobny problem i wie jak temu zaradzić.
Od około 1,5 msc zaczęłam stosować dietę i więcej się poruszać. A dokładniej jem około 1200 kcal (brak cheat days) i robię lekkie ćwiczenia (z powodu anemii nie mam siły na porządny trening, więc ograniczam się do lekkiego ruchu). Nie powiem, że nie ma efektów, ponieważ schudłam 2 kg. Jednak osobiście uważam, że to niewiele (0,35kg/tydzień). Uważacie to za normalne, a może macie jakiś pomysł na rozwiązanie tego problemu?
A tak więcej informacji o mnie:
wzrost 160cm
waga początkowa 58kg
waga obecna 56kg
waga docelowa 50 kg
choroby: anemia, niedobór witaminy D ( w trakcie leczenia)
Edytowany przez Użytkownik4332806 17 lutego 2021, 15:09
17 lutego 2021, 14:37
Przede wszystkim jeść normalną ilość kalorii dostosowaną do twojego wzrostu, wagi, aktywności. 1200 kcal to głodówka. I zapewne dlatego nie chudniesz.
17 lutego 2021, 18:50
Hej, przyszłam tutaj w nadzieji, że ktoś miał podobny problem i wie jak temu zaradzić.
Od około 1,5 msc zaczęłam stosować dietę i więcej się poruszać. A dokładniej jem około 1200 kcal (brak cheat days) i robię lekkie ćwiczenia (z powodu anemii nie mam siły na porządny trening, więc ograniczam się do lekkiego ruchu). Nie powiem, że nie ma efektów, ponieważ schudłam 2 kg. Jednak osobiście uważam, że to niewiele (0,35kg/tydzień). Uważacie to za normalne, a może macie jakiś pomysł na rozwiązanie tego problemu?
A tak więcej informacji o mnie:
wzrost 160cm
waga początkowa 58kg
waga obecna 56kg
waga docelowa 50 kg
choroby: anemia, niedobór witaminy D ( w trakcie leczenia)
Trochę jakbym czytała o sobie tylko więcej ważę i nie liczę kcal :D Wzrost 1,58m (waga 65kg), też mam aktualnie anemię i jestem na żelazie. Przez listopad i grudzień schudłam tylko 2kg i też robiłam lekkie ćwiczenia.
U mnie chudnięcie 1kg na miesiąc to chyba taka norma, bo ciężko mi wyciągnąć więcej, ale jem w miarę normalnie (w sensie, że się nie głodzę).
Nawet się zastanawiam czy te słabe chudnięcie nie było związane z anemią, bo teraz jak jestem na tej końskiej dawce żelaza i jem więcej niż wcześniej plus codziennie coś słodkiego a do tego nie ćwiczę to o dziwo utrzymuję wagę.
6 marca 2021, 21:42
Co to są lekkie ćwiczenia? Bo wg mn jak nic nie robisz w ciągu dnia to i tak spory spadek wagi takie 0,35 na tydzień. Ponoć 0,5 to górna zdrowa granica, więc chyba powinnaś się cieszyć i być happy, na razie bo i tak jesz za mało. Potem zaburzenia, ale do tego czasu ciesz sie że chudniesz.