3 maja 2011, 23:56
.
Edytowany przez MademoiselleA 23 lipca 2011, 15:09
- Dołączył: 2011-03-17
- Miasto:
- Liczba postów: 317
3 maja 2011, 23:59
To po co kupujesz ciastka skoro wiesz jak to się kończy? Lepiej kup sobie jednego batona.
- Dołączył: 2009-03-22
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 378
4 maja 2011, 00:00
1. nie kupuj ;)
2. jak już musisz: kupuj najmniejsze opakowanie. a może 2-3 ciastka na wagę? wtedy nie zjesz za dużo...
4 maja 2011, 00:05
mam w zasadzie tak samo ;) teraz już mniej ale nienawidzę zostawiać niedojedzonych rzeczy, cały czas o tym myślę. np. z paczki moich ciastek zostało jedno, położyłam je na najwyższej półce i leży ale b. często jak przechodzę obok to mam ochotę je zjeść tylko dlatego zeby nie lezało ;0 chore!
4 maja 2011, 00:11
.
Edytowany przez MademoiselleA 23 lipca 2011, 15:09
4 maja 2011, 00:19
hm no to rzeczywiście masz gorzej. ja mam też tak z innymi rzeczami np. dzisiaj musiałam dokończyć słoik ogórków. ale skoro ty masz to tak drastycznie to może rzeczywiście jest to nerwica natręctw.
4 maja 2011, 00:22
to po co kupujesz takie wielkie paki ciastek? kupuj małe paczuszki, np. herbatniki ich jest chyba 5? zjesz całe opakowanie, a to dużo kalorii nie ma :)
4 maja 2011, 00:23
a sorki nie doczytałam kolejnego postu, faktycznie coś jest nie tak.. idź do jakiegoś lekarza z tym, tylko ja nawet nie wiem do jakiego ;p
- Dołączył: 2011-04-16
- Miasto: Naboo
- Liczba postów: 1467
4 maja 2011, 01:16
hmm... mam podobnie, ale może nie aż na taką skalę, też prześmiewczo myślałam o pomocy lekarza ale boję się że wynalazłby coś, czego nie chcę wyrzucać na wierzch :P Myślę że na początek zacznij od dawkowania sobie tych przyjemności, skoro nie masz problemu z robieniem codziennych zakupów. Dobrym sposobem jest lista na zakupy. Spisać to co ci potrzeba, przeczytać jeszcze raz czy faktycznie trzeba ci tyle ile napisałaś i pomyślenie do przodu, czy jak kupię dwie rzeczy pod rząd to czy nie wsunę ich zaraz po przyjściu? Myśl do przodu, bo po fakcie to sama widzisz jak jest :)