Temat: Mam dosyć....

czy naprawdę nigdy już nie będę szczupła? :(( ja chcę tylko ważyć w normie, 65kg na 167cm wzrostu. A ważę 80 :(( od jakichś 8 lat chudnę i tyję. Tym razem chciałam inaczej, powoli a skutecznie. Pół kilo na tydzień. Minęły 3 tygodnie. Jest mi tak ciężko, non stop czegoś muszę odmawiać.. gdybym sie sama zamknęła w domu to byłoby latwiej. I teraz myślę sobie, że skoro i tak non stop czegoś odmawiam, to lepiej wskoczyć na te 1300 kcal i szybciej schudnąć, szybciej widzieć spadającą wagę, moze wtedy wzrośnie motywacja, i po tych np. 7 kg przystopuje?.. ja nie wiem, czy jeszcze cos mi pomoze.. ;( jestem załamana

Naprawdę nie mam siły. Dałam sobie czas, jadlam na poziomie cpm, myslaalam że ruszę z kopyta. No i 3 tyg było ok. Teraz znowu zaczęłam podjadać.. 

.

albo podjadanie i nadwaga albo ograniczanie się i szczupła sylwetka. Wszyscy tak mają. Nie można zjeść ciastka i mieć ciastko. Pozatym nie musisz wszystkiego sobie odmawiać, możesz robić cheat day albo raz na jakiś czas zjeść coś, co lubisz.

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.