- Dołączył: 2011-03-13
- Miasto: Wieluń
- Liczba postów: 16
28 marca 2011, 21:51
Witam!
Zachęcam do wpisywania się tych którzy mają do zrzucenia sporo kg-samemu trudno w grupie duużo łatwiej. To nie jest moja pierwsza próba ale wierzę, że jeśli będę miała wsparcie nareszcie się uda. Więc kto się przyłącza?? Serdecznie zapraszam.
- Dołączył: 2011-04-03
- Miasto: Knurów
- Liczba postów: 470
4 maja 2011, 20:54
Taril nie jesteś sama, ja też mam obsesję ważenia się. Ale po dzisiejszej porażce postanowiłam zważyć się dopiero we wtorek 10-tego.
Dziś mąż z synem namówili mnie na kfc. Ale byłam tylko sponsorem i nic nie zjadłam :D
- Dołączył: 2006-05-03
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 350
5 maja 2011, 07:55
Dziewuszki dzieki za wsparcie po wczorajszych ciastkach tak mi sie dzien ułozył ze juz nic nie jadłam zakupy do 21 a potem koąpanie małej i lulu. ale dzis na sniadanko miksowane jagody maliny z kefirem 0% dodałam łyżke oliwy na poprawe perystaltyki która mi szwankuje i bleeeeeeeeeeeeee nie róbcie tego do koktaili to był bład hi hi dziś na obiad brukselka i fasolka z parowara i pierś z kurczaka bo nie mieli z indyka tak późno w sklepie, oraz pomidorki bo mnie cos naszło wczoraj na sałatke z cykorii pomidorka i sera koziego dzis sobie zrobie. a powiem wam ze kiedys duzo zchudłam na grahamkach i jogurtach pitnych yo za czasów studiów-nie było czasu na obiady i kg poleciały moze zastapie sniadania takim zestaswem albo kolacja pomysle.
Moja obsesja wazenia jest okropna ale waze się już tylko rano to już sukces :) ale moze przetrzymam te 5 dni.
Cały czas trzymam kciuki za nasze maturowiczki- w trakcie takich stterów ja wam sie nie dziwie ze humorek polepszacie słodkosciami. po wynikach znów na scisła dietke pójdziecie-napewno wyniki beda motywujace :)
Edytowany przez TariI 5 maja 2011, 08:02
5 maja 2011, 10:00
Hej Dziewczyny. Dawno mnie tu nie było, bo wstyd... Ale przecież trzeba wrócić do rzeczywistości i się ogarnąć. Waga na 1.05.- 92 kg. Porażka. Zapuściłam się jak nic. Alke obiecuję, że już wracam na dobrą drogę. Mam nadzieję, że mnie wesprzecie....
5 maja 2011, 10:02
ja dieta to raczej 1300 - 1500 kcal bo jak na weselu mam się napić to wolę nie ryzykować, bo jak po białku się napiję to mnie na kibel gania lub wymiotuję, ćwiczenia sobie odpuściłam w tym tygodniu, muszę tylko hula-hop zacząć kręcić, ciężki mam tydzień zabiegany dlatego mało się odzywam ... byle do poniedziałku ... buziaki
- Dołączył: 2011-04-03
- Miasto: Knurów
- Liczba postów: 470
5 maja 2011, 11:22
Witam. dzisiaj się cała pomierzyłam i mimo że waga nie zeszła dużo w dół to w cm widzę efekty. Aż mi się humor polepszył. I słoneczko wyszło
Życzę dzisiaj wszystkim wytrwałości :)
- Dołączył: 2011-03-24
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 159
5 maja 2011, 14:44
Uf ! Matma za mną, odpowiedzi sprawdzone... 68% będzie :) ! Kurcze, cieszę się bo matura do najłatwiejszych nie należała... jutro angielski i spokój do 13.05 :)
Próbuję dziś trzymać dietę, ale jeszcze dużo czasu przede mną a niestety jak w domu siedzę to mnie ciągnie ;/
Później brzuszki i 8buns...
Miłego dnia dziewczyny ! :)
- Dołączył: 2010-07-31
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 7622
5 maja 2011, 15:22
U mnie dieta tak sobie.Troche grzeszylam przez dlugi weekend.......
- Dołączył: 2011-03-28
- Miasto: Tarnowskie Góry
- Liczba postów: 75
5 maja 2011, 16:12
Witam dziewczyny ;)
0.9 kg , które sobie zrobiłam podczas majówki , spadły ;)
Życzę miłego dnia
- Dołączył: 2007-01-28
- Miasto:
- Liczba postów: 1947
5 maja 2011, 16:22
Ciągle jestem zmęczona. Czy któraś ma tak samo. Staram się kłaść o 22, a i tak rano nie moge wstać. Kurcze mam dość tego zmęczenia.