- Dołączył: 2008-06-17
- Miasto: Szczecin
- Liczba postów: 7660
16 marca 2011, 21:53
PIĘTNASTA AKCJA!
WIOSNA-LATO 2011
6-tkowa AKCJA
19 marca - 25 czerwca 2011
Jeśli:
1. masz za sobą kilka miesięcy redukowania się i do celu brakuje już niewiele,
2. planujesz w najbliższych tygodniach osiągnąć wymarzoną „wagę idealną”,
3. chcesz zobaczyć „6 z przodu” lub zmniejszyć cyfrę „za 6tką”,
4. jesteś sympatykiem „6tkowych akcji”
to znaczy, że ten wątek jest dla Ciebie!
CEL 6-tkowej akcji (14 tygodni) nr 15:
zrzucić MINIMUM 6 kg
Zapisy do 19 marca 2011 do godz.23:59 - podanie aktualnej wagi
Ważymy się w soboty i podajemy wagę na forum, wypełniając ankietki.
JAK SIĘ ZAPISAĆ?
zgłaszasz się w tym wątku wpisując swoją aktualną wagę
ANKIETA COTYGODNIOWA
1. waga aktualna:
2. zmiana od poprzedniego pomiaru:
3. poziom zadowolenia (-10 do +10):
4. komentarz:
5. zadanie na najbliższy tydzień (np. aktywność fizyczna)
Przed nami konkursy, zdrowa rywalizacja, inspirujące wspieranie,
kolorowe zestawienia i podsumowania czyli odchudzanie z uśmiechem na ustach
Z A P R A S Z A M i P O W O D Z E N I A !!!!
Edytowany przez aja79 16 marca 2011, 21:55
- Dołączył: 2008-05-13
- Miasto: Nie Wiem
- Liczba postów: 17058
15 czerwca 2011, 09:14
Luise trzymam kcuki!!!!!! Ebek wczoraj poszalał z ćwiczeniami i jeszcze koszeniem trawy. Wszystko dziś boli, ale będę ćwiczyć. Zaraz ABS i jakieś wymachy nóżkami, potem hula hop i oby udało się w końcu z rowerem.
- Dołączył: 2007-03-08
- Miasto: Sosnówka
- Liczba postów: 3098
15 czerwca 2011, 10:26
Dziewczyny ćwiczą, a mnie wczoraj znajome wyciągnęły na piwo. Normalnie na jakąś alkoholiczkę tu wyjdę. Wypiłam dwa, wróciłam po 23.00 do domu ...i jak mi się jeść chciało!!!!!!! Masakra!!!! Ale już nic nie zjadłam. Wydęta i nadęta jestem, brzuch ciągnie bo jest @@@. Jak mam idealnie w trminie to nic nie czuję. Ale jak spóźni mi się 3-4 dni to jest gorzej. Ale bym zjadła takiego kurczaczka z warzywami jak u Ebek w pamiętniku!!!!
15 czerwca 2011, 10:36
Witam ;)
Wracam do Was duszą ale też ciałem ;)
Jak ma się sprawa z następną akcją? Wiadomo coś??
- Dołączył: 2008-05-13
- Miasto: Nie Wiem
- Liczba postów: 17058
15 czerwca 2011, 11:12
Idę na kawę, tzn po kawę i wracam do pokoju. Pasowałoby poskładać kilka rzeczy. Od rana vitalia i ćwiczenia. Miałam przerwę w hula hop i boczki dziś bolały, po wczorajszym maratonie.
Co do akcji to chyba będzie. Nie na darmo przechodziłam przyśpieszony kurs księgowej:) Zawsze się do czegoś przyda:)
Akwaarela fajnie, że już jesteś i gratuluję pomyślnie zakończonej sesji!!!!!
- Dołączył: 2008-01-25
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 3666
15 czerwca 2011, 13:47
A ja w tym tygodniu mam doła i jest mi smutno waga sakcza o 1 kg raz w górę raz w dół choć dietę trzymam nie wiem o co chodzi . Teraz Ja proszę o miłe słowo i wsparcie. Pa
- Dołączył: 2008-05-13
- Miasto: Nie Wiem
- Liczba postów: 17058
15 czerwca 2011, 13:52
Bogusia waga skacze raz w dół raz w gorę po to żeby się wyskakać i na sobotnie ważenie pokazać się z tej lepszej strony. Tylko nie rezygnuj z diety!!!
- Dołączył: 2008-01-25
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 3666
15 czerwca 2011, 16:16
Dziękuję dziewczynki od razu mi lepiej. Miałam dzisiaj wracać na piechotę do domu ale jakiś koleś się do mnie przyczepił ciemnoskóry wiek raczej młody. Tak się przestraszyłam tym, że chce nawiązać kontakt że uciekłam do autobusu. Dziwny był i jeszcze mi swój nr telefonu chciał wcisnąć.
- Dołączył: 2007-07-08
- Miasto: Kielce
- Liczba postów: 24494
15 czerwca 2011, 20:42
ja zaglądam dopiero teraz, nie miałam czasu napisać ankiety, teraz już za późno, zważę się już przy następnym ważeniu, alcja sie kończy, a mnie jeszcze 0,5 kg brakuje do wagi wyjściowej.... okropieństwo....., ale cóż, dietke na weekend zostawiłam obok, bo było 2 dniowe ognisko,a wcześniej impreza w pracy, potem znów 2 dni się pilnowałam i dziś znów 2 kawałki placka i 2 cukierki czekoladowe, bo kolezanka z pracy miala imieniny, ale od jutra znów zamierzam się pilnować , w końcu akcja za tydzień się kończy, niech więc choć dojdę do wago startowej, a nie mam na plusie....., może w wakacje bedzie lepiej, wszem wyjeżdazm wieć prawie 3 tygodnie nie będę lukać na vitalię i sie ważyć, ale potem zdam relacje , czy coś ubyło..., a że jade na obóz pod namioty z dziećmi - (trochę ich bedzie - około 40) - to i ruchu będę miała sporo, a jak będe sie pożywiałą tylko posiałkami na stołówce, to może i waga spadnie, zobaczymy....