Temat: Porażka grup

Vitalia umiera :)

Wg mnie ta funkcja jest bez sensu. Wystarczające wsparcie dostaję poprzez pamiętnik. 

na poczatku tak mialam, ale teraz mam fajna grupe. Tzn moze nie wszyscy sie udzielaja, ale i tak jestem zadowolona. A kiedy mi malo ide na forum

dokładnie, zmieniłam niedawno na nową, w niej tez jak na razie cicho:) w lutym ubiegłego roku miałam bardzo aktywną :) ale wszystko co dobre szybko się kończy. Tez powoli zgadzam, się z koleżanką wyżej flowerfairy - że taka grupa nie ma sensu ;) pozdrawiam

Powróciłam tu po długiej przerwie i ogólnie mam wrażenie, że to miejsce umiera. 

Chętnie bym znalazła jakąś koleżankę do wspólnej motywacji, ktoś chętny? 

Niestety to częste zjawisko...

Chyba forum i pamiętniki bez grup wystarczą:)

To by mogła być dobra funkcja ale przecież to nie wina serwisu a ludzi....to oni nie piszą nic na tych grupach wsparcia oprócz automatycznych wpisów po ważeniu... Taka grupa powinna działać jak małe kameralne forum-nie każdy musi publicznie pamiętnik prowadzić czy spędzać godziny tutaj przeszukując tematy....Ja grupy nie zmieniałam ale w tej co jestem od lutego większość osób się zmieniła a i tak nic nie piszą nawet jak się zagada.Nie tak sobie to wyobrażałam ale widocznie większości tych ludzi się nie chce albo nie potrzebują takich rozmów w małym gronie, lepiej założyć publiczny temat z 5-20 stronami wpisów które często kończą się jakąś kłótnią jak obserwuję niektóre posty na forum ;) Średnie wsparcie ;)