Temat: Zdrowa Rywalizacja Punktowa, część 53, 20.02-26.03.2017

U mnie w tym tygodniu -1,4 bo ostatnich małych zastojach, waga ruszyła z kopyta  Miło tak zakończyć pierwszy tydzień, ale punktowo nie wygląda to za dobrze, no cóż, poprawię się 

U mnie spadek -0,6 kg. Nie ogarniam o co chodzi, bo nie dość, że bodajże przez calusieńki tydzień obżerałam się słodyczami, ćwiczyłam tylko raz, to jeszcze miałam okres, a jak ten przychodzi to waga zazwyczaj szybuje w górę i zanim wróci do "normy" to trochę mija  
No nic, pozostaje mi się cieszyć z tego co mam tak czy siak i ogarnąć leniwy tyłek i zacząć ćwiczyć itd.

Gratuluje każdej z Was ukończenia pierwszego tygodnia! 

W koncu cos napisze, bo tylko sie przywitalam ostatnio

Witajcie Dziewczyny w nowym tygodniu

U mnie nie ma szalu z punktami i waga. Waga w koncu spadla poi 3 tygodniach o 0.5kg, wiec juz cos, mam nadzieje, ze juz w koncu bedzie tylko spadac, bo slub coraz blizej I naprawde sie martwie, ze nieschudne do slubu  Cwiczylam tylko wczoraj, bo na nic nie mialam czasu w zeszlym tygodniu I czuje sie taka ociezala I opuchnieta, przez ten brak cwiczen

Mam nadzieje, ze juz tylko bedzie lepiej w tym tygodniu I tabelka bedzie wygladac ladnie

Balonka Ty chyba sie pytalas czy mam ustalona diete i cwiczenia. Tak mam korzystam z PoTreningu i cm spadaja ladnie, waga tak sobie narazie, ale moze to byl tylko chwilowy zastoj.  I tak jak wspomnialas mamy podobna wage, weic jak najbardziej milo bedzie mi z Toba dodatkowo "Rywalizowac" z personalnym trenerem z taka wiedza, to nie wroze mi zadnych szans hahahaha  Ale co tam raz sie zyje i trzeba ryzykowac

Balonka Wspolczuje Ci tego okresu, ja wlasnie przez to zaczelam brac anty, bo jakbym dostala okresu na mature to bym na nia nie poszla, bo niedalabym rady. To byl istny horror, nawet nie chce tego opisywac, ale bylo jednym slowem obzydliwie i okropnie bolesnie. Teraz po 10 latach chyba powinnam je odstawic i zaczac myslec o dziecku, po slubie ale przeraza mnie, ze to wroci z nawiazka za te 10 lat i nawet nie chce o tym za bardzo myslec!!!

Gabi Ty to jestes twardzielka po prostu, ja czasem cos skubne slodkiego w ramach dziennych kalorii, ale chyba wezme z Ciebie przyklad i wyrzekne sie slodkiego az do slubnego tortu hahahaha


Damagbi moze wyrzuc z siebie czemu tak sie czulas. Ja mam tez niska samocene i na ogol czuje sie gorsza we wszystkim od innych, wiec podejrzewam jak sie czujesz. Ja naprzyklad czuje sie tak najbardziej przy rodzince mojego narzeczonego, dlatego tak chorelnie sie stresuje tym slubem. One wszystkie maja typ budowy jablko, bo maja duze biusty i jak juz gdzies I'm sie cos odklada to na brzuchu, ale oczywiscie sa chude, w chanel i te chude nozki..... A ja mam uda i tylek, maly cyc i czuje sie jak sierota-pokraczna hahahaha
W ogole przyszla tesciowa do wszystkich swoich dzieci, oh Ty jak actor/aktorka wygladasz. Oczywiscie jest dla mnie mila i mowi, ze moj P nie mogl by miec lepszej dziewczyne. Ale dwa lata temu pierszy raz ja zobaczylam na oczy i nastepnym razem bedzie na naszym slubie, bo wiekszosc jego rodziny jest w USA lub Niemczech i na dzien dobry mi palnela: "ale ty wielka jestes" co prawda zaczela sie tlumaczyc, ze chodzilo jej o wzrost, bo myslala ze mam moze z 1.5m, bo moj P ma prawie 2 metry wzrostu i fakt na zdjciach jest ode mnie glowe wyzszy i wygl;adam przy nim na krasnala Ale moja mina musiala byc bezcenna jak mi to powiedziala  A poczucie wlasnej wartosci zakopalo sie gdzies pod ziemia

Mam pytanie czy moge nadal Was zameczac pytaniami o slub? Ja na prawde czuje sie ze jestem w czarnej d..pie z przygotowaniami, pewnie tylko tak mi sie wydaje, albo rodzi sie we mnie Bridezila  A czy moze jest tu ktos z Podkarpacia i moze mi polecic kogos dobrego do paznokci i fryzury, bo okazuje sie, ze trzeba bookowac takie rzeczy z poczatkiem roku, jesli slub ma sie w sierpniu

Savanna, po pierwsze: ja nie mam nic przeciwko pytaniom o slub, jest to dla mnie bardzo ciekawe (sama nie jestem jeszcze mezatka ). A po drugie, moglabys napisac troche wiecej o swoich doswiadczeniach z PoTreningu.pl? Bo zajrzalam z ciekawosci na ich strone, probowalam uzupelnic ankiete, ale jak zobaczylam cel 51kg to sie usmialam, tyle to ja mam masy beztluszczowej i daze do ok.60-62kg. Da sie ten cel pozniej zmienic? bo edytowac sie nie dalo.. I jak generalnie to dziala? jest moze jakas aplikacja do tego?

Edit. Komentarz tesciowej powalil mnie na lopatki

moje drogie zaczelam dzis pierwszy dzien Wyzwania Bikini E.Chodakowskiej  na jej stronie wstawiane jest menu, plus cwiczenia. Ja co prawda do menu dokladam sobie troche, bo to dla mnie za malo kcal, ale treningi mam zamiar robic. W miare poprawy kondycji przejde na poziom zaawansowany, na razie robie dla poczatkujacych. Bieganie poszlo w odstawke niestety, bo po przemysleniu, stwierdzilam, ze moge sobie zrobic duzo zlego biegajac z taka waga. Poczekam i za 10kg wroce znow, bo na pewno nie odstawie na zawsze  takze dzis odhaczam dziesiateczke 

faina do środy mam problem z kompem i nie mogę wkleić tabelki. Gdybyś mogła tak ująć moje nędzne punkty byłabym wdzięczna. 

pon 6, wt 4, śr 5, czw 2, pt 0, sob 2, nd 2, waga bez zmian. Razem 21. 

Witajcie ;) Pierwszy tydzien wypadł slabo. Nie miałam czasu ćwiczyć ale świętowałam 3 urodzinki bratanicy i wspaniała wiadomość jaką jest to iż będę po raz 3 ciociom ;) Udało się nie zjeść tortu a w ramach kcal były 2 dni z kieliszkiem wina i kieliszkiem szampana ;D Współczuję teraz bratowej bo najstarsza jej córa ma 3 lata, młodsza niecałe 1,5 roku a teraz maleństwo urodzi się we wrzesniu. No wesoła gromadka xD 

Jednak dzisiaj już 10 wpadla :D

yonnachoi no to gratulacje! powiem szczerze, ze podziwiam bratowa. Miedzy moimi jest 21mcy roznicy i jest mega ciezko! Jakbym miala za rok dodac jeszcze jedno malenstwo, to juz sobie nie wyobrazam... chyba bym zeszla! No ale ja z nimi jestem sama od 14 mniej wiecej i zadnej rodziny do pomocy. Moze gdybym miala babcie w poblizu to nie byloby to takie przerazajace  

zapisane, dziekuje

gabie no ona własnie jest przerażona i nie wie jak sobie poradzi. A babcie ma daleko bo mieszka 50km od nas, a moja mama nie ma prawka wiec podróż autobusami zajmuje jej ok 3h :( A moj brat czesto wyjeżdża na delegacje...