- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
7 lutego 2017, 15:13
Drogie Panie, borykam się z pewnym problemem. Otóż ważę 62 kilo a mam ponad 160 cm wzrostu (to chyba nie jest dużo prawda). Myślałam że nie potrzebuję żadnej diety itp. bo dobrze się ze sobą czułam. Jednak jakiś czas temu poznałam Krzyśka, inteligentny, zabawny i wysportowany. Patrząc na jego umięśnione ciało czuję się jak grubaska. Czy chęć podobania się mężczyźnie to dobry powód by schudnąć? On mówi, że mu się podobam, no ale co ma powiedzieć? Wiecie jacy są faceci. Co o tym sądzicie?
7 lutego 2017, 16:29
jezeli mowi ze mu sie podobasz to logicznie na to patrzac nie bedziesz sie odchudzac dla niego a dla siebie, zeby nie czuc sie przy nim gorzej
7 lutego 2017, 16:46
Drogie Panie jesteście kochane. Ledwo Was zapytałam, a Wy tak szybko zareagowałyście. Dziękuję!
Ja w swoim ciele czuję się raczej dobrze, no ale jak na niego patrzę, jak chodzi na siłownie, jak biega, jak ćwiczy i jakie ma mięśnie. On mi niczego nie każe, stale powtarza, że mu się podobam. No ale same wiecie. To może chociaż zacząć od diety, a potem zobaczymy? Co Wy na to?
7 lutego 2017, 17:17
Drogie Panie jesteście kochane. Ledwo Was zapytałam, a Wy tak szybko zareagowałyście. Dziękuję!Ja w swoim ciele czuję się raczej dobrze, no ale jak na niego patrzę, jak chodzi na siłownie, jak biega, jak ćwiczy i jakie ma mięśnie. On mi niczego nie każe, stale powtarza, że mu się podobam. No ale same wiecie. To może chociaż zacząć od diety, a potem zobaczymy? Co Wy na to?
Nie, to się nie trzyma kupy. Mówisz, że on biega, ćwiczy itp, a Ty chcesz dietę? A dlaczego nie poćwiczysz? Przecież gruba nie jesteś, wystarczyłoby w zupełności gdybyś kiedyś do niego dołączyła w bieganiu, już by to lepiej odebrał. A dieta to taka łatwizna i typowo babskie zachowanie. Nie ma co ze sobą zrobić, to dieta.
Edytowany przez LeiaOrgana7 7 lutego 2017, 17:19
7 lutego 2017, 17:59
Ja jak mi się mój spodobał (wysportowany, ćwiczący od kilku lat na siłowni) to schudłam. Dzięki temu nabrałam pewności siebie, dzięki temu bardziej mu się pewnie spodobałam (bo jednak chłopak wysportowany, ceniący wysilek będzie pragnął dziewczyny w swoim "stylu") no i jesteśmy razem. Z naciskiem na pewność siebie która pomogła mi w kontaktach z nim.
7 lutego 2017, 19:53
Schudnąć zawsze warto! Najważniejsze żeby utrzymać wynik, najlepiej dla siebie samej.
7 lutego 2017, 20:05
Nie dla niego chcesz schudnąć, tylko dlatego go że chcesz leczyć swoje kompleksy na jego tle. Czemu nie zaczniesz biegać z nim, ćwiczyć z nim, wspólnie z nim spędzać aktywnie czas? Wiosną wybrać się na rowery itd. Z samej diety sflaczejesz i dopiero wtedy będzie ból tyłka.
7 lutego 2017, 22:54
Schudnij. Chyba,że bardzo dobrze czujesz się w sowim ciele.Jeśli miała byś to robić specjalnie dla niego to nie ma to sensu.
8 lutego 2017, 01:16
Drogie Panie jesteście kochane. Chyba tego potrzebowałam. Szczerze mówiąc pierwszy raz poznałam takiego faceta. Wcześniejsi moi partnerzy byli tacy, że, no sami wiecie, domatorzy co po pracy nie robili niczego konkretnego. A on wręcz przeciwnie, po pracy w domu nie usiedzi. Jak nie sport to siłowania. Ostatnio coś nawet wspomniał o snowboardzie (nigdy nie jeździłam!). Więc aż mi trochę głupio, że ja po pracy nie robię nic ciekawego. Kiedyś tańczyłam, więc był ten regularny ruch i trening. No ale od dawna zrezygnowałam z tego hobby (i to przez byłego!). Dlatego widząc jego energię i aktywność, aż mi źle że ja nic nie robię.
8 lutego 2017, 02:47
każdy powód jest dobry, żeby zmienic sie na lepsze, niech on podzieli z Toba swoja energie i aktywnosc :) skoro jestescie sobie bliscy bedzie szczesliwy ze ty tez zlapalas bakcyla na zdrowie :)