- Dołączył: 2008-03-14
- Miasto: Morąg
- Liczba postów: 249
10 lutego 2011, 12:15
Cześć kochani.
Po długiej lektórze książek i artykułów na temat tej diety postanawiam zacząć już 1 marca.Ktoś się przyłączy?
W grupie rażniej :)
- Dołączył: 2011-03-25
- Miasto: Radom
- Liczba postów: 4
26 marca 2011, 09:41
Dziewczyny powiedzcie mi ( bo napewno jest to gdzies na forum ale nie sposob wszystko przeczytac) przy jakich produktach w 1 fazie waga najbardziej leci w dol? :)
- Dołączył: 2011-01-21
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 24
26 marca 2011, 09:53
witam dziewczyny
faza naprzemienna
oto dane do tabelki
14-20 03.2011 - 75,5
21.03.2011 - 74,6
26.03.2011 - 73,6
życzę dalszej wytrwałości :) Póki co schudłam 10,4 kg ciesze się ale jak wiadomo chce się więcej schudnąć , Aha powiedzcie mi czy w fazie naprzemiennej można ćwiczyć bo mam zamiar jeździć do pracy rowerem a w jedną stronę jest 9 km czyli w sumie wyjdzie mi dziennie 18 km :)
- Dołączył: 2011-03-08
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 16
26 marca 2011, 10:05
a uderzeniowej się najwięcej chudnie :)
- Dołączył: 2011-03-10
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 148
26 marca 2011, 10:12
Zefirazefira, a od kiedy się odchudzasz ? Widzę, że strartujemy od tej samej wagi. U ciebie ogromny spadek, a u mnie zastój
- Dołączył: 2011-01-21
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 24
26 marca 2011, 10:24
ja odchudzam sie od 20.01.2011 roku wiec waga spada powolutku w sumie 10 kg poszło w miesiące lae jak wcześniej pisłam mam zamiar jezdzić rowerem do pracy aby teraz zacząć mięśnie wzmacniać a przy okazji więcej schudnąć ale nie wiem czy taki wysiłek 18 km na rowerze nie jest za duży w fazie naprzemiennej
- Dołączył: 2011-01-21
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 24
26 marca 2011, 10:25
ja odchudzam sie od 20.01.2011 roku wiec waga spada powolutku w sumie 10 kg poszło w miesiące lae jak wcześniej pisłam mam zamiar jezdzić rowerem do pracy aby teraz zacząć mięśnie wzmacniać a przy okazji więcej schudnąć ale nie wiem czy taki wysiłek 18 km na rowerze nie jest za duży w fazie naprzemiennej
- Dołączył: 2011-01-21
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 24
26 marca 2011, 10:36
brakowało tam ze w 2 miesiące , jak widze jestes tu od 10 marca wiec nie masz się czym przejmować dopiero zaczynasz a tak dużo schudłaś tylko widzisz przyjdzie moment kiedy będą teraz zastoje bo organizm się broni jak może żeby zatrzymać tłuszczyk
a tak poza tym kiedyś czytałam że organizm będzie się buntować kiedy stosujemy dietę , kusił żeby zjeść to i tamto ale to jest właśnie taki moment kiedy nie można się poddać bo wtedy organizm się domaga więcej bo jest na skraju spadku wagi a jak się poddamy to to co zjemy da w zapas a jak się nie złamiemy to pęknie ta granica jego wytrzymałości i waga ruszy w dół ... kumamy :)
- Dołączył: 2011-01-21
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 24
26 marca 2011, 10:40
aha taka rada dla wszystkich
nie przejmować się jak zgrzeszymy ja raz wrąbałam polowe ptasiego mleczka zwykłego wedlowskiego a za kare przedłużyłam sobie o jeden dzień dzień proteinowy i jest oki :)
- Dołączył: 2011-03-10
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 148
26 marca 2011, 10:46
jestem na dukanie od 1.03 więc już prawie 4 ygodnie i tylko 4,5 kg w dół. Niektórzy w fazie uderzeniwej tyle chudną. Na razie się nie poddaję, zmniejszam porję otrębów do 2 łyżek dziennie i zobaczymy czy waga się ruszy. A co do jazdy na rowerze, to wydaje mi się, że 18 km to trochę za dużo. Ile czasu będziesz jechała w jedną stronę?