- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
3 sierpnia 2016, 11:16
chcialabym kupic hula hop i siedze od wczoraj na ebayu i szukam i co widze klasyczne hula jakie mam w pl jest dla dzieci a dla doroslych z wypustkami male wieksze.. slyszalam ze te z wypustkami sa ok jesli chcesz wyrzezbic sobie brzuch talie ale zostawiaja siniaki. jak to z Wami bywalo jakie macie doswiadczenie ??
3 sierpnia 2016, 11:18
Ja polecam zdecydowanie z wypustkami dziala lepiej niz zwykle dociążone hula hop dziecięce. Przynajmniej u mnie. Owszem na poczatku byly dosc spore te siniaki i przy tym bolalo ze musialam owijac sie bluzami. Ale po .5 tyg kręcenia codziennego po min i snikami znikly i bol. Takze teraz juz jest okej: nie ma zadnych efektow ubocznych ;p
3 sierpnia 2016, 11:28
Mam z wypustkami, od samego początku ani jednego siniaka, zaczynałam od 2minu dziennie, potem wytrwałam do 20 :) Najważniejsze to kręcić w dwie strony, efekty widoczne szybko, sprzęt wart zakupu :))
3 sierpnia 2016, 11:29
mam z podwójnymi wypustkami, chyba o wadze 1,4 kg. Śliniaki byly. Ale wkladalam na siebie dużo ciuchów i krecilam po 1 minucie dziennie. Kiedy nie czułam takiego mocnego obijania zwiekszalam czas. Potem już regularnie po 40 minut dziennie przy jakimś serialu bez bólu i problemu. Efekty były ładne, a brzuch miałam wówczas spory.
3 sierpnia 2016, 11:36
Ja używam zwykłego dziecięcego hula hopu wypełnionego ryżem - na nim nauczyłam się kręcić i póki co nie potrzebuję innego. Nigdy nie próbowałam takiego z wypustkami, jakoś nie kręci mnie świadome samookaleczenie i zadawanie sobie bólu Mięśnie pracują i przy zwyczajnym kółku, a o to przecież chodzi, nawet trudniej nad nim zapanować niż nad takim większym i cięższym. Nie zależy mi na mechanicznym kształtowaniu brzucha jakimiś wypustkami, bo to wg mnie działa mniej więcej tak jak gorset Wolę pobudzać mięśnie do samodzielnej pracy niż rzeźbić talię z zewnątrz.
3 sierpnia 2016, 13:23
Ja używam zwykłego dziecięcego hula hopu wypełnionego ryżem - na nim nauczyłam się kręcić i póki co nie potrzebuję innego. Nigdy nie próbowałam takiego z wypustkami, jakoś nie kręci mnie świadome samookaleczenie i zadawanie sobie bólu Mięśnie pracują i przy zwyczajnym kółku, a o to przecież chodzi, nawet trudniej nad nim zapanować niż nad takim większym i cięższym. Nie zależy mi na mechanicznym kształtowaniu brzucha jakimiś wypustkami, bo to wg mnie działa mniej więcej tak jak gorset Wolę pobudzać mięśnie do samodzielnej pracy niż rzeźbić talię z zewnątrz.
Na ile obciązyłaś hula?
Ja mam 900 g i mi mało