- Dołączył: 2011-02-06
- Miasto: Ropczyce
- Liczba postów: 92
9 lutego 2011, 09:31
Witam,
zakładam nowy temat pewnie tez dla nowych. na Vitalii nie bylo mnie 2 lata. Troszke nie? Nie wcinam sie w już istniejące tematy z 200 użytkownikami bo chyba nie ma to za bardzo sensu.
Zapraszam wszystkich chętnych do dzieleina się opiniami, troskami, sukcesami i mniej porażkami.![](//filesrr.vitalia.pl/gfx/smileys/baringteeth.gif)
11 grudnia 2012, 10:56
Dobre i to. Trzymam za ciebie kciuki
- Dołączył: 2009-02-16
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 20623
11 grudnia 2012, 10:58
dzisiaj może pobiegam :)
kupiłam sobie w lidlu bluzkę do zimowych sportów to może dzisiaj ją wypróbuję :)
11 grudnia 2012, 11:31
ja się w niedzielę załatwiłam.. wczoraj mnie rozłożyło... ale szybko dochodzę do siebie
- Dołączył: 2009-02-16
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 20623
11 grudnia 2012, 15:18
Ja mimo biegania po mrozie jakoś się trzymam, chociaż jak tylko wyjdę na dwór to mam katar i smarkam ciągle, gorączki nie sprawdzałam, ale czuję się dobrze, choć chętnie bym pochorowała, żeby odpocząć.
11 grudnia 2012, 16:42
Może to przez te nerwy... zawsze mi zdrowie siada jak się denerwuje... a ostatnio pamiętacie miałam nerwówę konkretną
- Dołączył: 2009-04-01
- Miasto:
- Liczba postów: 4660
11 grudnia 2012, 17:34
Hejka
Ja w trakcie porzadkow generalnych, ale juz prawie odgruzowalam mieszkanie
A wy tu nie chorujcie
![]()
Olcia jakis czas temu pytalas sie jak ograniczam kalorie, jak utrzymuje wage... Chyba ci nie odpisalam hehe
To przez wiekszosc czasu jem 1000-1200 kalorii i jakos sie udaje
![]()
Najwazniejsze to wytrwalosc i ciagla walka, bo takie kilkutygodniowe zrywy na odchudzanie nic nie dadza
- Dołączył: 2009-02-16
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 20623
11 grudnia 2012, 19:27
oooo dzisiaj to mi się źle biegało, niby cieplej jest ale jakoś tak mroźnie i gardło czuję :(
11 grudnia 2012, 23:00
Leo ma racje... ważne żeby trwać w postanowieniu, a nie zrywami się odchudzac czy ćwiczyć. Może to jest mój główny problem. Na pewno przy ćwiczeniach tak mam. Ćwiczę intensywnie przez 4 tyg a potem 2 tyg od czasu do czasu, aż zaczyna mnie drażnić bęboch i znów zaczynam jazdę. A co do jedzenia to wiadomo, albo jem ładnie czyli w PPM albo głodzę się (podświadomie).
Agatek miałam cię pytać - w czym ty biegasz??? chodzi mi o buty i górę?? na jesieni nie miałabym problemu ale teraz???
Edytowany przez a016f0f7ee03a6fe89fc5a9b75af4cf1 11 grudnia 2012, 23:01
- Dołączył: 2011-04-17
- Miasto: London
- Liczba postów: 14745
11 grudnia 2012, 23:24
Leoo, kochana ale Ty tak już zawsze będziesz jadła jak wróbelek czy jak? Mnie właśnie najbardziej stabilizacja interesuje bo ostatnio ten krok zawaliłam i mam 12kg w 4 miesiące na + buuuu ...
Agatku ja mam podobnie, zero entuzjazmu a waga robi co chce i w ciągu tygodnia potrafię mieć wahania po 2kg mimo dietkowania, 2h spacerów i marszobiegów :(
Novajulia ja nie potrafię jeść mniej niż 1500kcal, bo robi mi się słabo albo z głodu mam mdłości :/
- Dołączył: 2009-02-16
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 20623
12 grudnia 2012, 10:18
Nova wczoraj wypróbowałam tą termiczną bluzkę i nie jest zła :)
zakładam stanik sportowy w wiadomych celach, tą bluzkę, na to polarek cienki i bluzę dresową, spadnie teraz jest zimno, więc legginsy i na nie cienkie dresy, a butki na razie takie co sobie w góry kupowałam do chodzenia, ale nie jakieś super trekkingowe. Biegałam raz w zimowych adidasach i masakra, nie polecam, one są za kostkę i tak nie da się biegać
Olcia można jeść nisko kalorycznie i nie być głodnym :)