Temat: Z 85 na 60 kg! Kto ze mną i dietą 1000 kalorii?

Witam,

zakładam nowy temat pewnie tez dla nowych. na Vitalii nie bylo mnie 2 lata. Troszke nie? Nie wcinam sie w już istniejące tematy z 200 użytkownikami bo chyba nie ma to za bardzo sensu.

 

Zapraszam wszystkich chętnych do dzieleina się opiniami, troskami, sukcesami i mniej porażkami.

Hej kobietki i dobranoc
Musze sie polozyc bo pol nocy pieklam bulki dla chlopa i dzieci na sniadanie zeby rano nie miec klopotu 
Spokojnego i chudego dnia!
Pasek wagi
Agatek - no moją wam pokazywałam kiedyś - ta taka mocno niebieska... sportowa właśnie
Olcia- a ciebie pogięło!!!!
Ooo Olcia to daj przepis :)
Olcia a co to piekarnie wam pozamykali ?? A co robi corcia jak ty spisz?? Moj by mi nie dal glowy do poduszki przylozyc hehe

Kurtka w Lidlu kupiona, tzn to taki plaszczyk w domu rozpakuje i przymierze, teraz nam przerwew pracy i znowuna obiad jem krokieta z parowka i serem, do tego warzywka
Leo kupiłaś bez przymierzania ?
Mojewypieki.com 
Super stronka :) ja uwielbiam buleczki drozdzowe, a pieczywo w uk jest obrzydliwe, wiec czasami sama pieke :) 
Drozdzowe bulki, chalki i rogaliki wychodza mi super, ale juz ciasta nie :/
Leoo a to te plaszczyki z Lidla sa i u nas teraz :) 
Mnie sie w lidlu podobaja te pizamki z taki jakby sweterkiem, ale zadna znajoma nie ma i nie wiem czy wygodne i czy moje mleczarnie sie zmieszcza ;)
Zosia najpierw ogladala Reksia i Bolka i Lolka a pozniej grala na ipadzie, pozniej przyniosla pudlo z klockami i zbudowala zamek a obudzilam sie dwie godziny pozniej bo przyniosla balsam i chciala mi koniecznie zrobic masaz stop (ona lubi robic masaz i sama chetnie daje sie masowac)
Pasek wagi
Olcia takie dziecko to skarb :)
niech i mnie wymasuje stópki :)

płaszcze to i u mnie w lidlu są :) i kalosze :)
U nas są reklamy tych płaszczyków, ale to całkowicie nie moja bajka.
Zrobiłam sobie przerwę na kawę w porządkach, bo mi się takie turbo doładowanie włączyło, że zapomniałam o sobie. Oczywiście szkody na polu bitwy zostały poniesione. Mój piękny kosz łazienkowy spełniający rolę schowka na dosłownie wszystko, okazał się porządnie ochrzczony przez kota. Dzięki czemu wszystko co było w środku, a nie znajdowało się osobnym woreczku poszło do zsypu. Kosz zresztą też - no bo wiklina strasznie się zasmrodziła od spodu. Dziwię się tylko, że dopiero teraz wyszło to na jaw. Przykro mi troszkę, bo bardzo nie lubię w czasie kryzysu wyrzucać potrzebnych mi rzeczy, ale wyjścia nie mam. A teraz jeszcze łyk kawy i do dalszej pracy.

Ps. Kalosze zawsze kupuję w biedronce. Średnio co 2 lata. Teraz mam wściekło różowe w czarną kratkę :)
A ja nie mam kaloszy a chciałabym mieć bo tu durch leje przecież (choć dzisiaj wyjątkowo słonecznie, choć 16 stopni)
Pasek wagi
Agatek nie wiesz?? ja zawsze bez przymierzania kupuje hehe, a w Lidlu tymbardziej bo przeciez jak nie bedzie pasowalo to moge jechac i wymienic ;-) plaszcz w rozm M idealny ;-) a kalosze chyba w tamtym roku kupilam, niebieskie z czarnymi kwiatkami, takie za kostke. ja juz w domu, zaraz biore sie za golabki na jutro

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.