- Dołączył: 2011-02-06
- Miasto: Ropczyce
- Liczba postów: 92
9 lutego 2011, 09:31
Witam,
zakładam nowy temat pewnie tez dla nowych. na Vitalii nie bylo mnie 2 lata. Troszke nie? Nie wcinam sie w już istniejące tematy z 200 użytkownikami bo chyba nie ma to za bardzo sensu.
Zapraszam wszystkich chętnych do dzieleina się opiniami, troskami, sukcesami i mniej porażkami.
- Dołączył: 2009-02-16
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 20623
3 lipca 2012, 13:42
Nova ciekawe czy szybciej spala się tłuszcz w taką pogodę :)
ja na razie jestem strasznie śpiąca
- Dołączył: 2011-04-17
- Miasto: London
- Liczba postów: 14745
3 lipca 2012, 13:56
Witam!
Myśmy niedawno wstały z małą i pożarłyśmy pyszne śniadanko w takiej ilości i kaloryczności, że i na obiad wystarczy. Mamy dzisiaj spotkanie w szkole więc znów mnie nie będzie. Miłego dnia :***
Novajulia fajne to co piszesz o chińskiej kuchni, ale jak pomyślę że musiałabym jeść ryby to wolę nie jeść nic :)
Leoo a spróbuj jakieś przepisy dla dzieci - niejadków poszukać, albo stroić talerz w liście sałaty albo układać danie jakoś fikuśnie ... moja mała też niejadek, ale uwielbia jajka, więc czasami robię fregaty na liściu sałaty, albo inne tego typu :) z mojej ukochanej książeczki z dzieciństwa ("Kuchnia pełna cudów" Terlikowskiej)
- Dołączył: 2009-02-16
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 20623
3 lipca 2012, 14:23
Ooo pierwsza osoba, która nie przepada za rybkami jak ja :)
3 lipca 2012, 14:23
ej ja się dziś już zaczynam rozpływać. To serio nienormalne prawie 40 stopni na termometrze. A ja chce jeszcze na siłownię iść. Idiotka.
A co do dzieci - to u mnie np. dziś zjadły same ziemniaki z masłem - takie najzwyklejsze. A A jakbym postarała się coś zwydziwiac to od razu byłoby że to niejadalne.
- Dołączył: 2009-02-16
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 20623
3 lipca 2012, 14:46
Ja jem chrupkie pieczywko bo coś mnie głowa zaczyna boleć
Kurcze u mnie też jest strasznie gorąco :(((
- Dołączył: 2009-04-01
- Miasto:
- Liczba postów: 4660
3 lipca 2012, 15:05
Olcia ale Marcek nie jest jakis straszny niejadek, ostatnio po prostu "troche" sie buntuje, ale zjesc potrafi, ostatnio po poludniu zjadl pol pizzy, parowke, kanapke z serkiem i zakonczyl na danio, ale nie mam zamiaru wymyslac specjalnie dla niego jedzenia bo to strata czasu, on jai ma ochote to zje jak nie ma to nie zje :-/ golabkow nigdy nie jadl, ostatnio rozmrozilam porcje i ugotowalam do tego ziemniaki(ktore uwielbia) ziemniakow nie zjadl wogole a gooabki dwa, i wez tu zrozum takiego hehe... .... .... ... ja zjadlam trzy pyszne kotlety warzywno ryzowe na obiad, teraz bylismy w sklepie i UWAGA powstrzymalam sie od swiezego, jeszcze cieplego croisanta z czekolada :-P jednai nie moge sobie poblazac bo wtedy waga nie spada nic, pojadlam teraz tylko troche pysznych czeresni
- Dołączył: 2009-04-01
- Miasto:
- Liczba postów: 4660
3 lipca 2012, 15:06
u nas na szczescie upalow nie ma, wczorajsze 20st i slonko tez bylo cudowne, dzisiaj temp podobna ale pochmurno i teraz zaczelo padac
3 lipca 2012, 16:32
zbiera się wreszcie na burzę. To dobrze, bo nie do zniesienia były te upały. Dla sprostowania, ja uwielbiam jak żar leje się z nieba, ale nie wtedy gdy muszę pracować. Nie mogę się wtedy skupić i jestem bezproduktywna.
- Dołączył: 2009-04-01
- Miasto:
- Liczba postów: 4660
3 lipca 2012, 17:05
a dla mnie takie upaly ponae 30stopniowe to beznadzieja, tylko sie czlowiek meczy, a przeciez przy 20kilku stopniach tez jest super cieplo ;-) takie meeega upaly to ja moge miec... na wczasach... nad pieknym cieplym morzem, z pokojem hotelowym z klimatyzacja i kilkoma basenami pod oknem :-)
- Dołączył: 2009-02-16
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 20623
3 lipca 2012, 20:01
no i u mnie wreszcie zbiera się na burzę