Temat: Z 85 na 60 kg! Kto ze mną i dietą 1000 kalorii?

Witam,

zakładam nowy temat pewnie tez dla nowych. na Vitalii nie bylo mnie 2 lata. Troszke nie? Nie wcinam sie w już istniejące tematy z 200 użytkownikami bo chyba nie ma to za bardzo sensu.

 

Zapraszam wszystkich chętnych do dzieleina się opiniami, troskami, sukcesami i mniej porażkami.

Byłam z dziećmi i koleżanką na karuzelach, bo takie ogromne przyjechały, na pół naszego parku się rozstawiły. Fajne, ale trochę drogie.
Głowa mnie boli a poza tym wszystko ok :)
Pasek wagi
witam, ale tu pustki :( u mnie spoko chociaz waga stoi w miejscu :/
Właśnie wiem że pusto :/ U mnie też waga stoi ale humoru za grosz nie mam i jakichś drgawek dostałam, kule na mole :/
Pasek wagi
Wróciłam! Więcej w pamiętniku.
Czas zrobić porządek z życiem..

DENERWUJE MNIE TA NOWA VITALIA, WRR!
Witam po długim weekendzie :)
No hej. Mam nadzieję, że jeszcze o mnie pamiętacie.
Dla tych co nie wiedzą co się za mną stało informacje - dysk twardy, procesor i jeszcze coś tam poszło w cholerę.

U mnie lipa niesamowita. Przez te problemy wszystko się pochrzaniło - jeździłam do zaprzyjaźnionej firmy żeby nadrobić projekty więc nie miałam czasu żeby do was napisać. Przy okazji z braku motywacji i przy niesprzyjających okolicznościach pracy wyłącznie z mężczyznami szlak trafił moją dietę i ćwiczenia. Nawet na wagę nie staję żeby się nie załamać.
Od jutra zaczynam przygodę z siłownią, boję się jak cholera... no zwyczajnie wstydzę się. Na początek 2 x w tygodniu. Była w tamten poniedziałek 1x i nigdy w życiu się tak nie zmęczyłam jak na tej siłowni.
Więc cóż od jutra dieta "mż kalorii", siłownia i brzuszki.

Nova a komp juz naprawiony??? strasznie nam ciebie tu brakowalo

 

ja ostatnie kilka dni sobie pozwolilam na zbyt wiele, pewnie jutro na wadze nie bedzie za ciekawie

ale od jutro znowu zaczynam ryzowa

dwa miesiace do wesela, mam nadzieje ze zejde chociaz 100gram ponizej 70kg

Nova :) moje słoneczko witaj ponownie :)
ja też przez euro popłynęłam :( 
ale w czwartek biegałam :) może i jeszcze się skuszę :) a jak nie to mam rower :)
zaraz pomyślę co jutro zjeść :)
Leoo u Ciebie to pewnie i tak na wadze nic się nie odbije :**

hehe Agatek no moze na wadze sie nie odbije, chociaz wolalabym zobaczyc jakis spadek ale to raczej nierealne, no nic za tydzien bedzie lepiej

 

a przez piatkowy mecz tez poplynelam z chipsami, ale raz na jakis czas mozna

to ja dopływam do brzegu :)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.