Temat: Z 85 na 60 kg! Kto ze mną i dietą 1000 kalorii?

Witam,

zakładam nowy temat pewnie tez dla nowych. na Vitalii nie bylo mnie 2 lata. Troszke nie? Nie wcinam sie w już istniejące tematy z 200 użytkownikami bo chyba nie ma to za bardzo sensu.

 

Zapraszam wszystkich chętnych do dzieleina się opiniami, troskami, sukcesami i mniej porażkami.

Olcia wiesz ogolnie z cenami nie jest zle,no ale my zawsze wybieramy tansze, mieso kupuje wieprzowe bo wolowina i drob b drogie
A ja się nie zgodzę można zdrowo jeść i wcale nie tak drogo :) zamiast smażyć w oleju, gotować, parować i piec :) 
(hehe zobaczymy czy mi z tego coś wyjdzie :) )
co do faceta :) to ja po 30 min na orbim zeszłam i nic to mój powiedział, że to pryszcz i też wlazł :) hehe ledwo dał radę 10 minut :) po przerwie zrobił z biczem kolejne 10 i padł na godzinę :)
Agatek no ok, gotowac, piec mozna, ale przydaloby sie zwracac uwage tez na jakosc tego miesa do upieczenia, bo jednak mieso od miesa moze sie sporo roznic
My mamy takie duże targowisko na Vauxhall w niedziele i tam za 2kg pysznego schabu, od rolnika płacimy około 10-12Funtów, żeberka, gulaszowe taniej niż w sklepie - warto jak cholera nawet wliczając dojazd (Wojtek na tygodniówce nie płaci, ale ja w obie strony płacę 6Funtów) i polskie wędliny czasem też mają na niektórych stoiskach. Poza tym tam też się sklepy wystawiają i można kupić taniej niż w sklepie podczas tych niedzielnych sprzedaży czasem o około 10-15% Wojtek tak narzędzia czasem kupuje, normalnie ma gwarancję itd.
Co do przyrządzania potraw to ja przeważającą większość mięsa duszę z ziołami i przyprawami, normalnie na patelni z pokrywką, podlewając wodą, bo ani mnie ani Wojtkowi nie wolno smażonego, a później robię z tego wywaru sos (zagęszczam skrobią kukurydzianą i odrobiną śmietany) a sobie najczęściej nakładam bez sosu.
Pasek wagi
A jak nie jedziemy na Vauxhall to kupuję w markecie też w promocji na przykład 3p żeberek po 350g za 10Funtów (normalnie 1 paczka kosztuje 4F) tak samo schab w plastrach, kurze piersi, czy plastry karczku. Najdroższym mięsem jest tu indyk, zwłaszcza piersi w plastrach.
Owoce i warzywa sprzedają małe sklepiki (mają stoiska przed sklepem) i płacisz 1F za miseczkę owoców/warzyw (średnio po 5-6szt)
Pasek wagi
Olcia fajnie ze takie miejsce macie :-) co do polskiej kielbasy to my zawsze z PL przywozimy zapasy ;-) my tez jakos strasznie duzo smazonego nie jemy, a jak juz to w minimalnej ilosci oleju
Leoo tak :) przyznam Ci rację :) na jakość też trzeba by było zwracać uwagę :), ale np. rezygnując ze słodkości można zainwestować tą kasę w lepszego kotlecika :) no kombinuję tak troszkę :)
tutaj wszelkiego rodzaju filety z drobiu sa bardzo drogie
no w Polsce nie powiem, żeby też były najtańsze
hehe Agatek u mnie takie kombinowanie nie dziala

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.