Temat: Z 85 na 60 kg! Kto ze mną i dietą 1000 kalorii?

Witam,

zakładam nowy temat pewnie tez dla nowych. na Vitalii nie bylo mnie 2 lata. Troszke nie? Nie wcinam sie w już istniejące tematy z 200 użytkownikami bo chyba nie ma to za bardzo sensu.

 

Zapraszam wszystkich chętnych do dzieleina się opiniami, troskami, sukcesami i mniej porażkami.

Kurde, kurde, już się wystraszyłam że zapomniałam o wywiadówce a to w czwartek :)
Leoo rzuć przepisem w wolnej chwili :) A jak się rowerek spisuje? Myśmy chcieli kupić Zosi ale ona jest nieposłuszna i ja zrezygnowałam z pomysłu zakupu
Pasek wagi
Ja kocham gołąbki ale sama nie robię (głównie z lenistwa) za to czasem faszeruję paprykę i robię w sosie pomidorowym, mniam, mniam
Za to generalnie po kapuście umieram na wzdęcia :/
Pasek wagi

Nova ale u mnie tez czasami dzieja sie takie cyrki z waga i nie wiem od czego to zalezy

jakos tuz przed swietami waga wzrosla chyba jakies 2kg, po dniach gdzie normalnie dieta byla trzymana, po swietach za duzo nie przybylo no ale przez kolejny tydzien zrzucalam wlasnie to co przybylo, masakra jakas

ehhh jak choragiewka na wietrze wrrrrr

a co by bylo jakbym polegla i nawpieprzala sie jak swinia??

 

 

Agatek ja robie zawsze na oko, mieso mielone, posiekana kapusta sole i odstawiam na troche, zeby sok puscila, no i pozniej mieszam mieso, kapuste, cebule, ryz(ja daje suchy, kolezanka daje juz ugotowany) jajko, przyprawy, formuje golabki, obtaczam w mace i rumienie na patelni, pozniej zalewam gotuacym sie bulionem, dodaje koncentrat/przecier pomidorowy i tak dusze z godzine, na koniec jak trzeba to sos zageszczam maka i tyle

Olcia to pierwsze podrygi malego na rowerku i uwazam ze super sobie radzi, zreszta jak chcesz to zobacz

http://www.youtube.com/watch?v=cY9xLTHP8fw&feature=relmfu

Jaki on jest słodziuchny :) A nie baliście się że da dyla i wyjedzie na ulicę? Ja ciągle trzęsę portkami o małą :/
Pasek wagi
Olcia ja jestem ciagle przy nim, takze ciezko byloby zwiac ;-)
Nova wlasnie wyczytalam w twoim pamietniku ze zostalo nam 12 dni, masakra jakas hehe no nic, moze nast 6 tyg pojdzie nam lepiej ;-)

leoonkaa napisał(a):

Olcia ja jestem ciagle przy nim, takze ciezko byloby zwiac ;-)

I biegasz za nim non stop, czy to nie osiąga dużej prędkości? Kurcze u nas to tylko po parku można pojeździć bo te uliczki w Londku to niebezpieczne są i piratów drogowych nie brakuje :/

Pasek wagi
hehe Olcia jak na razie nie musze zanim biegac, to byl jego pierwszy raz na dworzu, wczesniej w domu trenowal ;-) takze na razie duzych predkosci nie osiaga ;-) no chyba ze z gorki ale wtedy ja biegna trzymajac go za reke czy za kierownice
a piratow drogowych brak w naszym miasteczku

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.