- Dołączył: 2011-02-06
- Miasto: Ropczyce
- Liczba postów: 92
9 lutego 2011, 09:31
Witam,
zakładam nowy temat pewnie tez dla nowych. na Vitalii nie bylo mnie 2 lata. Troszke nie? Nie wcinam sie w już istniejące tematy z 200 użytkownikami bo chyba nie ma to za bardzo sensu.
Zapraszam wszystkich chętnych do dzieleina się opiniami, troskami, sukcesami i mniej porażkami.![](//filesrr.vitalia.pl/gfx/smileys/baringteeth.gif)
- Dołączył: 2011-01-15
- Miasto: Rzeszów
- Liczba postów: 762
16 lutego 2011, 11:59
hehe, Hip-hop raczej nie, bo nie przepadam za taką muzyka.. a taniec brzucha...hmm... kiedyś sobie w domu tańczyłam, bo miałam płyte z Shape,a:) i nawet mi się podobało. A teraz właśnie coś takiego chciałam, wiecie,żeby się przydało. Bo na takim weselu np. to jakiś wujek chce zatańczyć(tata to już nawet nie chce:p) czy ktos, a ja masakra, w ogóle nie umiem. bo wiadomo na dyskotece się wyginam jak chce, w sumie jak każdy, a na takim weselu to juz nie bardzo:P dlatego lubię te wszsytki kółeczka, kaczuchy itp.:D:D
- Dołączył: 2010-09-10
- Miasto: Gwadelupa
- Liczba postów: 4035
16 lutego 2011, 12:02
martussska7 , czyli tak jak na aerobiku. Już się wystraszyłam, że przez bitą godzinę macie taki wycisk :lol:
padłabym tam po 30minutach hehehe
bloodygirl , jeśli szukasz czegoś tanecznego do domu to ja mam taką płytkę:
![](http://www.sklep.fit.pl/a/plyty_dvd/mayfly/dirty_dancing_workout/dirty_dancing_workout.JPG)
a tutaj masz urywek http://www.youtube.com/watch?v=bpoXm0oY1cU (rozgrzewka, następnie jest przejście do salsy)
całkiem fajne, może uda Ci się kupić\ściągnąć ;)
edit. tutaj też się nauczysz kroków, tylko nie wiem czy na weselu ktoś będzie potrafił salsę tańczyć (i czy w ogóle znalazłabyś kogoś kto potrafiłby tańczyć tak jak Ty, po kursie ;) )
Edytowany przez Sutraa 16 lutego 2011, 12:06
16 lutego 2011, 12:15
Dziewczyny- u mnie nie ma zumby, ale jest za to LATINO SOLO- gorąco polecam- fajan zabawa, kroki sie poznaje a do tego czlowiek sie niezle poci:) Jesli macie okazje-spróbujcie
- Dołączył: 2011-01-15
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 857
16 lutego 2011, 12:20
Sutraa mam też taką płytkę,fajna jest :D z tej serii jeszcze cardio posiadam,jeszcze bym jakieś takie nabyła.. zresztą trochę śmiechowo tańczyć salsę do weselnych no ale obroty czy coś w tym stylu wywijanie rękoma może się przydać :D
- Dołączył: 2011-01-15
- Miasto: Rzeszów
- Liczba postów: 762
16 lutego 2011, 12:21
o dzięki, hehe niezłe:D:D
- Dołączył: 2011-01-15
- Miasto: Rzeszów
- Liczba postów: 762
16 lutego 2011, 12:23
ja na płycie to właśnie ten taniec brzucha mam i jogę:D:D
- Dołączył: 2010-09-10
- Miasto: Gwadelupa
- Liczba postów: 4035
16 lutego 2011, 12:33
ja z chic mam jeszcze stretching i płaskie uda bez wysiłku (ale to "bez wysiłku" to przegięcie, płyta trwa co prawda 28min ale cwiczenia są bardzo wymagające i dość bolesne)
tą drugą, prowadzi Jeanette Jenkins
- Dołączył: 2009-10-19
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 4384
16 lutego 2011, 14:03
Mi też się marzył kurs tańca, ale małż nie chce, a samej mi jakoś głupio, dlatego fajnym wyjściem jest ta Zumba...
Pitra jeżeli idziesz spać o 23, to kolację powinnaś jeść pomiędzy 19-20, no i jednak zwiększyłabym te kalorie, bo z czegoś musisz obcinać jak już trochę schudniesz, ja na Twoim miejscu zaczęłabym dietę od min 1600 kcal, no i ruch... przy takim podejściu Twój organizm zacznie się bulwersować i coraz trudniej będzie Ci gubić kilogramy, to prowadzi do depresji, podjadania, a po 1000 kcal szybko wrócisz do swojej wagi, 1000 kcal dobre jest jak ważysz na oko 55 kg i chcesz schudnąć do 50, to ok, ale dla nas osób z dużą nadwagą ( ja nawet mieściłam się w otyłości, przy moim wzroście 168) musimy myśleć, że czeka nas długa droga...
- Dołączył: 2009-02-16
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 20623
16 lutego 2011, 14:06
Ja też mam jakieś płytki, głównie z shape'a ale nie ćwiczę, a powinnam zacząć
- Dołączył: 2009-10-19
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 4384
16 lutego 2011, 14:19
zapisałam się jeszcze na dzisiaj na Aero Dance zobaczę co będzie i czy mi się spodoba...
Jutro mam dzwonić w sprawie wyniku rezonansu... powiem wam szczerze, że się boję... niby liczę, że będzie ok, ale co jak nie...