Temat: Z 85 na 60 kg! Kto ze mną i dietą 1000 kalorii?

Witam,

zakładam nowy temat pewnie tez dla nowych. na Vitalii nie bylo mnie 2 lata. Troszke nie? Nie wcinam sie w już istniejące tematy z 200 użytkownikami bo chyba nie ma to za bardzo sensu.

 

Zapraszam wszystkich chętnych do dzieleina się opiniami, troskami, sukcesami i mniej porażkami.

Powiem wam, że emocjonalna huśtawka, jaką funduje mi życie, za każdym razem mnie zaskakuje. Tym razem nie wiem za co ale od dobrego kumpla dostałam w dupę. I w sumie pewnie powinnam się przejąć, ale szczerze to mam już dość zachowań ludzi, którzy mając w ręce dowód tożsamości nadal zachowują się jak dzieci.
Zwykle klasycznie poszłabym teraz do sklepu za jakimiś ciastkami, czy zamówiłabym pizzę, ale mam po wyżej dziurek w nosie tego, że jak ktoś ma focha to odreagowuje na mnie, a ja na jedzeniu czyli na sobie.
Tak łatwo i bezpiecznie jest pisać na forach, i snuć wirtualne życie... tu gdy ktoś nas wkurzy wystarczy zamknąć kompa. Szkoda, że rzeczywistość nie jest taka prosta.
I tym miłym akcentem kończę na dziś. Do jutra :)
leoonka :) dziekuje :*

novajulia głowa do góry :* ludzmi nie ma co sie przejmować już tyle razy sie przekonalam ze czasami sie zastanawiam czy taka prawdziwa szczera przyjazn w ogole istnieje :)

Witam :)

Nova właśnie, ja odkąd nauczyłam się olewać wiele rzeczy albo i nie słuchać to mam dużo łatwiejsze życie, więc olej kolesia niech spada na ....gdziekolwiek

dobry dziewczynki :*:*:*:*
cześć słoneczka :*:*
No witam dziewczynki. Wstałam dziś z kacem, i nie mówię tu o jakimś pijaństwie :). Moralnie jakoś tak posypałam się. Sprawa z kumplem zmusiła mnie do rozważań na temat tego ile ludzi się przewinęło w moim życiu, i jakie relacje mnie z nimi łączyły. Oczywiście mój nie mój facet wtrącił jeszcze w to wszystko trzy grosze i zadzwonił do kumpla - no i dostałam szału. Mam prawie 31 lat i nie potrzebuję, żeby ktokolwiek załatwiał za mnie sprawy. Szczególnie, że on jej nie załatwił tylko rozbabrał. Mam dość facetów!!!!! Jedyni, z którymi dogaduję się niezależnie od sytuacji to z firm, z którymi współpracuje i inwestorzy. Jednak wszelkie przyjaźnie czy związki nie są dla mnie. Szkoda tracić zdrowie i energię na pseudoprzyjaciół i pseudofacetów.

Co takie jesteście małomówne dzisiaj :)

pewnie na dworku siedzicie :)

No niestety nie siedzę na polu (czy jak to wy mówicie na dworze ). szczerze to nie lubię takiej wiosenno-letniej pogody. Jak wieczór przychodzi to dopiero zaczynam funkcjonować... Zaszyłam się w chłodzie pokoju i pilnie pracuje.
ja sie ucze na egzaminy :(

Witam serdecznie :)

UPAŁ u mnie normalnie rozpływam się :((

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.