Temat: Mega rewolucja! Wielka walka z centymetrami i kilogramami. 10-cio dniowa rywalizacja. I etap .

Witam was wszystkich !

Celem tego wątku będzie wspieranie się i wspólne chudnięcie < jak w każdyj grupie wsparcia> .

Każdy etap będzie trwał  10 dni .

Walka będzie trwała tak długo ile tylko nam się uda !

Zapraszam wszysttkich którzy mają problemy z wagą !

Tych którzy chcą się pozbyć kilogramów i centymetrów!

Zaczynamy od jutra !

Czyli : 27.01.2011 wielki początek !

 

A więc , ktoś się pisze ? ;D

Wagę i centymetry podajemy już dziś :>

Chyba, że ktoś nie będzie mógł to czekamy do jutra najpóźniej !

Jesli się przyłączacie to piszecie :

1. Waga

2. Wzrost

3. Cm brzuszek

4. Cm udo

5. Cm łydka

 

I chyba wystarczy :>

A więc, jeszcze raz zapraszam !:)

Frenchvanilla jak pięknie jest mieć zaledwie 2 kg do końca :)))) GRATULUJĘ  hm... a ja oswajam się z myślą, że waga u mnie stanęła i całkiem prawdopodobne jest to, że do naszych pomiarów nie zejdzie mi ani 0,5 kg ,cóż pozostaje mi czekać cierpliwie aż ten stan minie... a już miałam nadzieję, że do końca marca  dojdę do celu, ale co tam... może i lepiej bo ciało się teraz trochę zregeneruje po szybkiej utracie 5,5 kg szczególnie skóra na piersiach i brzuchu odetchnie i bardziej się ujędrni przy ćwiczeniach :))) według zasady WSZYSTKO MA SWOJE DOBRE STRONY NAWET TO CO NAS WKURZA :)))
Pasek wagi
troszkę więcej ;) bo mój cel to 45/46 kg. tylko narazie wpisałam 47, bo jakoś tak bardziej osiągalnie wyglądało ;) poza tym, vitalia się zgadza tylko na 47 ;ppp
CZY TO JUZ WE WTOREK NASTĘPNE POMIARY W NASZEJ GRUPIE??? 15. 02.
Pasek wagi
Już?! Ale to zleciało!
Boję się centymetra ;/.
a ja dzisiaj miałam ekspresowy wyskok z domu z rana nie zrobiłam pomiarów ani wagi teraz musztarda po obiedzie  bo już pół litra wody, kawa, herbata i sniadanie za mną - jutro rano podam - choć przypuszczam, że nadal stoi wszystko w miejscu - waga mi sie opiera nadal ;(. szkoda, że dziś rano tego zrobiłam.Teraz biegnę na siłownię bo popołudniu praca - ech ... zaczynają mnie nużyć takie bezowocne wysiłki...akurat teraz za dużo mam innych przytłaczających problemów aby tak na 100% zająć się tym odchudzaniem. No ale walczyć trzeba nadal nawet jeśli entuzjazmu brakuje i chwilowo robi się wszystko z tzw. musu :) Piszcie dziewczyny jak tam u was bo forum chyba na dobre zamarło ;(
Pasek wagi
ojj, ja wróciłam z weekendu na nartach i dietowa masakra. zważyłam się i niby spowrotem 50,5 kg. ale bez przesady - przecież nie można przez dwa dni 1,5 kg przytyć.

możecie mi wpisać do wagi 49,5.
idę, bo mam czasu mało. !
buziaki ;*
Weźcie dziewczyny trzymajcie mnie! Waga - 56.6~!!!

u mnie 44,8 kg, wymiary te same. wróciłam do normy.

u mnie waga nadal bez zmian :( ale tabelek już nie robimy bo nie ma sensu ... to forum wytrzymało tylko pierwsze pomiary  teraz dogorewa . trudno z forum czy bez walczę sobie dalej i mam nadzieję, że niebawem waga się ruszy bo irytujace to że od 2 tygodni ciągle te same cyferki ;(
Pasek wagi
.

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.