26 stycznia 2011, 15:58
Witam was wszystkich !
Celem tego wątku będzie wspieranie się i wspólne chudnięcie < jak w każdyj grupie wsparcia> .
Każdy etap będzie trwał 10 dni .
Walka będzie trwała tak długo ile tylko nam się uda !
Zapraszam wszysttkich którzy mają problemy z wagą !
Tych którzy chcą się pozbyć kilogramów i centymetrów!
Zaczynamy od jutra !
Czyli : 27.01.2011 wielki początek !
A więc , ktoś się pisze ? ;D
Wagę i centymetry podajemy już dziś :>
Chyba, że ktoś nie będzie mógł to czekamy do jutra najpóźniej !
Jesli się przyłączacie to piszecie :
1. Waga
2. Wzrost
3. Cm brzuszek
4. Cm udo
5. Cm łydka
I chyba wystarczy :>
A więc, jeszcze raz zapraszam !:)
- Dołączył: 2011-01-24
- Miasto: Gliwice
- Liczba postów: 843
12 lutego 2011, 19:56
Frenchvanilla jak pięknie jest mieć zaledwie 2 kg do końca :))))
GRATULUJĘ hm... a ja oswajam się z myślą, że waga u mnie stanęła i całkiem prawdopodobne jest to, że do naszych pomiarów nie zejdzie mi ani 0,5 kg ,cóż pozostaje mi czekać cierpliwie aż ten stan minie... a już miałam nadzieję, że do końca marca dojdę do celu, ale co tam... może i lepiej bo ciało się teraz trochę zregeneruje po szybkiej utracie 5,5 kg szczególnie skóra na piersiach i brzuchu odetchnie i bardziej się ujędrni przy ćwiczeniach :))) według zasady
WSZYSTKO MA SWOJE DOBRE STRONY NAWET TO CO NAS WKURZA :))). - Dołączył: 2010-05-05
- Miasto: Fujisawa
- Liczba postów: 50
12 lutego 2011, 19:58
troszkę więcej ;) bo mój cel to 45/46 kg. tylko narazie wpisałam 47, bo jakoś tak bardziej osiągalnie wyglądało ;) poza tym, vitalia się zgadza tylko na 47 ;ppp
- Dołączył: 2011-01-24
- Miasto: Gliwice
- Liczba postów: 843
14 lutego 2011, 00:00
CZY TO JUZ WE WTOREK NASTĘPNE POMIARY W NASZEJ GRUPIE??? 15. 02.
- Dołączył: 2010-08-11
- Miasto: Lublin
- Liczba postów: 470
14 lutego 2011, 16:38
Już?! Ale to zleciało!
Boję się centymetra ;/.
- Dołączył: 2011-01-24
- Miasto: Gliwice
- Liczba postów: 843
15 lutego 2011, 10:52
a ja dzisiaj miałam ekspresowy wyskok z domu z rana nie zrobiłam pomiarów ani wagi teraz musztarda po obiedzie bo już pół litra wody, kawa, herbata i sniadanie za mną - jutro rano podam - choć przypuszczam, że nadal stoi wszystko w miejscu - waga mi sie opiera nadal ;(. szkoda, że dziś rano tego zrobiłam.Teraz biegnę na siłownię bo popołudniu praca - ech ... zaczynają mnie nużyć takie bezowocne wysiłki...akurat teraz za dużo mam innych przytłaczających problemów aby tak na 100% zająć się tym odchudzaniem. No ale walczyć trzeba nadal nawet jeśli entuzjazmu brakuje i chwilowo robi się wszystko z tzw. musu :) Piszcie dziewczyny jak tam u was bo forum chyba na dobre zamarło ;(
- Dołączył: 2010-05-05
- Miasto: Fujisawa
- Liczba postów: 50
15 lutego 2011, 10:54
ojj, ja wróciłam z weekendu na nartach i dietowa masakra. zważyłam się i niby spowrotem 50,5 kg. ale bez przesady - przecież nie można przez dwa dni 1,5 kg przytyć.
możecie mi wpisać do wagi 49,5.
idę, bo mam czasu mało. !
buziaki ;*
15 lutego 2011, 11:29
Weźcie dziewczyny trzymajcie mnie! Waga - 56.6~!!!
- Dołączył: 2010-08-11
- Miasto: Lublin
- Liczba postów: 470
15 lutego 2011, 12:36
u mnie 44,8 kg, wymiary te same. wróciłam do normy.
- Dołączył: 2011-01-24
- Miasto: Gliwice
- Liczba postów: 843
16 lutego 2011, 23:00
u mnie waga nadal bez zmian :( ale tabelek już nie robimy bo nie ma sensu ... to forum wytrzymało tylko pierwsze pomiary
teraz dogorewa . trudno z forum czy bez walczę sobie dalej i mam nadzieję, że niebawem waga się ruszy bo irytujace to że od 2 tygodni ciągle te same cyferki ;(
16 lutego 2011, 23:55
.
Edytowany przez poziomcia 12 września 2012, 11:44