- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
13 września 2015, 13:39
Zdrowa Rywalizacja Punktowa, część 38
ZAPISY ZAMKNIETE
Czas trwania: 5 tygodni
14 wrzesnia (poniedziałek) - 18 pazdziernika (niedziela)
Zapraszam wszystkich serdecznie do 38 części naszej wesołej rywalizacji! Na czym polega akcja? Na wspólnej walce z kilogramami! Jeżeli chcesz pozbyć się nadprogramowych kilogramów i prowadzić zdrowy tryb życia, to miejsce jest dla Ciebie. Co z tego masz? Uczestnicy poprzednich edycji ZRP mogą potwierdzić, że dzięki tej niewinnej rywalizacji zyskasz motywację, wsparcie w grupie, miejsce do wygadania się na każdy temat i oczywiście nowych znajomych. Wszyscy dążymy do tego samego: zbudowania w sobie zdrowych nawyków żywieniowych łącząc je z ćwiczeniami!
Zasady:
1) Zapisy do Zdrowej Rywalizacji Punktowej cz. 37 zbieram do wyczerpania 30 miejsc lub do poniedziałku 14.09 do północy. Pierwszeństwo mają osoby z poprzednich edycji.
2) Akcja trwa do 18 pazdziernika. Potem kolejna część...
3) Każdego dnia zdobywamy punkty za dane kategorie opisane poniżej. Należy wpisać je do tabelki, po czym w każdy poniedziałek tworzony będzie ranking - zarówno ogólny jak i tygodniowy - według zdobytych punktów.
4) Zgłaszamy się do akcji poprzez wklejenie poniższej tabelki. Wklejona tabelka = chęć uczestnictwa.Przy dopisywaniu punktów czy w kolejnych tygodniach EDYTUJEMY post z naszą tabelką, nie dodajemy nowych - wszystko po to, by było przejrzyście i łatwo dla mnie znaleźć Wasze tabelki.
5) Pogaduchy zostawiamy na później - kiedy nasza grupa będzie pełna i gotowa do ruszenia zacznie się pisanie o wszystkim i o niczym. Do tego czasu proszę o wklejanie tylko tabelek, bez zbędnego zaśmiecania. Czyt. wyżej.
6) Osoby na rygorystycznych dietach nie zostaną przyjęte do grupy (głodówki, diety poniżej 1000 kcal). To samo tyczy się osób dążących do wagi poniżej normy.
7) Bardzo proszę o zapisywanie się tylko osób zdecydowanych, które nie wykruszą się po kilku dniach i są pewne, że wytrwają do końca.
8) Gramy fair. Jeśli chcecie kogoś oszukać - to tylko siebie. Wpisujemy więc punkty zgodnie z prawdą.
Zgłoszenie do akcji:
Twoje zgłoszenie = wklejenie tabelki. Nie musicie pisać postów z prośbami o dodanie. Jak tylko dodasz swoją tabelkę automatycznie jesteś zapisana/y do naszej rywalizacji. Jeżeli masz problemy ze skopiowaniem i wklejeniem tabelki polecam zmianę przeglądarki na Mozillę Firefox. Na niej wszystko powinno działać prawidłowo! Z tego co wiem, w Chromie czy Explorerze są problemy, więc Firefox jest raczej niezbędny;) Innym sposobem jest wklejenie tabel do Worda i z Worda na vitalię. Wszelkie problemy proszę zgłaszać do mnie w wiadomości.
Co należy podać przy zgłoszeniu?
1) Wagę początkową (z jaką dołączamy do akcji)
2) Wzrost w centymetrach
3) Cel do osiągnięcia – pod koniec edycji napiszcie proszę ile łącznie schudłyście, to mi bardzo ułatwi sprawę w liczeniu
4) Centymetry (mierzymy najszersze miejsca)
5) Wiek (jeśli ktoś bardzo nie chce, to nie jest to obowiązkowy punkt).
Edytowany przez pitroczna 14 września 2015, 16:19
15 września 2015, 09:16
katnapik trzymam kciuki za twoja motywacje :) Jaką masz diete? Kupiłaś tu? Bo ja sie zastanawiam czy znowu sobie nie kupić.Balonka współczuję.... W ogóle uważam, że takie długie szkolenia to masakra. Zwłaszcza jak jedzenie słabe i warunki mieszkaniowe zostawiają wiele do życzenia. U mnie najdłuższe trwają 5 dni, więc to żaden problem. Tym bardziej, że na jedzenie i zakwaterowanie nie mogę narzekać. Słyszałam, że w Szczytnie też kicha i "dieta kanapkowa". Chociaż byś miała bliżej do domu ;)Współczuję Wam dziewczyny z tymi dojazdami do pracy. Ja mam 15 min piechotką, więc luksus. Z resztą moje miasto takie jest - niby spore i wojewódzkie, ale wszędzie da się dojść z buta i nie ma problemów komunikacyjnych, a ludzie narzekają, że stoją w korku jak nie przejadą na pierwszej zmianie świateł :)
niestety kurs na ktorym jestem jest tylko w Pile. W Szczytnie bylam kilka lat temu przez pol roku i bylo super :) warunki okej, jedzenie tez w porzadku, naprawde kuchnia gotowala dobre obiady :)
Ja do pracy tez mam blisko- 15 minut spacerkiem i 5 minut autobusem :)
15 września 2015, 10:21
Balonkaa - przepraszam, ja znow przegapilam... na jakim kursie jestes i co ciekawego tam robisz, jesli mozesz powiedziec oczywiscie?
ja wlasie za 3 tygodnie tez wyjezdzam i bede sie musiala obyc bez gotowania wiekszego przez 1,5 miesiaca - zobaczymy jak to bedzie...
15 września 2015, 12:03
Balonkaa - przepraszam, ja znow przegapilam... na jakim kursie jestes i co ciekawego tam robisz, jesli mozesz powiedziec oczywiscie?ja wlasie za 3 tygodnie tez wyjezdzam i bede sie musiala obyc bez gotowania wiekszego przez 1,5 miesiaca - zobaczymy jak to bedzie...
Jestem na kursie specjalistycznym dla sluzb kryminalnych- tak w ogolnym skrocie :) 3 miesiace 300 km od domu, powroty tyllo na weekendy, stolowkowe zarcie i te sprawy- ciezko jest ale trzeba byc twardym a nie mietkim jak to mowia hahaha
15 września 2015, 12:07
Jestem na kursie specjalistycznym dla sluzb kryminalnych- tak w ogolnym skrocie :) 3 miesiace 300 km od domu, powroty tyllo na weekendy, stolowkowe zarcie i te sprawy- ciezko jest ale trzeba byc twardym a nie mietkim jak to mowia hahahaBalonkaa - przepraszam, ja znow przegapilam... na jakim kursie jestes i co ciekawego tam robisz, jesli mozesz powiedziec oczywiscie?ja wlasie za 3 tygodnie tez wyjezdzam i bede sie musiala obyc bez gotowania wiekszego przez 1,5 miesiaca - zobaczymy jak to bedzie...
kurs brzmi tajemniczno ale bardzo ciekawie :)
przybijam pione, tez niedlugo ruszam, ale na 6 tygodni tylko (na razie) - za granice. wynajelam pokoj przy rodzinie, bo ceny sa kosmiczne i tylko na to mnie bylo stac, ale calymi dniami i w weekendy bede w pracy pewnie, wiec jakos dam rade. tylko sie wlasnie zastanawiam, jak tu sie zywic...
Edytowany przez pitroczna 15 września 2015, 12:09
15 września 2015, 18:07
cześć dziewczyny, witam w nowej edycji. Widzę, że sporo z was ma wiele przeszkód typu późne powroty do domu, szkolenia poza domem itd ale kto da rade jak nie my? :) Powodzenia wszystkim!
Czy są tu jakieś nowe dziewczyny? zachęcam do przedstawiania się. Powiedzcie nam coś o sobie :)
15 września 2015, 18:44
hej mam na imie Asia mam28 lat,bardzo chce zajsc w ciaze, a nie moge, mam za soba jedno poronienie, jedna ciaze biochemiczna, w tym cyklu probujemy dalej, chce zajac sie sportem i zdrowym odzywianiem, nie chce myslec o tymco dzieje sie w moim zyciu, nie jestem zbyt szczesliwa, tylemoga napisac o sobie nadzien dzisiejszy
15 września 2015, 18:53
hej Asia - w takim razie jesteś we właściwym miejscu :) skup się na naszej rywalizacji i na liczeniu punktów, a nic tak nie poprawia humoru jak ćwiczenia. Masz jeszcze czas, więc jak przestaniesz się na tym skupiać to na pewno w koncu się uda.
15 września 2015, 18:58
No to teraz ja.
Cześć, mam na imię Oliwia. Wieku nie zdradzę, ale powiem tylko, że pewnie jestem od Was dużo młodsza (nie żebyście były stare, nie o to chodzi!), bo jestem w wieku nastoletnim. Jestem masą totalnych przeciwstawień: raz 100% optymistka - potem chodzący pesymizm, raz 100% chęć odchudzania - potem rezygnacja i mówienie "skoro jestem gruba no to trudno, nic nie da się z tym zrobić" (<-- choć to przecież nieprawda!) i wiele, wiele innych przykładów. Na poważnej diecie jestem od marca tego roku, jadłospis skomponowała mi dietetyczka. "Jem" już trzeci jadłospis jej autorstwa, lecz ze względu na niezadowolenie, kolejny robię sama. Obecnie mam trochę na głowie - dojazdy (duży problem, który zawadza mi w wielu czynnościach), nauka, stresy itd. Mam jednak nadzieję, że dzięki Zdrowej Rywalizacji Punktowej dam radę, choć wczorajszy i dzisiejszy dzień wypadły mi kiepsko. Aleee... polubiłam balsamowanie! Zauważyłam, że gdy wiem, że coś za to dostanę (nawet jeśli to tylko "1" w tabelce), to sprawia mi to radochę. Oby identycznie było z trzymaniem diety i ćwiczeniami! A nie ukrywam, że z trzymaniem diety ostatnio bardzo u mnie kiepsko...
Życzę Wam powodzenia w walce ze mną i z innymi dziewczynami...