Temat: Zdrowa Rywalizacja Punktowa cz. 38: 14.09-18.10

Zdrowa Rywalizacja Punktowa, część 38

ZAPISY ZAMKNIETE

Czas trwania: 5 tygodni
14 wrzesnia (poniedziałek) - 18 pazdziernika (niedziela)

Zapraszam wszystkich serdecznie do 38 części naszej wesołej rywalizacji! Na czym polega akcja? Na wspólnej walce z kilogramami! Jeżeli chcesz pozbyć się nadprogramowych kilogramów i prowadzić zdrowy tryb życia, to miejsce jest dla Ciebie. Co z tego masz? Uczestnicy poprzednich edycji ZRP mogą potwierdzić, że dzięki tej niewinnej rywalizacji zyskasz motywację, wsparcie w grupie, miejsce do wygadania się na każdy temat i oczywiście nowych znajomych. Wszyscy dążymy do tego samego: zbudowania w sobie zdrowych nawyków żywieniowych łącząc je z ćwiczeniami!

Zasady:

1) Zapisy do Zdrowej Rywalizacji Punktowej cz. 37 zbieram do wyczerpania 30 miejsc lub do poniedziałku 14.09 do północy. Pierwszeństwo mają osoby z poprzednich edycji.

2) Akcja trwa do 18 pazdziernika. Potem kolejna część...

3) Każdego dnia zdobywamy punkty za dane kategorie opisane poniżej. Należy wpisać je do tabelki, po czym w każdy poniedziałek tworzony będzie ranking - zarówno ogólny jak i tygodniowy - według zdobytych punktów.
4) Zgłaszamy się do akcji poprzez wklejenie poniższej tabelki. Wklejona tabelka = chęć uczestnictwa.Przy dopisywaniu punktów czy w kolejnych tygodniach EDYTUJEMY post z naszą tabelką, nie dodajemy nowych - wszystko po to, by było przejrzyście i łatwo dla mnie znaleźć Wasze tabelki.
5) Pogaduchy zostawiamy na później - kiedy nasza grupa będzie pełna i gotowa do ruszenia zacznie się pisanie o wszystkim i o niczym. Do tego czasu proszę o wklejanie tylko tabelek, bez zbędnego zaśmiecania. Czyt. wyżej.
6) Osoby na rygorystycznych dietach nie zostaną przyjęte do grupy (głodówki, diety poniżej 1000 kcal). To samo tyczy się osób dążących do wagi poniżej normy.
7) Bardzo proszę o zapisywanie się tylko osób zdecydowanych, które nie wykruszą się po kilku dniach i są pewne, że wytrwają do końca.
8) Gramy fair. Jeśli chcecie kogoś oszukać - to tylko siebie. Wpisujemy więc punkty zgodnie z prawdą.

Zgłoszenie do akcji:
Twoje zgłoszenie = wklejenie tabelki. Nie musicie pisać postów z prośbami o dodanie. Jak tylko dodasz swoją tabelkę automatycznie jesteś zapisana/y do naszej rywalizacji. Jeżeli masz problemy ze skopiowaniem i wklejeniem tabelki polecam zmianę przeglądarki na Mozillę Firefox. Na niej wszystko powinno działać prawidłowo! Z tego co wiem, w Chromie czy Explorerze są problemy, więc Firefox jest raczej niezbędny;) Innym sposobem jest wklejenie tabel do Worda i z Worda na vitalię. Wszelkie problemy proszę zgłaszać do mnie w wiadomości.

Co należy podać przy zgłoszeniu?
1) Wagę początkową (z jaką dołączamy do akcji)
2) Wzrost w centymetrach
3) Cel do osiągnięcia – pod koniec edycji napiszcie proszę ile łącznie schudłyście, to mi bardzo ułatwi sprawę w liczeniu
4) Centymetry (mierzymy najszersze miejsca)

5) Wiek (jeśli ktoś bardzo nie chce, to nie jest to obowiązkowy punkt).

Pasek wagi

Szpilka ja nie lubię tych wynalazków, stewia też mi nie smakuje :( Ja siedziałam z wiadrem orzechów nie ze słodkim i też mam za swoje. Dzisiaj na śniadanie sałatka, na obiad inna sałatka, jeszcze nie wiem co będę robić na kolację, chyba jakieś warzywo :)

Pasek wagi

Szpilkaa napisał(a):

pitroczna napisał(a):

ooo, znow sie zrobil ruch - ale fajnie :) przepraszam, rzadko zagladam, ale jestem juz 'wyjechana za granice' :D i troche musialam sie tu zorganizowac. ale od poczatku tygodnia nie odpuszczam i dzielnie walcze! I Wy tez walczcie :Delsidka - nasiona chia sproboj sobie kiedys zalac mlekiem i zostawic na noc w lodowce, super pudding z tego wychodzi :)
Prawie żadna się w zeszłym tygodniu nie odzywała, bo wstyd było pisać, gdy się przed laptopem ze słodkim siedziało Potem jedna się przyznała i lawina ruszyła Kamień z serca

:D bo to ja z fusów wywróżylam, że wszyscy się opychaja i słodkie zajadają i się okazało że trafiłam w dziesiątke ;p no ale mamy za sobą te złe czasy i teraz już trzymamy się razem :)

Pasek wagi

elsidka - mi też stewia nie podchodzi. Trąci mi to słodzikiem.

Z mężem w 40 minut przygotowaliśmy sobie posiłki na cały jutrzejszy dzień. Teraz on mecz, a ja pewnie do książki sobie siądę :) Od przyszłego tygodnia idę na fitness. Mam niedaleko domu, więc będę mogła sobie wyjść na szybkiego ;) A od listopada planujemy z mężem na crossfit się zapisać :D Będzie ciekawie :D

Pasek wagi

Stewii jeszcze nie próbowałam, ale ostatnio kupiłam ksylitol i użyłam do kawy, nie widziałam jakiejś różnicy w smaku :) A ma o połowę mniej kalorii niż tradycyjny cukier.

no to spoko zamiennik. U mnie miód teraz leci do herbaty :D Ale kocham miód i zwyczaje pozwalam sobie na tę jedną łyżkę dziennie ;) Tym bardziej, że nie mam ze sklepu, a z pasieki od rodzinki :) Także mniam :D Stewią mąż słodził sobie napoje przez jakiś czas (liśćmi), ale stwierdził, że nauczy się nie słodzić i teraz stewia sobie stoi w szafce i czeka na gości ;)

Pasek wagi

Dziewczyny, jak tam początek weekendu :D?? Już po treningu czy jeszcze przed Wami?? Nie dajcie się pokusom :) Powodzenia :D

Pasek wagi

ja na szczęście weekend mam na regenerację bo chyba bym nie wytrzymała całego tygodnia ćwiczeń. Dopiero w piątek wieczorem mogę w miarę prosto siedzieć jak wszystkie zakwasy mnie miną. Niestety pokusom trochę  uległam, zjadłam kilka pasztecików francuskich z mięsem i z kapustą ale były pyszne i nie zjadłam za to kolacji. Dzisiaj na obiad Mamie wyszedł tak okropnie ostry gulasz, że chyba zostanę przy samych warzywach :) waga zauważyłam zmiany w diecie już po tygodniu, podoba mi się to :) tylko pomysłów na sałatki mi już brakuje powoli.

Czy może Wy macie jakieś pomysły na danie obiadowe do pracy, żeby nie było smażone (unikam), żeby miało dużo warzyw i żeby nie trzeba było go odgrzewać bo nie mam mikrofali? Mogą być jakieś sałatki albo coś. Czym Wy się zajadacie?

Pasek wagi

Wróciłam! Byłam na urlopie, więc się nie udzielałam tu . W trakcie urlopu dałam ciała z dietą, ale za to dużo chodziłam, nie dało to niestety efektu, bo na wadze mam +. Nie martwię się, bo to przecież tymczasowe skoro wróciłam na dobre tory nie? 

elsidka ja ostatnio lubię duszone/gotowane np. wrzucasz do gara cebulę i trochę wody + ew. troszkę oleju i do tego wrzucasz kurczaka/ indyka pokrojonego w kostkę, później jak się mięso zetnie dorzucasz paprykę cukinię, pomidory i pieczarki. Możesz dorzucić koncentrat pomidorowy i oczywiście duuużo przypraw - ja lubię dodać bazylię, czosnek i chilli. Wychodzi takie jakby leczo, robi się bardzo szybko. Możesz podawać samo, albo z kaszą gryczaną.

Wczoraj robiłam do pracy gotowany ryż brązowy z ugotowaną soczewicą i uduszoną papryką i cebulą no i oczywiście + przyprawy.

heeeeej!!!! gdzie są wszyscy? ktoś tu jeszcze zagląda?

Pasek wagi

Pogoda padła i nasza motywacja do diety też. Może w nowym wątku pójdzie nam lepiej. Założę kolejną edycję w piątek :)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.