Temat: czy moge liczyc na osoby wazace duzo za duzo :) ?

Jakis czas temu (okolo 2 lat) udalo mi sie tutaj schudnac okolo 12 kg...Boze !!! co to byl za piekny czas!? niestety dalam ciala...i wszystko wrocilo....potrzebuje kogos do wspolnego odchudzania.....kto przylaczy? ja juz nie dla wygladu ale dla zdrowia musze :(

ja chętnie :-) jak chcesz to napisz na priv

i ja tez dolacze

przykro mi :(

juz odpisuje :)

ja też weteranka serwisu - z przerwami w tyciu i chudnięciu. Szukam kopa, by zacząć na poważnie, a poważnie jest mnie za dużo

Pasek wagi

Moje tez już kolejne podejście do odchudzania i waga za każdym razem coraz wieksza

Kochani....ja jestem na dobrej drodze czego i Wam zycze....najwazniejsza w odchudzaniu jest nasza psychika....i chec walki :) niewiem na jak dlugo mi jej starczy ale poki co..dzialam!!!!! i Wy sie nie poddajcie....piszcie ....buziaki

ja mam dziś słaby dzień wlasnie się mega obiadłam, już chyba nigdy mi się nie uda. Gdzie ta moja chec walki?? Mysle ze ginie gdzies koło obiadu bo pod wieczor już jej wcale nie ma :-(

Marga! nie wazne ile razy upadniesz...wazne ze wstaniesz i nadal bedziesz walczyc....mi tez jest ciezko...nawet bardzo....a wieczory to koszmar bo wtedy jestem najbardziej glodna...ale zajadam sie owocami.....nie licze kalorii...tylko jem zdrowo bo o to chyba tu w tym wszystkim chodzi? nie mozesz sie poddac...wierze w Ciebie 

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.