- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
10 lipca 2015, 14:55
No bo ja mam tak jakby ''zaburzenia odżywiania'' .. Cały czas liczę kalorie itp itp - nie będę się tutaj rozpisywała na ten temat. Najbardziej co mnie boli w tym to brak wsparcia od mamy. Gdy coś już zaczynam wymyślać z jedzeniem zaczyna robić żeby mi było jak najgorzej. Zabiela zupy (jak dziś) śmietaną domową, zawsze zabielała 12%.. Nie chce mnie w tym wesprzeć, drze się na mnie. Wiem, że to się nie da z tym długo wytrzymać bo ja sobie sama nie daje z tym rady. Ale nie wiem dlaczego tak jest.. Ostatnio robię takie próby - specjalnie dla rodziców. Jem więcej nie patrze na to, tata mnie chwali i to mnie jakoś motywuje do dalszych działań z sobą ale mama to nic. Centralnie ma mnie gdzieś, nawet nic nie powie na ten temat. A z mamą zawsze miałam lepszy kontakt, dogadywałyśmy się..Rozmawiałam z nią na ten temat, ale ona nie chce ze mną rozmawiać. Co ja mam robić ? Pomóżcie!
10 lipca 2015, 15:02
Mi się wydaje, że ona chce Ci pomóc, ale bardziej fizycznie, niż psychicznie. Bo przecież ta śmietana była tym razem bardziej kaloryczna niż zwykle, tak? Czyli martwi się o Ciebie, chce żebyś przytyła, zaczęła więcej jeść. A jeśli nie chcesz jeść więcej, próbuje jakoś przemycić te kalorie, takie jest moje zdanie.
10 lipca 2015, 15:05
To chyba dobrze, że mama nie chce Cie wspierać w zaburzeniach . Myślę, że to jest jej sposób pomocy.
10 lipca 2015, 15:07
To chyba dobrze, że mama nie chce Cie wspierać w zaburzeniach . Myślę, że to jest jej sposób pomocy.
No to jeśli Tobie się tak wydaje to zacznę patrzeć na to w inny sposób.
10 lipca 2015, 15:22
mama chce Ci w ten sposob pomoc. zabiela zupy -probuje w ten sposob przemycic do potrawy nieco kalorii, abys nabrala pare kilogramow. moja mama robila to samo jak chorowalam na anoreksje -wszedzie dodawala maslo, smietane, olej .. dla niej ta choroba nie jest zrozumiala i nikt tak naprawde nie jest w stanie do konca zrozumiec osoby cierpiacej na zburzenia odzywiania. wedlug "zdrowych", jedynym wyjsciem z choroby jest jedzenie. tylko ze to nie jest wcale takie proste, bo anoreksja czy bulimia to choroby majace podloze psychiczne ..
10 lipca 2015, 16:38
Z zaburzeniami odżywiania nie ma żartów. Zaburzenia odżywiania to poważny problem, który objawia się nie tylko w zmianie masy ciała danej osoby, ale również w jej myślach, uczuciach i relacjach z otoczeniem. Mama nie chce dla ciebie źle. Ona po prostu nie wie jak ci pomóc, cała sytuacja jest dla niej bardzo trudna. Zadbaj o siebie, z anoreksją nie da się żyć, trzeba z nią walczyć. Im szybciej, tym lepiej.
10 lipca 2015, 21:47
Mama nie potrafi zrozumieć co Ci siedzi w głowie, bo tego nie wie nikt kto nie miał zaburzeń odrzywiania. Po prostu uważa że za bardzo wyniszczasz się złym, przesadnie odchudzonym jedzeniem i próbuje Ci pomóc w sposób podawania większej i losci kcle nie potrafi Cię wesprzeć psychicznie. Mama nie jest zła. Tobie się to wydaje bo mama robi coś na co psychicznie zaburzenie odżywiania Ci nie pozwala.
11 lipca 2015, 08:52
Dobra dzięki już zrozumiałam o co chodzi