Temat: znowu w życiu mi nie wyszło

Mam 24 lata ważę 84 kg... 3 dzień na diecie Cambridge. Jestem zła na siebie ze tak późno zaczelam. .. dzisiaj mam depresję bo na dworze jest tak gorąco a za chwilę czas do pracy.... nie wyobrażam sobie tego jak ja ściągnę polar....

Pasek wagi

najważniejsze, że zaczęłaś. :)

Czyli widac nie chcesz schudnac trwale i zdrowo...

Pasek wagi

zamiast zadręczać się tym, że mogłaś zacząć wcześniej, ciesz się, że nie później. Zawsze jesteś już trzy dni do przodu :)

Też miewam depresję, jak jestem cholernie głodna :D

tylko czemu na diecie, zamiast na zdrowym odżywianiu...? byłoby prościej, smaczniej i zdrowiej, a na pewno na dłużej

szczerze Ci powiem... ze mi nic innego nie da. ja juz robilam tyle tysiecy podchodow do diet i zdrowego odzywiania... Musze miec cos takiego zeby przestac zrec... bo ja doslownie zarlam. A wszystko zaczelo sie rok temu niecaly jak zostawil mnie facet po latach zwiazku.... Wtedy wazylam 10 kg mniej... a teraz? miewam takie dni ze nie chce mi sie wstawac z lozka.... jedyne co mnie teraz cieszy to to ze zaczelam robic cos ze soba... A dzisiaj mam dolujacy moment bo nadszedl czas zdjec polar w pracy... a ja wygladam bez niego tragicznie do tego ze mna pracuje same szczuple laski.... A ta dietetyczka powiedziala ze ta dieta tez uczy prawidlowego zywienia... ja oprocz ich produktow jem tez wlasne... np kurczaka indyka czy ryby z warzywami ;)

Pasek wagi

też ważę 81 kg i jestem załamana pogodą za oknem bo trzeba się rozebrać...

nie zadreczaj sie... kup sobie luzniejsze ciuszki w ktorych bedziesz czula sie poki co  bardziej komfortowo i nie marudz tylko bierz sie do roboty :) ja tez co jakis czas lapie dola i wrecz wkurza mnie to slonce na zewnatrz bo  chcialabym ubrac krotkie szorty i wygladac bosko ale wszytsko wymaga czasu... jesli bedziesz lezec w depresji i plakac to napewno to sie nie zmieni...ale jesli bedziesz przestrzegac diety i cwiczyc to NA PEWNO zmieni sie to i to  dosyc szybko... zobaczysz po pierwszych zgudbionyhc kilogramach jak dobrze sie poczujesz... i za pewien czas bedziesz wygladala jeszcze lepiej niz kolezanki z pracy... i kazdy bedzie Cie podziwial nie tylko za to jak pieknie schudlas ale tez za to jaki masz silny charakter i samozaparcie ... wyobrazaj sobie siebie szczupla i mysl o tym co sobie kupisz do ubrania jak juz osiagniesz swoj cel..i do dziela...kazdy dzien  w ktorym robisz cos  zeby schudnac zbliza Cie do reazlizacji Twoich postanowien... skup sie na jednym kilogramie... mysl sobie "dobra najpierw chce schudnac kilogram i np ujedrnic troszke cialko" ...i walcz codziennie o ten kilogram..jak juz go osiagniesz to lecisz dalej ... 

Pasek wagi

kleoodaniels napisał(a):

szczerze Ci powiem... ze mi nic innego nie da. ja juz robilam tyle tysiecy podchodow do diet i zdrowego odzywiania... Musze miec cos takiego zeby przestac zrec... bo ja doslownie zarlam. A wszystko zaczelo sie rok temu niecaly jak zostawil mnie facet po latach zwiazku.... Wtedy wazylam 10 kg mniej... a teraz? miewam takie dni ze nie chce mi sie wstawac z lozka.... jedyne co mnie teraz cieszy to to ze zaczelam robic cos ze soba... A dzisiaj mam dolujacy moment bo nadszedl czas zdjec polar w pracy... a ja wygladam bez niego tragicznie do tego ze mna pracuje same szczuple laski.... A ta dietetyczka powiedziala ze ta dieta tez uczy prawidlowego zywienia... ja oprocz ich produktow jem tez wlasne... np kurczaka indyka czy ryby z warzywami ;)
psycholog by ci sie przydal.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.