Temat: Zdrowa Rywalizacja Punktowa - cz. 34: 27.04-31.05.

Zdrowa Rywalizacja Punktowa, część 34

Czas trwania: 5 tygodni
27.04 (poniedziałek) - 31.05 (niedziela)

zapisy ZAMKNIĘTE - przyjmujemy jeszcze tylko osoby z poprzedniej edycji 


Zapraszam wszystkich serdecznie do 34 części naszej wesołej rywalizacji! Na czym polega akcja? Na wspólnej walce z kilogramami! Jeżeli chcesz pozbyć się nadprogramowych kilogramów i prowadzić zdrowy tryb życia, to miejsce jest dla Ciebie. Co z tego masz? Uczestnicy poprzednich edycji ZRP mogą potwierdzić, że dzięki tej niewinnej rywalizacji zyskasz motywację, wsparcie w grupie, miejsce do wygadania się na każdy temat i oczywiście nowych znajomych. Wszyscy dążymy do tego samego: zbudowania w sobie zdrowych nawyków żywieniowych łącząc je z ćwiczeniami!

Zasady:

1) Zapisy do Zdrowej Rywalizacji Punktowej cz. 34 zbieram do wyczerpania 30 miejsc lub do poniedziałku 27.04 do północy. Pierwszeństwo mają osoby z poprzednich edycji.

2) Akcja trwa do 31 maja. Potem kolejna część...

3) Każdego dnia zdobywamy punkty za dane kategorie opisane poniżej. Należy wpisać je do tabelki, po czym w każdy poniedziałek tworzony będzie ranking - zarówno ogólny jak i tygodniowy - według zdobytych punktów.
4) Zgłaszamy się do akcji poprzez wklejenie poniższej tabelki. Wklejona tabelka = chęć uczestnictwa.Przy dopisywaniu punktów czy w kolejnych tygodniach EDYTUJEMY post z naszą tabelką, nie dodajemy nowych - wszystko po to, by było przejrzyście i łatwo dla mnie znaleźć Wasze tabelki.
5) Pogaduchy zostawiamy na później - kiedy nasza grupa będzie pełna i gotowa do ruszenia zacznie się pisanie o wszystkim i o niczym. Do tego czasu proszę o wklejanie tylko tabelek, bez zbędnego zaśmiecania. Czyt. wyżej.
6) Osoby na rygorystycznych dietach nie zostaną przyjęte do grupy (głodówki, diety poniżej 1000 kcal). To samo tyczy się osób dążących do wagi poniżej normy.
7) Bardzo proszę o zapisywanie się tylko osób zdecydowanych, które nie wykruszą się po kilku dniach i są pewne, że wytrwają do końca.
8) Gramy fair. Jeśli chcecie kogoś oszukać - to tylko siebie. Wpisujemy więc punkty zgodnie z prawdą.

Zgłoszenie do akcji:
Twoje zgłoszenie = wklejenie tabelki. Nie musicie pisać postów z prośbami o dodanie. Jak tylko dodasz swoją tabelkę automatycznie jesteś zapisana/y do naszej rywalizacji. Jeżeli masz problemy ze skopiowaniem i wklejeniem tabelki polecam zmianę przeglądarki na Mozillę Firefox. Na niej wszystko powinno działać prawidłowo! Z tego co wiem, w Chromie czy Explorerze są problemy, więc Firefox jest raczej niezbędny ;) Wszelkie problemy proszę zgłaszać do mnie w wiadomości.

Co należy podać przy zgłoszeniu?
1) Wagę początkową (z jaką dołączamy do akcji)
2) Wzrost w centymetrach
3) Cel do osiągnięcia – pod koniec edycji napiszcie proszę ile łącznie schudłyście, to mi bardzo ułatwi sprawę w liczeniu
4) Centymetry (mierzymy najszersze miejsca):

Tabelka nr 1


Początek

Koniec

Klatka piersiowa



Talia (najwęższe miejsce)



Brzuch (oponka)



Biodra



Udo



Łydka



Ja nigdy nie piłam nesquika, nawet w dzieciństwie - zawsze w domu było kakao DecoMoreno, to z wiatraczkiem :)

U mnie w domu częściej niż kakao była kawa zbożowa z mlekiem :) 

blekitnykocyk napisał(a):

U mnie w domu częściej niż kakao była kawa zbożowa z mlekiem :) 

Haha u mnie tez i siemie lniane oraz wiele zdrowych rzeczy ktore mama jadla/pila a ja je zawsze olewalem. Teraz jest odwrotnie matula wpierdziela syf a ja jem zdrowo.

jestem zalamana :( przez clay tydzien same 10 w tabelce a waga w ogole sie nie rusza, mam nadzieje, ze to sie zmieni 

Pasek wagi

Basti81 napisał(a):

femella napisał(a):

jak pije kakao, to leci niestety nesquik. :) takze zbrodnia, zbrodnia :) 
Ty nie wiesz co mowisz :P Od lat nie kupuje takiego kakao bo zawsze robilem sobie kubek z mlekiem a reszte opakowania wyjadalem na sucho w ciagku kilku dni :D

nesquik na sucho- smak mojego dzieciństwa- zjadany oczywiście w ukryciu żeby mama nie widziała ;)

Pasek wagi

Basti81 napisał(a):

blekitnykocyk napisał(a):

U mnie w domu częściej niż kakao była kawa zbożowa z mlekiem :) 
Haha u mnie tez i siemie lniane oraz wiele zdrowych rzeczy ktore mama jadla/pila a ja je zawsze olewalem. Teraz jest odwrotnie matula wpierdziela syf a ja jem zdrowo.
jak moja mama robiła do obiadu szpinak to wszyscy nosy zatykali a teraz sama szpinak posiałam w ogródku - jak te smaki i gusta zie z czasem zmieniają :PP

Pasek wagi

ParkEsterAh napisał(a):

jestem zalamana :( przez clay tydzien same 10 w tabelce a waga w ogole sie nie rusza, mam nadzieje, ze to sie zmieni 
to pewnie chwilowy zastój! nie poddawaj sie i walcz dalej a spadek w końcu będzie!!!

ja drugi dzień jade ze słodkim i winem ale chociaż fajnie ćwicze ;)

Pasek wagi

zeberka363 napisał(a):

ja drugi dzień jade ze słodkim i winem ale chociaż fajnie ćwicze

Nie wiem jakim jestes typem, ale dla mnie 2 dni to duzo za duzo. Jak ja zrobie cheat meal to ok, ale cheat day to juz lipa bo wygla to tak. No ok zjadlem za duzo i syf czyli dzien w plecy to zjem sobie jeszcze to i tamto.  Nastepnego dnia mysle sobie no ok jeszcze dzis ale to juz ostatni dzien. Pozniej jest sroda i mysle sobie a olac to do piatku ale od soboty czysciutko.

Ja naprawde wole cheat meala machnac i to najlepiej poznym wieczorem tak zeby rano wstac i zaczac dzien od zdrowego zarcia.

basti wczoraj miałam chrzciny więc popołudniu pojechałam a na odchodne dostałam góre ciasta no i mnie poniosło od śniadania- nie ma to jak tort na śniadanie i ciacho na II śniadanie :PP obiad ok a na deserek 2 lampki wina ale myśle że full tragedi nie ma tym bardziej że ćwicze.....tak tak nie krzycz wiem że " ćwiczenia bez diety są jak sex bez kobiety" w moim wypadku bez faceta (smiech)  jutro już będzie piękne 10 w tabelce ;)

Pasek wagi

ooooo :p

basti to Ty? ;)

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.