Temat: Zdrowa Rywalizacja Punktowa - cz. 33; 23.03-26.04

ja się chyba pogubiła, czy my oprócz uzupełniania tabelki mamy coś Ci wysyłać. Przepraszam, że pytam, ale trochę się pogubiłam chyba :)

cm podaje się na początku edycji i na końcu. elsidka pisała teraz o wcześniejszej edycji. Mi się wydaje, że -10 cm to dość sporo. U osób z nadwagą / otyłością cm szybko spadają, ale np. u mnie gdy wagę mam już w normie to mimo spadku kg cm nie lecą tak hop siup. Więc może zamiast tych 10 np. 5 czy tam 7 cm? Ja dzięki "przymusowi" wpisania cm do tabelki w ogóle się mierzę, bez tego nigdy by mi się nie chciało.

cm mierzymy na początku rywalizacji i na koniec czyli po 5 tygodniach żeby zobaczyć czy są zmiany.

Klasyfikacja jest co tydzień w środę i tylko do tego czasu czekam na wyniki z poprzedniego tygodnia, kto się spóźni a nie zgłosi wcześniej, że go nie będzie czy że planuje się spóźnić to nie będzie uwzględniony w danym tygodniu tylko dopiero przy klasyfikacji generalnej. Klasyfikacja 5 tygodnia jest również w środę po zakończeniu, a na generalną trzeba poczekać trochę dłużej ale max do końca następnego tygodnia.

Plumi tylko że na 34 osoby może ze 4 miały wpisane cm z końca edycji więc nie wiem czy to ma w ogóle sens. Nie mówię o tym, że nie spadają tylko że nie chce się ich nikomu wpisywać nawet jak nie spadły.

Ja zmierzę sie jutro rano, dopiero dzisiaj mi się skończył @.   W końcu poszłam nasiłownie, ale wycisk. Dobra tak naprawdę to po prostu nie mam kondychy.

centymetry wpisujemy dopiero po 5 tygodniach.  Elsidka miala na mysli poprzednia edycje.

co do tematu to faktycznie nie zawsze pamietam zeby wpisac na koniec centymetry tym bardziej ze wiem ze na pewno nie spadlo mi 10cm. Nie wiem sama

co zrobic z ta zasada. Jak dla mnie to moze zostac . Pewnie kto ma spadek 10cm ten wpisuje bo to jednak dodatkowe punkty.to niestety pokazuje że ciężko zrzucic 10cm w ciągu edycji. 

a powiedzcie mi, jak w dni nietreningowe chodzę na spacer to mogę to zaliczyć jako ćwiczenia i dodać sobie jakieś punkty??

jeżeli jest to intensywny spacer to na pewno tak, jeżeli taki lajtowy to ja bym nie liczyła do ćwiczeń, ja chodzę do pracy na piechotę ok 3km dziennie i nie liczę tego za ćwiczenia bo według mnie to za mały wysiłek.

Ja jestem dzisiaj 6 dzień na mojej diecie i zauważyłam, że pojawiły się problemy. Moja dieta to liczone ok 1200kcal w punktach dziennie+ za darmo (nie liczone) trzy porcje warzyw i dwie porcje owoców, w tym mam jeszcze dwie porcje wapnia i dwie porcie zdrowych tłuszczy. Wszystko liczę co do punkcika ale od kilku dni mam zaparcia. Warzyw jem ok 300g dziennie, owoców ok 200 więc wychodzi mi na to, że to z nadmiaru wapnia. Ale czy mogę mieć nadmiar skoro jem dwa razy dziennie ok 60 max 120kcal produktów z wapniem? ( zwykle jeden mały jogurt naturalny, pół szkl mleka, czasem zamiast mleka kanapka z twarożkiem? coś mi tu nie gra 

elsidka No nie wiem ja bym chyba po takiej ilości wapnia  nie miała problemów, to takie normalne produkty i ilość też. Może to kwestia braku błonnika,ale jak jesz warzywa to chyba też nie to, ale może watro policzyć błonnik. 

Czy jak zjem po siłowni kawałek batonika, ale taiego białkowo - węglowodanowego typowo potrningowego to liczyć jako słodycz? Dodam,że wzięłam tylko 2 gryzy, niecałe 20 gram. Miał czekoladę ,ale uznałam ,że to lepsze niz nic. Jak sądzicie? Chcę być uczciwa i sama nie wiem.

elsidka to może olać tą zasadę skoro i tak większość nie przywiązuje wagi do wypełniania tabelki z cm. Może Twój organizm musi przystosować się do diety, albo może np. pijesz mniej?

Emilka02920 ja nie wiem co to za batonik, nie mam pojęcia czy jest słodki, więc nie pomogę.