- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
27 stycznia 2015, 11:05
Zapraszam dziewczyny ktore walcza z kg :)
28 stycznia 2015, 09:30
Założyłam grupę i powoli wysyłam zaproszenia. Wg mnie to nie ma co czekać, to tylko grupa a i łatwiej będzie się porozumiewać wg mnie. Jeśli ktoś nie dostał zaproszenia niech da znać.
28 stycznia 2015, 14:57
Moja Klucha 21.04 drugi roczek kończy. Jeśli chodzi o owsiank e to jeszcze mi nie zbrzydla :-) dlatego jem póki mogę, już jakieś 2 miesiące. Mój facet zrobił sobie na śniadanie jajka na bekonie, ja tam wolę swoją owsianke:-). Kiedyś nie wyobrażałam sobie śniadania bez chleba, w ogóle bez chleba żyć nie mogłam, ale się przestawilam- od października jadłam tylko żytni, a w styczniu to ze dwie kromki. Dlatego kombinuje na kolację różne sałatki byle bez chleba
28 stycznia 2015, 15:00
obiad zjedzedzony, mała śpi i to jest właśnie mój czas na rowerek i brzuch z mel. Uwielbiam te chwile, lubię się tak porządnie zmęczyć. To chyba endorfiny
28 stycznia 2015, 23:34
Hej Chętnie do Was przyłącze... Kiedyś ważyłam 50-55, potem jakoś waga skoczyła do 65kg ale nie było jakoś tragicznie.Po urodzeniu dziecka skoczyła do 80, potem udało mi się zrzucić do 68-69. Teraz po ciężkim roku na wadze zobaczyłam 82!! i podjęłam decyzję, że czas coś z tym zrobić :)
29 stycznia 2015, 11:45
Hej, ja też chętnie się przyłącze.. od kilku dni uskuteczniam swoją dietę i przyda się grupa, gdzie można o tym pogadać.. chociaż nie jestem z tym sama, bo odchudzam się razem ze swoim narzeczonym ;) Tak jest dużo prościej ;)
Rok temu o tej porze też zaczęłam dietę. Byłam wtedy mega kluską, bo ważyłam 95kg. Schudłam do 79kg. Nadal byłam duża, jednak był to dla mnie ogromny sukces. Zajęło mi to 5 miesięcy. Później niestety powoli zaczęłam pozwalać sobie na coraz to więcej. Az do tej pory.. a efekt to 83kg ;( dlatego biorę się za siebie z powrotem.. do lata musi się udać :):)