Temat: Wsparcia szukam - swego rodzaju wzajemnego mentoringu.

Hej!

Nowy rok, nowe plany, nowe postanowienia... Chcialabym zaproponować którejś z was wspolne odchudzanie. Od dziś, może być od jutra, jak wolicie. Chodzi o to, by podzielić się planami noworocznymi, wspierać, przypominać o ćwiczeniach, widywać w realu, wymieniać sms. Dzielić sie powodzeniami i porażkami - coś w stylu przyjaźni nie tylko online, jednak zapoczątkowanej jako e-przyjaźń.

Dlaczego piszę o tym na forum, a nie szukam kogoś  z mojego otoczenia? To proste, nie przyznaję się przed innymi, że sie odchudzam. Wstydzę się swoich ułomności, słabej woli, niepowodzeń. Potrzebuję kogoś, kto obiektywnie na mnie spojrzy - przyjaciele są nieobiektywni bo patrzą na mnie przez pryzmat tego co razem przeszliśmy, tego jaka jestem, tego, że niektore uwagi mogą mnie zaboleć i tego, że nie zwierzam się im ze swoich kompleksów związanych z wyglądem, z wagą. Może dlatego, że liczę na to, że tego nie zauważą, jeśli im nie pokaże "popatrz, mam wielki brzuch!" czy też "widzisz mój cellulit?".

Zapraszam odważne i naprawdę pewne tego, że chcą współpracować Vitalijki.

Jeśli nie tu, to napiszcie maila przez pocztę Vitalii. Będę niecierpliwie czekać. Chcę w tym roku naprawdę zmienić się na lepsze...

 

Pozdrawiam. ZS

ja jestem za ;) dobra nazwa ;)
Ok :-) Już zakładam i Was pozapraszam.

super!

czekam niecierpliwie :))

 

/a tymczasem biegnę zrobić 1 dzień a6w, póki jeszcze nie znalazłam odpowiedniej wymówki by tego nie zrobić/

ale fajnie jakby kazda miala swoj temat wlasnie :)
 i mozemy tam pisac takie swoje pamietniki
i jeden wspolny

mogę też dołączyć? widzę, że mamy podobną wagę:)
Bedechuda jasne, tylko nie mogę Cię zaprosić, bo nie mam Cię w znajomych. Zaproś mnie, to Ci wyślę :-)

Hej,

Mogę się dołączyć. Ja równiez potrzebuję wsparcia, a nie chcę rozmawiac o tym z moimi znajomymi. Chcę coś zmienić w moim życiu a obniżenie wagi jest dobrym pierwszym krokiem:)

 

 

nie widze przeszkod, a wy, dziewczeta? :)
Ja również mam wielką ochotę na taką formę obopólnego wsparcia :). Też się nie przyznaję do odchudzania, kiedy ludzie zauważają, że schudłam to wciskam kity że więcej pracuję albo że nie mam czasu jeść... chyba mi trochę wstyd, że muszę to robić, z Wami byłoby raźniej ;).

zapraszamy!

tak jak pisalam wczesniej, problemy z łączem dają o sobie znac, dlatego tez udalo mi sie juz napisac w wordzie pierwszy wpis do "swojego" tematu i pozwolilam sobie zalozyc pierwszy watek.

 

wejdewtespodnie - dziekujemy za zalozenie grupy!!

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.