Temat: Zdrowa Rywalizacja Punktowa - cz. 29; 03.11 - 07.12

Brawo, gratuluję :)

Niestety, jak się jest kobietą, a do tego matką, to trzeba umieć dobrze organizować czas. Ja jak wstaję rano to: ogarniam siebie, ogarniam dziecko, zawożę dziecko do żłobka, potem jadę do pracy, po pracy odbieram dziecko, w międzyczasie robię zakupy, potem wracamy do domu, ja zajmuję się dzieckiem, gotuję, sprzątam, ćwiczę i naginam czasoprzestrzeń, żeby z tym wszystkim zdążyć ;) A wieczorem znowu kolacja, kąpanie, układanie dziecka do snu... Dzisiejsze czasy sporo wymagają od kobiet. Jak nie pracowałam było trochę łatwiej, ale nudniej. Lubię swoją pracę :) 

Basiak nie namyśliłaś się na prowadzenie kolejnej edycji? W mojej propozycji nie było ani cienia złośliwości, to była poważna oferta :)

Co dziś robicie? Ja planuję Mel B plus stepper, zobaczymy jak mi pójdzie. Pogoda okropna, pada i zimno (znowu czapki z domu zapomniałam...), a ja kicham i drapie mnie gardło. Na szczęście to nic groźnego.

Cieszę się, że dzisiaj piątek. Jutro idę na imieniny do Siostry - znowu będzie dobre jedzenie ech...

hej

mam dylemat....na fb napisała do mnie kuzynka której nie widziałam ponad 10 lat że przyjeżdża teraz do PL i chciała by mnie odwiedzić z konkretną datą i godziną i co ja mam zrobić? zgodzić się? dodam tylko że kilka razy-jeśli nie kilkanaście do niej pisałam i z jej strony 0 odzewu a tu nagle chce przyjechać...

pytałam męża o zdanie on na to że "co mi szkodzi jak chce to niech przyjedzie" ale ja jakoś nie mam przekonania...miałam z nią zawsze dobry kontakt i dużo imprezowałyśmy ...ona sie dobrze "ustawiła" a ja ciągne od przelewu do przelewu ...i tak troche sie chyba krępować jak będzie chciała pooglądać "jak mieszkam"

Ja bym chyba bardziej zastanowiła się, czy chcesz się z nią widzieć i po co? Jak mam takie dylematy to myślę pod tym kątem. Nie martw się, w Polsce to chyba większość od przelewu do przelewu (ja też;)

Dokładnie, większość młodych tak żyje. Jeśli nie masz ochoty na odwiedziny, to się wykręć i tyle.

Zeberka - jeśli masz ochotę się z nią zobaczyć to to zrób :) a jeśli masz do niej np. jakiś żal, że się nie odzywała, albo inne zastrzeżenia i ogólnie ta wizyta nie będzie dla Ciebie przyjemnością, to się wykręć. Ja bym się zastanowiła właśnie tak: czy to spotkanie będzie DLA MNIE przyjemnością ;) to nie ma być nadskakiwanie jej, umilanie jej czasu, czy "postaw się a zastaw się".. - powinno być miło i gościowi, i gospodarzowi! :) A krępować się nie ma czego - jeśli Tobie i Twojej rodzinie jest dobrze, to co za różnica kto sobie co pomyśli? :)

zawsze możesz mieć inne plany. Tym bardziej, że takie wproszenie się i podanie dokładnie godziny i daty jest dziwne, bo przecież możesz mieć już coś zaplanowane.

Witam wszystkich weekendowo - co dziś robicie? Ja poćwiczyłam godzinę na steperze i porozciągałam mięśnie. Zaraz robię obiad, a na 17tą idziemy do siostry na imieniny ;)

Ja dzisiaj mam impreze rodziną, takze polowa rodzinki sie zjedzie : ) Bedzie tort, ciasta rozne ktorych wgl nie ruszę : ) Jedynie co z takich niedozwolonych dla mnie to wypije troche szampana ;) 

Ja mam grypę...