Temat: Dieta Dukana 3 styczen 2011

Chociaż i tak jestem zła na siebie bo miałam na wadze już 64,3...a teraz 65,7...:(

już się pozbierałam, ale mam doła. W grudniu było tak samo i obiecałam sobie, że teraz tego błędu nie popełnię i co?? tyle jest warte moje słowo

W Warszawie śnieg sypie. I potwornie zimno jest.
Zjadłam przed chwilą pyszne placki owsiane z cebulką i szyneczką. Rany, jakie były wspaniałe...
Dziewuchy, tyle pysznych pozycji jest w Dukanowym menu, lepsze żarełko niż zwykłe. Nie rozumiem Was, ale to pewnie dlatego, że krótko z doktorkiem romansuję i jeszcze mi się chłopak nie znudził :)
Niestety szczerze muszę przyznać, że jesteście nieco demotywujące... Więc brać się Panie drogie w garść, świecić przykładem i piękną sylwetką!

Madziu taka nadwyżka to jest nic... wystarczy spojrzeć na mój pasek :(((

wampirka - ja do Bożego Narodzenia byłam dzielna i wierna ... a potem lawina ruszyła niestety. Jak się pozbierałam to wielkanoc nastało .... A wg. planów od czerwca miała być III faza

Wampirka żeby tylko Ciebie to nasze forum na złą drogę nie sprowadziło! Broń Boże!
Właśnie zauważyłam, że my to praktycznie ziomalki jesteśmy :)))

ale dość biadolenia. Teraz zebralam się do kupy i wiem, ze muszę walczyć

wampirka i w£asie masz misje,aby nas wspierac,bo jakos pozbierac sie nie potrafimy same.

> ale dość biadolenia. Teraz zebralam się do kupy i
> wiem, ze muszę walczyć

AMEN! :D

A gdzie Klaudia?
Randkuje pewnie z K! :D