Temat: Dieta Dukana 3 styczen 2011

Zapraszam wszystkich ktorzy pisza sie na to
Ja jeszcze zbieram się po świętach, znaczy już na proteinach ale jeszcze nie tak jak powinno być, ciagle mi się jakieś warzywo wkradnie czy parówka zamiast cycka kury ale już jest dużo lepiej niż było. Po swietach to kompletnie nie mogłam się zebrać. Na wagę nie wchodzę bo jak widzę to prawie 78kg to mi się żyć odechciewa, wiec stosuję technikę wyparcia;P Jak zrobię wzorowe 5 dni protein to wtedy się zważe:)
Fajnie że kogoś zaprosiłaś, przydał by się jakiś powiew zapału. Też już sie zastanawiałam czy jakiegoś posta nie wrzucić na vitalkę że zapraszamy do nas dukające, bo nie da sie ukryc ze tu bida z nędzą ostatnio...
Pewnie Klaudia rzuć  posta :)  ja też rozsieje jaką propagandę o naszym wspaniałym forum.
Myślę że i u Ciebie się ułoży po 5dniach P.  Po świętach została w nas woda, która powinna zlecieć w 5dni.  
nadal mam doła
piekę sernik dukanowy to może się zapcham
Pasek wagi
a jeśli chodzi o spotkanie to fajnie by było. Co do terminu to ciężko stwierdzić - może lipiec byłby lepszy - chorera wie :) Ja i tak musiałabym opiekę do dzieciarni poszukać bo Kraków trochę daleko :)
Pasek wagi
teraz mam 2 komunie przed sobą więc trochę z kasą kiepsko ale myślmy intensywnie :).
Jakieś agroturystyczne lokum może byc fajne
Pasek wagi
witam.ja jestem wyczerpana.zaliczy£am ca£a noc z ciotkami pod watykanem,aby one mog£y znalesc sie na beatyfikacji na placu,masakra wisia£am ca£y czas w powietrzu i slimaczym krokiem maszerowa£am do przodu.by£o nie dukanowoniestety, mam zamiar wziasc rozwod z dukanem,bo mnie wk.......a.
harpaś - co Ty opowiadasz?  Myślisz że P.Dukan Ci da rozwód tak ..od tak?  
zazdroszę Tym ciotką ;P

Benia- rób sernik i zarzuć tu trochę na forum :)   
właśnie w ciągu 1,5h  wytrabiłam  2litry wody :)
i czekam na to cholerne 64 K***  
Muszę się pochalić ...rano jak stanęłam przed lustrem byłam pozytywnie zaskoczona ze swojego ciała.  Może to zasługa wczorajszego "wcześniejszego pójścia spać"  xD no i wczoraj też  wtryniłam 1,5litra wody z cytryną  ...takie pragnienie miałam.
witam po pracy ;) 
ogranrełam domek i gotuje obiado-kolacje dla męza :) (gulasz z kaszą i ogórkiem kiszonym)
Klaudiiu tak tak wielki Skarb hehe Karol to mój były tak wspaniały mezczyzna że masakra żadko się takich spotyka :)
Onia i za to wam bardzo ale to bardzo dziękuję ;*
Bieniu wiem o czym mówisz jak tak miałam przez tydzień ale teraz się wzielam w garsć bo spodnie sa obciasłe i szkoda mi tego co miałam 
harpaś nie! NIE! i jeszcze raz NIEEEE nie opuszczaj nas bo się podetne :)

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.