Vilemoo- Gratuluję bardzo serdecznie:) Jakie piękne panny młode będą już niedługo:) Będzie czym oko na cieszyć:)
Zecia- Biedna główeczka:**
Ekoss i Proteinuś- Wypoczywać i wracać do formy bo mi smutno jak myślę że takie zdechalczki z was. Zdrówka życzę:)
Aniu- Dziękuję bardzo za życzenia. Ja swoje wstawię jutro z nad koszyka;)
Madziunia- Trzymam za słowo! Czekamy na Ciebie.
Harpaś
![]()
Słoneczko ty moje, ze śmiechu to się popłakałam przy tym komputerze. Jak ja Cię kocham za to.
![]()
Strony hard i syn reanimujący laptopa. Ladnie młodzież się teraz wychowuje, ładny przykład
![]()
Jeśli się Zecia zgodzi to ja jestem za tym żebyś metroseksualniakowi zrobiła testy, jak w formule jeden. Ciekawe jakie noty i osiągi by dostał;P Tylko tym razem nie ujawniaj się z tym przed synem:)
Co do wrony to daje sobie z nią radę:) Zaszczepiłam się na wiosnę, za to tak mi tu w domu dobrze przez tą bliskość natury... jak ja tęskniłam za lasami, za łąkami. Jak odzyskam od koleżanki aparat to Wam wstawię zdjęcia... Moja kraina spokoju, harmonii i szczęśliwości:)
A jak już jesteśmy przy fauno florystycznych tematach to czas na ta nieszczęsną pumę, według planu nie biegam, bo ogarnięcie mojego psa i minutnika to większy wyczyn niż się spodziewałam, ale żeby nie tracić na kondycji a zyskiwać to przy okazji spacerów ze Spikim staram się jak najwięcej biegać, bardziej przy okazji zabawy z nim, ale jest całkiem dobrze, więcej ruchu mniej marszu. W każdym bądź razie jak wrócę do Szczecina to myślę że spokojnie przejdę do punktu 3 minuty biegu na 2 minuty marszu, może nawet dalej...
Tak więc spokojnie Kotecku, pamiętam o tym by poruszać moim przyciężkim dupskiem;)