- Dołączył: 2010-02-23
- Miasto: Międzyrzec Podlaski
- Liczba postów: 4709
2 stycznia 2011, 09:51
ja to czuje sie tragicznie, bo moja waga to robi sie coraz wieksza ;/ heh
a Tobie Renatko jak udało się schudnąć aż tyle??imponujący wynik, jakaś szczególna dieta??
- Dołączył: 2010-11-24
- Miasto: Dolina Słoni
- Liczba postów: 14535
2 stycznia 2011, 10:50
Witam laseczki :)
Myślałam że wczoraj się jeszcze po powrocie od teściów odezwę do Was,ale zrobiłam tylko wpis w pamiętniku i uciekłam pod prysznic,tv.
Ja wczoraj stawałam na wadzę chyba z 10 razy,do tego u teściowej i kupiłam baterie nowe bo byłam w szoku że przy minimalnym ćwiczeniu,codziennym spacerze i diecie mż schudłam od wtorku do wczoraj aż 4,3 kilo!!!
Ale oczywiście wagę podam jutro rano gdyż na bank poszła w górę!
Wczoraj urodziny teściowej zjadłam dietetyczny obiad,ale potem poprawiłam sobie sąłatkami i ciastami.W mega dużych dawkach.A dziś mamy imprezę u mnie w domu która nie wyszła z róznych powodów w sylwestra.Tak więc powtórka z rozrywki.Ale się nie łamie :) Jutro dieta +ruch.Będzie super.
Aneczka --------Ja się nie boję ważenia,pewnie dlatego że od listopada znów jestem na diecie więc będzie dorbze :)
Beti-----Ja byłam z mężem na Norweskiej.Na początku byłam strasznie głodna,mąz wiecznie nażarty.My robiliśmy ją tylko tydzień czasu.Ja schudłam 3 kg przy wadze jakieś przeszło 110 kg,mąż 5 kg miał wtedy 80-parę.
justynatraczyk----Zmartwił mnie ten Twój ból w piersiach.Nie czekaj.Idź jak najszybciej do lekarza.Jestem z Tobą!
kulka----Witaj u nas :) Podziwiam za kapuściankę,ja nie podołałam dłużej jak 3 dni :)
Oczywiście buziak i uścisk dla innych kobitek również :)
2 stycznia 2011, 10:56
Witam się i ja w Nowym Roku
Zaczynam Was doczytywać, więc:
Aiwka - Twój Maluszek ma autyzm? Kilka razy już rozmyślałam, jak to jest porozumieć się z takim dzieckiem. Ja mam 3 letnią Córeczkę (z bliźniaków) i od początku była "inna" od reszty dzieci i ciężko nieraz się z Nią dogadać, bo też ma "swój świat". Jednak z drugiej strony jest żywa i broi ile wlezie. Dlatego właśnie nieraz rozmyślam, jak to jest u rodziców dzieci autystycznych, bo tam jest większy problem. Moja ma podejrzenie zaburzeń integracji sensorycznej, ale jest za mała na diagnozę - musimy poczekać z tym do 5-tego roku życia. W sumie z jednej choroby (starszej Córki się wygrzebaliśmy w listopadzie w końcu - miała padaczkę wieku dziecięcego i dostała w końcu papierek od neurolog, że jest zdrowa) i z drugą zaczynamy pomału żyć (chociaż tak naprawdę te zaburzenia nie są diagnozowane jako choroba, nie mniej nalepiej z dzieciakiem jednak terapię przejśc, aby miało po prostu w życiu łatwiej)
Beti1216 - szczerze mówiąc, ja bym wolała miec Męża na wyjeździe. Też mam trójkę dzieciaków i lepiej sobie z Nimi radzę sama. Ale Ty pewnie masz super Męża - u mnie to gorzej wygląda :/
Co do Sylwestra - mój był ze łzami w oczach (na pewno nie szczęścia). Byliśmy u znajomych, więc musiałam trzymać fason, ale .... szkoda gadać. Nie będę Wam smęcić.
Co do postanowień - żadnych nie robiłam
Justynka - ja polecam dietę strukturalną. Mało na niej zasad i w sumie je się normalnie. Jest lista produktów strukturalnych, z których układasz sobie jadłospis + 30% dziennie jedzenia może być niestrukturalnego. Dieta jest zdrowa i "polska" (wymyślił ją Polak), więc z kupieniem produktów nie ma problemów
Aneczka - ja też mam w planach dzisiaj rozbieranie choinki
Pyzia - mój Mąż też waży 85kg, więc jest dużo szczuplejszy ode mnie
- Dołączył: 2010-11-24
- Miasto: Dolina Słoni
- Liczba postów: 14535
2 stycznia 2011, 11:23
kamila19851 ----Wcale nie smęcisz.Czasami człowiekowi dobrze robi wygadanie się.
Muszę poczytać o tej strukturalnej bo nie wiem co z czym :)
- Dołączył: 2009-05-01
- Miasto: Bydgoszcz
- Liczba postów: 1726
2 stycznia 2011, 13:01
zupka ugotowana,na śniadanie cytrus,zjadlam już pierwszy talerz zupy. muszę się w końcu pouczyć...
- Dołączył: 2009-06-03
- Miasto: Lubin
- Liczba postów: 171
2 stycznia 2011, 13:26
Kamilka Wojciu mimo, że ma diagnozę to jest bardzo żywy, bardzo broi, rzekłabym za dwóch i pięknie ak na autystę mówi a ma niecałe 3 lata, ma swó świat (głównie windy, autobusy), odlatuje w niego często, ma duża zaburzeń w zakresie SI ale jakbyś go zaobczyla to nie powiedziałabyś, że ma taką diagnozę. Trzeba z nim pobyć długo żeby zauważyć. Mały nie ma padaczki ale już kilka razy byliśmy na neurologii gdyż ma "drgawki nieokreślone inne" których przyczyny nie mogą znaleźć.
a dziś już zaliczyłam siłownię, teraz rilaks.
- Dołączył: 2010-12-29
- Miasto: Kościerzyna
- Liczba postów: 227
2 stycznia 2011, 13:30
kamila19851-Ja mam Bardzo kochanego męża,nie wiem jak to jest u ciebie jeszcze nie zdążyłam przeczytac twojego pamiętnika.My mamy już staż małżeński 9 lat,nie mówię były też ciężkie dni ale zawsze jakoś daliśmy radę.Bardzo zanim tęsknie.
2 stycznia 2011, 14:03
No i jestem z wami
![]()
jeśli oczywiście pozwolicie :)
2 stycznia 2011, 14:12
To specjalnie bo po diecie będę właśnie taki apetycznym ciasteczkiem :)... mam nadzieje :)