27 grudnia 2010, 13:35
Słodycze od święta, aktywność fizyczna i
zdrowe podejście do życia!!!
Witajcie
To wątek poświęcony tym , którzy chcą prowadzić
zdrowy tryb życia, chcą mądrze schudnąć, bądź utrzymać wymarzoną wagę, a przy
tym nauczyć się jeść słodycze tylko od święta (nie opychając się nimi a delektując) i systematycznie ćwiczyć.
Podkreślam , że każdy może do nas dołączyć, ale chciałabym, aby były to
osoby, które chcą to wszystko osiągnąć, bez głodzenia się, czy też katowania
dietami.
Wątek ten będę prowadziła razem z Kenzo1976
Obie brałyśmy już udział w akcji 123 dni bez słodyczy, którą zakończyłyśmy sukcesem:) wraz z innymi równie wytrwałymi koleżankami:)
Ok, przejdźmy do zasad:
- zbieramy dni bez słodyczy, każdy uzbiera ich tyle
ile da radę,
- dodatkowo zbieramy też godziny aktywności fizycznej
(dla tych którzy chcą)
Przykład:
Ja w roku 2011 chcę uzbierać 325 dni bez słodycz, oraz
325h aktywności fizycznej.
Zaczynamy 1 stycznia (w sobotę)!!!
Oto uczestniczki:
Edytowany przez 2 stycznia 2012, 18:21
- Dołączył: 2008-01-25
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 3666
28 maja 2011, 08:09
Witajcie.
Minął mi cały tydzień pracy i już wiem, że cały pies pogrzebany jest w braku organizacji. W pracy jem regularnie i zdrowo jednak jak wchodzę za próg to dziecko (Natalka ) rzuca się na mojego cycka i potem nie odstępuje na krok ja nie miałąm przygotowanego posiłku , a byłam głodna więc napychałam się jak leci (głupie postępowanie).
Efekt jest taki, że nic nie schudłam bo ruch był ale jedzenia na wieczór za dużo.
W tym tygodniu muszę lepiej zorganizować sobie obiado kolacyjkę i powinno być dobrze. Pozdrawiam.
- Dołączył: 2008-11-25
- Miasto: Mikołów
- Liczba postów: 13249
28 maja 2011, 10:37
witajcie kochane!
Pogoda u mnie deszczowa i do pracy idę ,ale jest we mnie radość i nadzieja po pobycie w Krakowie.
Pamiętnik uzupełniłam i zdjęcia też wkleiłam
Możecie zobaczyć super grubasa 97kg
- Dołączył: 2005-12-13
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 16696
28 maja 2011, 12:01
Gabi jaki tam grubas z Ciebie, super babka
- Dołączył: 2008-11-25
- Miasto: Mikołów
- Liczba postów: 13249
28 maja 2011, 16:58
hihi Beatko ja mam lustro i widzę,ale będę pewnie mniejsza ale kiedy....???
Dziś miałam na wadze 97,1.
Teraz nudzę się w pracy i czekam aż wybije 22-jeszcze tylko na śniadania coś podszykuję i pewnie na tyle naszej roboty.Kolega klepie cordony a ja się obijam-hihi
- Dołączył: 2005-12-13
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 16696
28 maja 2011, 16:59
Poczułam lekką ulgę - najcięższe szafy, stojaki i inne elementy przeniesione. Teraz tylko poukładać na półkach, pomyć podłogi i potem ekspozycje, bo od wiercenia trochę się kurzyło i zapewne nieżle brudne są. Ale to pomału w tygodniu zrobię. Zostanie tylko odmalowanie starego pomieszczenie gdzie było całe biuro.
- Dołączył: 2005-12-13
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 16696
28 maja 2011, 17:00
Gabi zapewne Twoje lustro kłamie hihi
- Dołączył: 2008-11-25
- Miasto: Mikołów
- Liczba postów: 13249
28 maja 2011, 17:02
Tak najchętniej przeglądam się w naszej windzie hotelowej bo wyszczupla.
- Dołączył: 2005-12-13
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 16696
28 maja 2011, 17:06
i tak trzymaj
Twoje lustro zapewne powieksza
- Dołączył: 2008-11-25
- Miasto: Mikołów
- Liczba postów: 13249
28 maja 2011, 17:13
Ja dziś już podjadłam 2 małe bananki bigosik chudy z domku na rozgrzewkę,a na śniadanko miałam kefir z musli i 2 kawy.
Niestety zjadłam też 5 ciasteczek konferencyjnych z czekoladką,ale postanawiam tylko jabłko dziś zaliczyć i będzie chyba nie najgorzej.Jak będzie dalej taka nuda to będę po schodach do piwnicy zapierniczać zamiast ćwiczen
- Dołączył: 2008-11-25
- Miasto: Mikołów
- Liczba postów: 13249
28 maja 2011, 17:14
Beatko pracowita pszczółka z Ciebie-dasz radę wierzę w Ciebie kochan-będzie teraz pięknie i klientów więcej.