27 grudnia 2010, 13:35
Słodycze od święta, aktywność fizyczna i
zdrowe podejście do życia!!!
Witajcie
To wątek poświęcony tym , którzy chcą prowadzić
zdrowy tryb życia, chcą mądrze schudnąć, bądź utrzymać wymarzoną wagę, a przy
tym nauczyć się jeść słodycze tylko od święta (nie opychając się nimi a delektując) i systematycznie ćwiczyć.
Podkreślam , że każdy może do nas dołączyć, ale chciałabym, aby były to
osoby, które chcą to wszystko osiągnąć, bez głodzenia się, czy też katowania
dietami.
Wątek ten będę prowadziła razem z Kenzo1976
Obie brałyśmy już udział w akcji 123 dni bez słodyczy, którą zakończyłyśmy sukcesem:) wraz z innymi równie wytrwałymi koleżankami:)
Ok, przejdźmy do zasad:
- zbieramy dni bez słodyczy, każdy uzbiera ich tyle
ile da radę,
- dodatkowo zbieramy też godziny aktywności fizycznej
(dla tych którzy chcą)
Przykład:
Ja w roku 2011 chcę uzbierać 325 dni bez słodycz, oraz
325h aktywności fizycznej.
Zaczynamy 1 stycznia (w sobotę)!!!
Oto uczestniczki:
Edytowany przez 2 stycznia 2012, 18:21
- Dołączył: 2007-05-06
- Miasto: Londyn
- Liczba postów: 4266
7 maja 2011, 16:35
Witam dziewczyny
Jestem na diecie 50% Dukana ztn stosuje go po godz 14 ew po 15
Dziś na późny obiad będę miała jedno z dwojga + jakieś warzywka na parze
Czas przygotowania: 30 minut • Czas smażenia: 5 minut na każdą partie pulpetów
Porcja dla 3 osób
· 1 średnia cebula
· 750 g mielonej wołowiny
· 2 ząbki czosnku
· 1 jajko
· 1 łyżka stołowa chińskiego sosu śliwkowego
· 1 łyżka stołowa sosu worcestershire
· 2 łyżki stołowe rozmarynu
· 1-2 łyżki stołowe mięty (lub bazylii)
· sól, pieprz
· odrobina oliwy
Wymieszać posiekaną cebulę, mielone mięso, zmiażdżony czosnek, roztrzepane jajko, bosy i drobno posiekane zioła. Doprawić solą i pieprzem. Uformować pulpeciki wielkości orzecha. Smażyć około 5 minut w szerokim rondlu w niewielkich porcjach na średnim ogniu.
tak aby pulpety przyrumieniły się z każdej strony. Odsączyć, układając na. papierowym ręczniku. Podawać z sosem pomidorowym.
Czas przygotowania: 20 minut • Czas gotowania: 20 minut
Porcja dla 3 osób
· 0,5 kg chudej mielonej cielęciny
· 1-2 szklanki wody
· 3 łyżki stołowe sosu sojowego
· 2 łyżki stołowe octu Xeres (białego wina
hiszpańskiego)
· pół kostki bulionu wołowego bez tłuszczu
· 2 duże obrane ząbki czosnku
· pół łyżeczki świeżego startego korzenia
imbiru
· 2 cienko pokrojone szalotki
· 1 łyżeczka maizeny
· sól, pieprz
· odrobina oliwy
Z mięsa uformować małe pulpeciki. Przyrumienić je z każdej strony na mocnym ogniu na lekko naoliwionej patelni z powloką zapobiegająca przywieraniu. Odstawić.
Do naczynia wlać szklankę wody, dolać sos powstały po smażeniu mięsa i wymieszać. Dodać wszystkie pozostałe składniki poza maizeną. Całość dokładnie wymieszać, wrzucić pulpeciki. Dolać tyle wody, by pulpety były zanurzone w sosie, ale nie całkowicie. Gotować 10 minut na średnim ogniu. Można dodać rozpuszczoną w wodzie maizenę, by zagęścić sos
- Dołączył: 2008-11-25
- Miasto: Mikołów
- Liczba postów: 13249
7 maja 2011, 16:56
witajcie-wróciłam już
dziś z pracy -byłam dziś od 8-16,a jutro pewnie od 6-20 posiedzę,ale
poniedziałek i wtorek wolny i odpocznę przed kolejnymi dniami na maksa
przesiąkniętymi pracą-uffff
- Dołączył: 2008-11-25
- Miasto: Mikołów
- Liczba postów: 13249
7 maja 2011, 16:59
Calineczka mnie opiernicza i słusznie-obiecuję ,że to już ostatnie piwo na spokojną noc -niestety jak mamy dużo imprez w pracy to sen nie chce przyjść mimo zmęczenia,bo wciąż się myśli co i jak zrobić by nic nie zapomnieć i nie zawalić.jak piwo wypijam na wieczór śpię spokojniej i bardziej wypoczeta wstaję,a że dziś spałam ok.4 godzin tylko to muszę to odespać.
- Dołączył: 2005-12-13
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 16696
7 maja 2011, 18:08
miałam iść na rower a znów deszcz pada.
- Dołączył: 2007-05-06
- Miasto: Londyn
- Liczba postów: 4266
7 maja 2011, 19:22
Gabi - polecam Ci melise z pokrzywa - uspokaja i nie ma 1000 kalorii.
Dodatkowo polecam Ci medytacje z relaksacją - pomaga się wyciszyc
Beata - u mnie deszcz to norma.... takze ja na spacer chodze jakpada , no chyba ze leje :D
- Dołączył: 2005-12-13
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 16696
7 maja 2011, 19:29
Sylwia i jak wyszły pulpety?
- Dołączył: 2009-03-25
- Miasto: Wielka Brytania
- Liczba postów: 12344
7 maja 2011, 22:16
Dobry wieczór :)
Dopiero teraz mogę zajrzeć i przywitać się z wami :)
Pobudkę miałam już o 6 rano, do pracy na 8 , do 16 , po Vici i do domku po 18 , sprzątanie z moją pomocnicą , skończyłam teraz i siadam z latte do kompa , co by się odprężyć , orbitreka nie będzie dzisiaj , padam na ryjek :)))
Jutro wolne i pojutrze, do tego wolne z moim Pawłem, cóż za luksus !
W tym tygodniu moje zdrowienie majowe wyglądało tak ;
pon ,dietka i orbi 1 h
wt ,nie było dietki i orbiego
sr, nie było dietki i orbiego
czw, poł dnia nie było dietki, a drugie pól była i orbi 1 h
pt, dietka i orbi 1 h
sb , dietka i nie było orbiego
jutro ndz, planuję dietke i orbiego 1 h
PRAWIE było dietetycznie i ruchowo w tym tygodniu , zobaczymy czy podczas poniedziałkowego ważenia PRAWIE spadnie wagusia :)
U mnie dieta znaczy - zdrowe odżywianie w małych porcjach , czytaj normalnych :)
Edytowany przez Kenzo1976 7 maja 2011, 22:18
- Dołączył: 2009-03-25
- Miasto: Wielka Brytania
- Liczba postów: 12344
7 maja 2011, 23:41
Bogusiu- w maju będzie lepiej :)))
Beatko- pogoda dopisze i to jeszcze raz i będziesz rowerkować :)))
Ewuniu- ale smacznie na tym dukanie :))) może sama troszkę się tym zainteresuję :)))
Gabi - zamiast piwka na noc, to może lampeczkę czerwonego winka :)))
Danusiu- trzeba znależć balans i tego się trzymać :)))
Dobranoc i pięknej niedzieli Wam życzę !
Edytowany przez Kenzo1976 7 maja 2011, 23:42
- Dołączył: 2005-12-13
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 16696
8 maja 2011, 09:57
Witam niedzielnie
wreszcie przesłam zaczarowaną granicę.
Waga dziś pokazała 80,65kg
Czyli mogę już powiedzieć że całe 10 kg za mną.
Słoneczko świeci więc lecimy na rowereki. Mam nadzieje ze nie będzie znów padać
- Dołączył: 2009-03-25
- Miasto: Wielka Brytania
- Liczba postów: 12344
8 maja 2011, 16:44
Dzień dobry niedzielnie :)
Gratuluję Beatko i cieszę się razem z tobą