27 grudnia 2010, 13:35
Słodycze od święta, aktywność fizyczna i
zdrowe podejście do życia!!!
Witajcie
To wątek poświęcony tym , którzy chcą prowadzić
zdrowy tryb życia, chcą mądrze schudnąć, bądź utrzymać wymarzoną wagę, a przy
tym nauczyć się jeść słodycze tylko od święta (nie opychając się nimi a delektując) i systematycznie ćwiczyć.
Podkreślam , że każdy może do nas dołączyć, ale chciałabym, aby były to
osoby, które chcą to wszystko osiągnąć, bez głodzenia się, czy też katowania
dietami.
Wątek ten będę prowadziła razem z Kenzo1976
Obie brałyśmy już udział w akcji 123 dni bez słodyczy, którą zakończyłyśmy sukcesem:) wraz z innymi równie wytrwałymi koleżankami:)
Ok, przejdźmy do zasad:
- zbieramy dni bez słodyczy, każdy uzbiera ich tyle
ile da radę,
- dodatkowo zbieramy też godziny aktywności fizycznej
(dla tych którzy chcą)
Przykład:
Ja w roku 2011 chcę uzbierać 325 dni bez słodycz, oraz
325h aktywności fizycznej.
Zaczynamy 1 stycznia (w sobotę)!!!
Oto uczestniczki:
Edytowany przez 2 stycznia 2012, 18:21
- Dołączył: 2005-12-13
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 16696
17 kwietnia 2011, 12:08
witam nową koleżankę. ANiu super , że dołączyłaś do naszego forum
- Dołączył: 2010-04-28
- Miasto: Irlandia Północna
- Liczba postów: 4459
17 kwietnia 2011, 12:09
Beatko tak mi przykro wyobrażam sobie jakie masz nerwy chuliganom się nudzi chyba na prawdę :|
Po złości czy co :|
- Dołączył: 2010-04-28
- Miasto: Irlandia Północna
- Liczba postów: 4459
17 kwietnia 2011, 12:12
Żanetko - ja również dziękuje za ciepłe słowa pod moim adresem :))
Ogólnie widzę że wszystkie wczoraj pięknie sprzątały :)
- Dołączył: 2010-06-13
- Miasto: Columbus
- Liczba postów: 1911
17 kwietnia 2011, 14:02
Aniu witam cie u nas :)
Beatko sama też bym się zdenerwowała ... i współczuje ci
- Dołączył: 2009-03-25
- Miasto: Wielka Brytania
- Liczba postów: 12344
17 kwietnia 2011, 17:18
Dzień dobry niedzielnie :):)
I ja do wyspanych nie należę ... Vicunia już o 7.00 była obudzona do życia :)
Rano zrobilismy zakupy w Asdzie , potem mój Paweł pojechał do pracy, a ja umyłam i odkurzyłam mój samochód w srodku , poczysciłam szafki w kuchni i troszkę w łazience, Adrian w tym czasie zajmował się Vici :)
Oczywiscie nie sprzątałam dalej, poszłam na spacer z Vicunią , pogodę mamy cudną !!!
Jutro idziemy na urodziny do rodzinki, a tak w ogóle , to jutro mamy wspólny rodzinny dzień , wolne od pracy :)
Własnie słucham radia i najnowszej piosenki Myslovitz ... lubię ten ich klimat muzyczny :)
Edytowany przez Kenzo1976 17 kwietnia 2011, 17:20
- Dołączył: 2009-03-25
- Miasto: Wielka Brytania
- Liczba postów: 12344
17 kwietnia 2011, 17:28
Beatko- a to chuligani ! Też bym się zdenerwowała ...:(
Monita- fajnie ,że mamy nową koleżankę, podsyłaj jeszcze inne , podsyłaj :))
I co poprawiła się pogoda ? :)
Natalko- jak się dzisiaj czujesz ?
Ewa- dbaj o siebie, dbaj , my też dbamy , bo co nam to da ,że się objadamy, nic .
Aniu- witam nową koleżankę, warto wspólnie się wspierać i rozmawiać o wszystkim,a sushi , to swietny wybór , zdrowy wybór :)
Jak ma na imię twój synek ?
- Dołączył: 2008-01-25
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 3666
17 kwietnia 2011, 18:32
Beatko Współczuję.
Aniu witaj.
Zaczęłam dzisiaj dietę z vitalią i jak to bywa na początku wszelkich dobrych poczyniań czuję się z nią dobrze bo:
1. mam świadomość że robię dobrze.
2. czuję się lekko (bo nie opchałam się ciężkim jedzeniem)
3. byłam na marszo truchcie i było cudnie męcząco.
Oby mój zapał nie okazał się jak zwykle słomiany czyli max. 2 tygodnie. Pozdrawiam.
- Dołączył: 2011-03-06
- Miasto: Sosnowiec
- Liczba postów: 217
17 kwietnia 2011, 20:36
Dziękuję bardzo za tak miłe powitanie:) fakt sushi zdrowy wybór, ale dziś hmm...tak troszkę za bardzo się napchałam go;). Spoko dam radę, jutro ważenie zobaczę czy waga coś drgnęła bo idzie to u mnie coś opornie:/.
Ten miały diabeł wcielony (czytaj synek ;) ) to Jakub:):):), jakiś tydzień temu postanowiłam że kupuje dla siebie i niego rolki, ponoć idealny sposób na śliczne, zgrabne pośladki, a jak się nie ma piersi ;) to chociaż można mieć jędrne pośladki:D
- Dołączył: 2010-06-13
- Miasto: Columbus
- Liczba postów: 1911
17 kwietnia 2011, 21:20
Żanetko - jaka nową piosenke ma Myslovitz... ja lubię ich stare dobre przeboje ;):) a jak się dzisiaj czuje?? moja mama domyślila się że kogoś mam/spotykam się i z moja siostra przeprowadzily dochodzenie, bo w sumie coś tam wiedziały ode mnie i moja mama wybija mi go z głowy. wkurza mnie to bo nic o nim nie wie a że tak powiem "mądruje się". nie chce z nią o Macku teraz rozmawiać. mówie jej że tak będe chciała coś powiedzieć to powiem. i zarzuca mi że kłamie i że moja siostra by jej tego nigdy nie zrobiła........ więc dzisiaj mam kiepsy dzień i do tego mecze Macka żeby w końcu wrócił - a dopiero przeciez poleciał. ehhhh
- Dołączył: 2008-11-25
- Miasto: Mikołów
- Liczba postów: 13249
17 kwietnia 2011, 22:28
witam wieczornie-miałam dziś długi wesoły spacer z Pawłem,ale czegoś mi brak w tej naszej znajomości-jakby nie był na miarę dla mnie-nie czuję się z nim tak super ,jakoś nie mam z nim o czym gadać-on jakiś za płytki dla mnie jest ,no i ogólnie czegoś mi brak,żeby mnie do niego ciągnęło.Ja to jakos nie potrafię poznac kogoś dla mnie...ale moze jeszcze kiedyś-jak ja mam mu to powiedzieć...znowu muszę kombinować.
No i nagrzeszylismy zjadłam kebaba pierwszego w życiu i wypiłam 0,5 l sprita i piwa 2 teraz mam małą fazę i brakuje mi takiego prawdziwego mena obok i dlatego tak biadolę chyba...