Temat: Zdrowa Rywalizacja Punktowa - cz. 27; 25.08 - 29.09

Male  - oj niekoniecznie treningi ogarniam : P Teraz sie zacznie ; P Wiesz jaki plan mi dowalili? : P Mam w jeden dzien do 19 :( 10 godzin w szkole..:( 

@KateAusten: o mamuniu, ale zazdroszczę Ci spadku wagi. ;d

łał dałaś czadu KateAusten 

 Również Gratuluje Kate 

U mnie waga szwankuje..wczoraj pokazywala 88/89 w roznych miejscach, potem 92..a dzisaj 93.6 a potem kolo 13 gdy bylam naprawde glodna 92,7 : ) Mysle ze ten ostatni pomiar jest najepszy ;) W pomiary ponizej 90 poki co nie wierzę. ; )

Maleducada - niestety załatwili szczepieniami i lekami, u kotów robią się zrosty po dużej ilości zastrzyków w jednym miejscu - a u kotów (u psów już nie) zrosty przeradzają się w raka; co prawda stosunkowo rzadko ale akurat my mieliśmy to nieszczęście :( A był piękny i wielki, z kotopsim charakterem i gadał z nami. Ale chyba tak musiało być bo jak miał 6 tyg wbiegł nam pod auto i do tego miał koci katar - walczyliśmy i się udało, ale niestety do 3 razy sztuka. btw Twoje koty się śliczne, takie ... włochate 

Basia - na urlop jedziecie autem? Może znajdziesz hotel w którym można być ze zwierzakami? 

Kate - wow WOW! 

Przeglądałam tabelki - dziewczyny do dzieła bo odnoszę wrażenie że sporo dziewczyn swoich tabelek nie uzupełniło :(

Sweety -  spróbuj między tabelki wstawić kropkę - dziewczyny podpowiedziały mi to kiedyś i u mnie się sprawdziło :)

ja jutro rano uzupelnie tabelke, chociaz nie wiem czy nie zrezygnować.

Nie rezygnuj! 

atremo - przy normalnym metabolizmie 2 kg na plusie to nie tragedia, tym bardziej,że wiesz co było przyczyną tej nadwyżki. Pilnuj się,a szybko zobaczysz spadek ;)
maleducada- będę Ci przypominała o insanity :D Dziś zaczęłam 6 tydzień,a więc treningi,które trwają po 60 minut. Dziś po 30 miałam łzy w oczach,bo jak to, ja już ledwo zipię,a tu jeszcze połowa? :D A koty- cuda! I jaka kita zamiast ogona :D Niemal jak lisia :D
KateAusten- Wooow! Rewelacyjny spadek, któego ja sama pewnie nie zobaczę przesz całą edycję :D
Arya.- oo,jakoś ostatnio wgl nie zwracałam uwagi na to,by jeść odpowiednie ilości błonnika- dzięki za przypomnienie! ;)
basiaaak- o rany,ale Ci się atrakcje szykują ;) Udanego wypadu :) A wyjazd do ciepłych krajów jako motywacja? Może też się skuszę :P
Angie- czasem tak wydziwiają z tymi planami,że masakra. W zeszłym semestrze miałam zajęcia do 20, a że mam daleko do domu to wracałam koło 22. Istna porażka, bo zamiast spać, musiałam uczyć się do północy,czasem pierwszej,a o 5 pobudka :/ Mam nadzieję,że pomimo szkoły nie odpuścisz i dalej będzie Ci szło tak świetnie jak do tej pory :) A wagi są durne- moja w każdym miejscu  w łazience pokazuje co innego, a czasem i nawet w tym samym miejscu.
Attosz- no coś Ty, dlaczego?

To będziesz potrzebowała duużo motywacji, żeby to ogarnąć, ale dasz radę ;) 
A ten jeden długi dzień pewnie skutkuje innym luźniejszym, nie?

Wow, ZA CZĘSTO SIĘ WAŻYSZ. 
Ja zawsze staram się do robić o tej samej porze, dokładnie w tym samym miejscu, 3 razy na wszelki wypadek (ale raz po raz) - jeśli wynik się powtarza jest dla mnie wiarygodny i tyle. (chociaż aktualnie wagowy detoks ;P)

Ojej, to przykre. Tym bardziej, że z tego co opisujesz był taki jak moje kociaki :) Ech...

Uuu, nie ma rezygnowania! I to tak po pierwszym tygodniu, no wiesz! :)

Ojej, brzmi mało zachęcająco, ale jak obiecałam tak zrobię. Dziś próbowałam trochę Mel B i Chodakowskiej ale po 40 min odpadłam, chora jestem ;// Więc na razie nawet nie myślę o zabójczym treningu, ale pamiętam, pamiętam :)