25 grudnia 2010, 11:12
1 stycznia, kto uderza ze mną? :D
- Dołączył: 2006-10-29
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 10982
30 grudnia 2011, 14:44
Agusia ale na szczęście nigdzie nie wychodzimy bez ubrania no może poza plażą, ale do wakacji to już będziemy takie laski, że będą się za nami oglądać
Mnie też tak różne rzeczy wiszą, ale je skutecznie ściskam i wypłaszczam
- Dołączył: 2006-10-29
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 10982
30 grudnia 2011, 14:46
Czy to naprawdę źle o mnie świadczy, że jak popatrzyłam na te zdjęcia to się lepiej poczułam?
- Dołączył: 2011-05-05
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 20543
30 grudnia 2011, 14:50
qwa... pokazałam te zdjęcia swojemu m....
i mówię mu, że ja nie chcę tak mieć jak juz schudnę...
na co on (oczywiście w pełni szczęścia i rozbawienia): Kotek! nic się nie martw! najpierw musiałabyś schudnąć!
Grunt to wsparcie :(
ps. jednak nie idziemy na przebierany bal :P
to nie będzie dobre zakończenie roku :(
a teraz jedziemy reanimować autko, bo nie chce nawet odpalać... oby nowy rok był pomyślniejszy!
- Dołączył: 2009-01-09
- Miasto: Siemiatycze
- Liczba postów: 12098
30 grudnia 2011, 14:51
Widziałam fotki, u mnie ze skórą na brzuchu jest podobnie, ale staram się nad tym pracować... brzuszki, twister itp, jakieś balsamy... No i też ściskam, spłaszczam itp
Nie mam na punkcie swego wygladu jakiegoś totalnego bzika i nie wsydzę się pójśc na basen, oczywiście w stroju jednoczęściowym, he he...
Latem też nie noszę workowych koszulek, jak się komus nie podoba... niech nie patrzy
- Dołączył: 2009-01-09
- Miasto: Siemiatycze
- Liczba postów: 12098
30 grudnia 2011, 14:50
Kasmi, nie martw sie... mój M też tak mnie wspiera
Nigdy mnie nie pochwalił kiedy zrzuciłam parę kg i była jakaś różnica w wyglądzie, takze ja juz się przyzwyczaiłam:))
- Dołączył: 2006-10-29
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 10982
30 grudnia 2011, 14:56
Kasmi no faceci tak mają
Agus wszystkie widzialysmy Twoje zdjecia i jestem pewna że TAKIEGO brzucha nie masz.
A mój N. na zakończenie tego wspaniałego roku zgubił telefon znaczy chyba, ale znaleźć go nie może...
- Dołączył: 2009-01-09
- Miasto: Siemiatycze
- Liczba postów: 12098
30 grudnia 2011, 15:00
isaa, mój M (raczej P) :D kiedyś wrócił do domu z krzykiem, że musi szybko zablokowac swój nr bo mu ktoś telefon ukradł, no wiec zablokował, a potem zaczęły saię poszukiwania...MEGA poszukiwania, okazało się że telefon wpadł mu w samochodzie między siedzenia, a zę nie ma u nas na podwórku zasięgu to pierwsza myśl, ze ktos ukradł... sama nie wiem zresztą dlaczego tak... Może jeszcze znajdzie, tak jak mój:)
- Dołączył: 2007-11-09
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 17175
30 grudnia 2011, 15:07
agusia sorki ale nie wierzę w ten big bebzol.....
kasmi no nie ma to jak wsparcie u drugiej połówki hehe
isaa coś pechowa ta końcówka roku... ale za to następny bedzie 100 razy lepszy
- Dołączył: 2007-11-09
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 17175
30 grudnia 2011, 15:50
papasi kochane....
jutro zjawie się z życzeniami noworocznymi...
buziaki