25 grudnia 2010, 11:12
1 stycznia, kto uderza ze mną? :D
- Dołączył: 2010-03-04
- Miasto: Biała
- Liczba postów: 7638
13 grudnia 2011, 15:03
Ha, ha Hanejowa ja w torebce też mam różności, Ostatnio udało mi się błysnąć na majowym wyjeździe do Czech, papierem ściernym. Kupiłam go ze 2 dni wcześniej bo w pracy kant biurka zaczepiał mi bluzki i chciałam sobie to zeszlifować, ale faceci mieli miny, bo ani jeden nie miał w samochodzie a ja w damskiej torebce.
- Dołączył: 2010-03-04
- Miasto: Biała
- Liczba postów: 7638
13 grudnia 2011, 15:07
Nie no za takim śniegiem to ja nie tęsknię, dla mnie wystarczy tak 5 cm, żeby się tylko biało zrobiło.
- Dołączył: 2007-11-09
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 17175
13 grudnia 2011, 15:05
no selvijka wyobrażam sobie ich miny..... to tak jak ja ze śrubokrętem i piłą kiedyś.... nawet nie pamiętam jakim cudem miałam je w torebce ale były!!
- Dołączył: 2011-05-05
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 20543
13 grudnia 2011, 15:08
ooo ja za śniegiem na pewno nie tęsknię :D najchętniej bym od razu przeskoczyła na wiosnę :D
- Dołączył: 2007-11-09
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 17175
13 grudnia 2011, 15:10
nie no jak ma byc zimno to niech śnieg chociaz będzie....
tak to nie chcę ani sniegu ani zimna.... u mnie jedno bez drugiego mogłoby nie istnieć....
- Dołączył: 2006-10-29
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 10982
13 grudnia 2011, 15:45
Ja uwielbiam i zimę i śnieg i to co teraz jest za oknem to mi się w ogóle nie podoba :/
- Dołączył: 2007-11-09
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 17175
13 grudnia 2011, 15:49
dobra plazowiczki uciekam do domciu...
odezwę sie wieczorkiem po siłowni....
- Dołączył: 2006-10-29
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 10982
13 grudnia 2011, 16:46
Wiecie co...zjadłam całą czekoladę o smaku toffi :/ kupiłam ją, żeby sobie wydzielać po dwie kosteczki dziennie, ale zamiast tego siadłam i zjadłam całą
następnym razem kupię gorzką, ona mi tak nie wchodzi...
Po dupie powinnam dostać, nie?
- Dołączył: 2010-02-05
- Miasto: Koszalin
- Liczba postów: 13764
13 grudnia 2011, 17:38
Nie
Dla mnie to jest pocieszające, bo odkąd stwierdziłyśmy, że ten rok był tylko rozgrzewką a tak na serio zaczynamy od nowego roku moja motywacja zniknęła.
Obżeram się makabrycznie.
A poza tym jakby to wyglądało ? Zjadłabyś dwie kostki i katowała się do następnego dnia ? Nie można być dla siebie aż tak okrutnym.
Edytowany przez ewakatarzyna 13 grudnia 2011, 17:38