- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
30 czerwca 2014, 08:53
Witam :)
Chciałabym po raz kolejny zaprosić was do kontynuowania walki ze słodyczami:)
Tak jak w poprzednich miesiącach wspólna walka z największą zmorą większości z nas SŁODYCZAMI powinna pomóc w walce ze zbędnymi kilogramami.
Nie jedząc słodyczy nie tylko stracimy na wadze, ale będziemy też zdrowsze, dlatego myślę, że naprawdę warto, a wiadomo w kupie raźniej.
Do walki zapraszam od 01. 07. 2014 r do 31. 07. 2014 r , przepraszam za opóźnienie w tym miesiącu, ale mam za dużo na głowie ostatnio:)
By się zapisać podajemy swój nick z Vitalii i wagę.
Potem co dzień za pomocą punktów podajemy czy w dany dzień zjadłyśmy słodycze czy nie.
Zasady są następujące:
Na start otrzymujemy 100 punktów, za każdy dzień bez słodyczy dodajemy sobie 30 ptk, a za każdy gdy zjadłyśmy coś słodkiego odejmujemy 30 ptk i sumujemy wynik.
W miesiącu należą nam się tez dwa dni dyspensy, gdy możemy zjeść coś słodkiego i nie odjąć punktów, ale w ten dzień nie dodajemy też punktów.
Ja ów punkty umieszczam w cotygodniowych tabelkach, a pod koniec miesiąca wyłaniamy zwycięzcę, który zebrał największą ilość punktów i przy okazji stracił sporo kilogramów:)
Powodzenia:)
26 lipca 2014, 21:32
25, 26 dzien- 850 pkt i 880 pkt
28 lipca 2014, 10:53
do dnia 27 lipca: 690 pkt
wykorzystano 2 dni dyspensy
1 dzień dodatkowy ze słodyczami z minusowa punktacją
31 lipca 2014, 21:03
no to za cały miesiąc u mnie 910 pkt :)
3 dni ze słodyczami (w tym 2 dni dyspensy) ;)
Jeśli chodzi o zgubione kilogramy to dopisze jutro jak juz bede w swoim mieszkaniu i przy kompie :)
31 lipca 2014, 21:13
27, 28, 29, 30 31 dzień- bez słodyczy. razem 1030 pkt.
jestem w szoku bo nigdy tyle nie wytrzymałam.
31 lipca 2014, 23:02
ostatnio 820
27 +30
28 +30
29 -30 (oddawanie krwi -należało mi się :D )
30 +30
31 +30
wynik: 910 pkt :)
SUPER!
jestem z siebie dumna, i z Was też :D