- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
28 czerwca 2014, 21:28
Cześć,
od kilku dni ćwiczę na orbiterku około 40 minut, pomyślałam, że jest nas więcej i fajnie byłoby się nawzajem motywować :)!
Jakie efekty osiągnęłyście i do czego dążycie?
Edytowany przez oshirley 28 czerwca 2014, 21:31
5 lipca 2014, 16:01
Ja zrzuciłam kilogram w tydzień, mam nadzieję, że za 3 tygodnie będę ważyć poniżej 70 kg, a jeśli mi się uda, to kazdy może :) Walczyłam z wagą dwa lata, zawsze przerywałam dietę, bo efekty były nie zauważalne, teraz już się nie dam!
5 lipca 2014, 16:20
Dziewczyny, dołączam do orbitrekujących - miałam sporąprzerwe w kreceniu na orbim, ale u mnie najlepsze efekty daje 4 x po 15 minut dziennie na różnych programach (uwielbiam ten do spalania tłuszczu), jadąc koniecznie zmieniam tempo od na maxa po normalne, wowczas poce sie jak szczur i utrzymuje efekt afterburn. Szybko daje efekty, na pewno szybciej niz nudne i jednostajne kręcenie po pol godziny.
8 lipca 2014, 08:33
oj mialam przerwe bo @, a wtym miesiacu była bolący - za to w nastepnym przejde go na luzie :D
Wczoraj 2 razy po 5 min. normalnie schodze mokra jak szczur :D
Robie tak:
100 brzuszkow na hustawce
5 min orbi
15 rower stacjonarny
100 brzuszkow
5 min orbi
15 rower stacjonarny
100 brzuszkow
30 min hula hop przed TV :D
Dzisiaj chce to powtorzyc, nie robie na sile, jak widze ze mam jej mniej to zmieniam na rowerek na najnizsze obciazenie i sobie pedaluje ogladajac serial na Ipli lub Playerze :D
8 lipca 2014, 09:07
Cześć dziewczyny! Mnie na orbim + ćwiczenia na ramiona udało się zrzucić jak dotąd 5 kg (w nieco ponad miesiąc - niby orbiego mam od końcówki kwietnia, ale niefortunnie skręciłam kostkę niedługo po jego kupnie, więc 2 tygodnie gipsu, a potem kolejne 2 tygodnie uczenia się chodzenia na niej od nowa). Diety jako takiej nie stosuję, ograniczyłam mocno jedzenie śmieciowe (kiedyś z Moim potrafiliśmy co sobota michę frytek z kechupem opierniczać albo pizzę, a paczka chipsów przy każdym filmie to była norma!), ale nie powiem, że wykluczyłam je całkiem, bo czasem coś wpadnie - a to kawałek ciasta, a to ze trzy ciasteczka. Ale to już zdecydowanie nie ma porównania z tym co było. Orbitrek to jak dotąd najlepszy prezent urodzinowy jaki w życiu dostałam :)
9 lipca 2014, 17:27
Gratuluje! Ja walcze ale na razie efektow nie ma. Kiedy zauwazylyscie zmiane na wadze?
9 lipca 2014, 17:31
To ja też się przyłączę:) Od paru dni mam karnet na siłownię i zaczynam właśnie od orbitreka - ok 35 minut, zazwyczaj jakiś program na spalanie albo interwały, żeby nie było nudno. Co drugi dzień dorzucać będę trening siłowy. Wyniki tarczycy też mam niewyraźne, ale leków póki co nie biorę a o tarczycy próbuję zapomnieć - podobno wszystko zaczyna się w głowie
10 lipca 2014, 13:17
no i juz szaleje no orbim - bo jade cale 10 minut za jednym zamachem hehehehe
Jak cwiczylam na silce na nim to bylo latwe i przyjemne, a teraz mam w domu i na tym si enatyram jak pies, schodze mokra od potu i bez oddechu, a tetno nawet 180 czasami pokazuje ;D