Temat: Piękne na sylwestra! Odliczamy-20 dni! 3-4kg!

Hej Dziewczynki! Zamierzam do sylwestra zrzucić jeszcze jakieś 3-4kg! Czy któraś z Was ma podobny cel i chciałaby wspólnie ze mną powalczyć? Zrobimy potem jakąś tabelkę! Ważenie co 5 dni ;) Zapraszam!

effora

85,6 kg

 

 

 

 

 

thispicture

77 kg

 

 

 

 

 

Justys3311

68 kg

 

 

 

 

 

aneczka232

60 kg

 

 

 

 

 

katia14

75 kg

 

 

 

 

 

Arisava

69,6 kg

 

 

 

 

 

Ewqaaa9191

57 kg

 

 

 

 

 

aglex25

68,1 kg

66,9 kg

 

 

 

-1,2 kg

PapillonDeNuit

66,9 kg

66 kg

 

 

 

-0,9 kg

kasika93

56 kg

 

 

 

 

 

missxemily

51,8 kg

 

 

 

 

 

Patrycja28100

77 kg

 

 

 

 

 

pannapee

90 kg

89,5 kg

 

 

 

-0,5 kg

KatiePerry

64,2 kg

63 kg

 

 

 

-1,2 kg

…DREAMER…

81 kg

78,5 kg

 

 

 

-2,5 kg

ooXENAoo

 

 

 

 

 

 

GrubaKeira

 

 

 

 

 

 

BoKiedysBedePiekna

104,5 kg

 

 

 

 

 

malutkax16

54 kg

54 kg

 

 

 

     -

qwertyxd

53 kg

 

 

 

 

 

Nie wszystkie jeszcze mi podały wyniki, ale to jest wstępna tabela po pierwszych 5 dniach :) Jestem z Was dumna! Jeśli jeszcze ktoś chciałby, żeby dopisać jego wynik, to niech pisze w poście :) Przy drugim ważeniu będę zmniejszać tabelkę o osoby, które nie podały wczorajszego ważenia, bo wydaje mi się, że takie osoby po prostu zrezygnowały z odchudzania się z nami. Co o tym myślicie? Buziaki i miłego dnia Kochane ;*
Tak w ogóle to do sylwestra zostały nam jeszcze tylko równe dwa tygodnie, więc spinamy nasze piękne pośladki i bierzemy się do roboty! :D
Ale czad! No to lecimy! :)
Wczoraj się zważyłam, waga 57,5 myślałam ze bedzie mniej ..
ale myślę, że nie powinnam się tym przejmować bo jestem chora i na dodatek @ dostałam... ; )
trzymajcie się ! ;*
Pewnie po @ jeszcze z drugie pół kg spadnie ;) Gratuluję! Tabelka uzupełniona ;)
little0angel: dzięki za tabelkę! A tak poza tym, to gratuluję Dziewczyny!

Jestem z wami. 

 komputer mi sie popsuł.

nie moge pisac. :(

A co tu tak cicho?! Laski, jak Wam dzień mija?:)
Oj boleśnie mija, boleśnie....
Wczoraj zaszalałam z tym nieszczęsnym hula i skakanką ponad miarę i jeszcze wieczorem znowu hula mówiło "ja chcę jeszcze raz..." i efekt taki, że dzisiaj mam zakwasy jak tarara...
Aż mnie żeberka bolą jak powietrza nabieram, hehehe...
Dzisiaj tylko rowerek na rozbicie zakwasów i A6W (wracam again do Weidera)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.