Temat: Malutkie, krągłe gruszki - zapraszam. :)

Witam. :)

Jestem na tym portalu od wczoraj. Przeszukałam forum i znalazłam kilka podobnych grup wsparcia, ale z tego co widzę są one już nieaktywne. 

Czy znajdę filigranowe (tzn. mające wzrost w przedziale ok. 152-158 cm) gruszki chętne do wspólnego odchudzania, ćwiczeń, dzielenia się doświadczeniem, pomysłami etc.?

Plan mam taki: biorę się za zwykłą redukcję (1500 kcal) i trening aerobowy (za siłowym nie przepadam, ale jeżeli aeroby nie pomogą, to może z bólem serca zdecyduję się na karnet na siłownię). Nie chcę manipulować zbytnio przy proporcjach B/W/T, ale słyszałam, że gruszkom poleca się obcięcie węglowodanów...może nie do wartości super-niskich jak przy diecie low carb, ale jednak do tych 40-50%.

Moja obecna waga to 54 kg przy 154 cm wzrostu. Wymiary...no nie są najlepsze, gdyż jestem dość mocno otłuszczona i obwody są spore jak na mój wzrost (96 cm w biodrach, 54 cm w udach).

Pozdrawiam serdecznie!

Pasek wagi

Ja też jestem gruszką! 156 cm wzrostu I 54 kilogramy! 

Bardzo chętnie uczestniczyłabym w takiej grupie wsparcia. Ja mam 158 cm. Potrzebuję wsparcia, ale też sama chciałabym pomóc innym w chwilach kryzysu. Szukam dziewczyn do wspólnego odchudzania. 2 lata temu miałam tu konto o nazwie Kompulsywna27, bo borykam się z kompulsywnym jedzeniem.

Edit:

Byłabym bardzo wdzięczna, gdyby któraś z dziewczyn chciała dołączyć do wspólnego odchudzania. Mogłybyśmy nawet na Skypie raz w tygodniu robić takie głosowo-anonimowe "konferencje", na których zdawałybyśmy sobie relacje i wzajemnie wspierały. Jest ktoś chętny?

Edit 2:

Tak się jeszcze zastanawiam jak tworzy się taką grupę. Dodamy się wzajemnie do znajomych? Widzę, że Vitalia zmieniła się bardzo w ostatnim czasie. Piszemy w tym wątku, że jesteśmy zainteresowane wspólnym odchudzaniem, ale co dalej. Vitalia to moja ostatnia deska ratunku, bo ewidentnie sobie nie radzę.

I ja jestem gruszką, mam 158cm więc się załapię do Was ;)

Kompulsywna85 napisał(a):

Bardzo chętnie uczestniczyłabym w takiej grupie wsparcia. Ja mam 158 cm. Potrzebuję wsparcia, ale sama chciałabym pomóc innym w chwilach kryzysu. Szukam dziewczyn do wspólnego odchudzania. 2 lata temu miałam tu konto o nazwie Kompulsywna27, bo borykam się z kompulsywnym jedzeniem.

przybij piątkę ja walcze do dnia dzisiejszego z kompulsami. mam 159cm i obecna waga to 59kg. od paru 7 dni walcze skutecznie.

Ja z kompulsywnym jedzeniem miałam chwilę przerwy - jakieś pół roku. Teraz znów to do mnie wróciło i to ze zdwojoną siłą. Nawet nie będę pisałą jak wczoraj jadłam i co jadłam...

Hmm...ja tez jestem gruszka.Przynajmniej tak mi sie wydaje :-D Moim problemem sa boczki I dolna czesc brzucha .Wzrost 156 cm I 52,6 kg chociaz wygladam na wiecej....ale to pewnie dlatego, ze miejsce miesni zajal tluszcz...

Pasek wagi

Lilith900 napisał(a):

Hmm...ja tez jestem gruszka.Przynajmniej tak mi sie wydaje :-D Moim problemem sa boczki I dolna czesc brzucha .Wzrost 156 cm I 52,6 kg chociaz wygladam na wiecej....ale to pewnie dlatego, ze miejsce miesni zajal tluszcz...

U mnie największy problem stanowią uda i oczywiście dolna część brzucha. Strasznie ciężko pozbyć się tłuszczyku... WIDZĘ, ŻE STARTUJEMY Z PODOBNEJ WAGI I WZROST TEN SAM :) Moja waga na pasku jest nieaktualna, ale już ją gonię.

nie wiem, czy jestem gruszką, ale jestem malutka (158) i mam zdecydowanie cięższy dół ciała od górnej części. 

I potrzebuję grupy wsparcia bo przysięgam, jestem największym leniem świata! :D

Witajcie. :) Dziękuję za odzew. 

Chmmm...ja moją przygodę z odchudzaniem rozpoczęłam kilka lat temu i udało mi się zgubić 11 kg. Powolutku, zdrowo i bez efektu jojo. Nie stosowałam żadnych nadzwyczajnych trików...ot, zwykła i dobrze zbilansowana dieta redukcyjna oraz regularne ćwiczenia aerobowe. Zatrzymałam się na 54 kg i po wielomiesięcznym zastoju odpuściłam. Pomyślałam, że zrobię sobie przerwę tzn. dalej będę jeść zdrowo, ćwiczyć i monitorować wagę, ale zrezygnuję ze skrupulatnego wyliczania kcal. Jak spadnie to spadnie, a jak nie to trudno. 

Kilka dni temu doznałam cudownego "olśnienia" i stwierdziłam, że zrobię drugie podejście. :) Zakładam ten sam schemat: dieta redukcyjna bez udziwnień i regularne ćwiczenia. Dorzucę jeszcze solidne rozciąganie i masaż.

A jeżeli chodzi o sylwetkę to najbardziej irytują mnie nogi (ulane "parówki" - grube kostki, pękate łydki, otłuszczone kolana i masywne uda...gdy stoję to niestety są złączone na całej długości) oraz szeroka i duża pupa. Niestety proporcji nie zmienię, ale myślę, że te zrzucenie paru kilogramów może wpłynąć korzystnie na obwody. Będę bardzo zadowolona jeżeli zgubię 4 cm w obwodzie ud. :) 

Pozdrawiam i trzymam kciuki!

Pasek wagi

Chętnie się do was przyłączę mam 158 wzrostu i chyba najwięcej z was ważę bo aż 64,7 kg. Od kilku dni ćwiczę "tabatę" daje popalić.Od dłuższego czasu próbuję schudnąć ale mam rozwalony metabolizm licznymi dietami,teraz małymi kroczkami chudnę

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.