- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
30 listopada 2010, 17:04
Edytowany przez esperanto 1 stycznia 2011, 13:20
17 grudnia 2010, 21:53
chromosomX nie urazilas mnie w zadnym wypadku;) Ja osobiscie dlugo sie zastanawialam nad ta dieta. I nie zaluje ze przeszlam na nia..
Fakt brak owocow mnie dobija.. nawet tego chlebka (graham, chrupkie pieczywo sie chce czasem).. A z kuchni duzo czasu nie spedzam.. jem szybko zazwyczaj bo ani ciasta, ani chleby mi nie wychodza... a moze raczej ten posmak mokry przez otreby mnie zniecheca..
Do wszystkiego idzie sie przyzwyczaic.. Ja potrzebowalam dosc rygorystycznej diety.. w czerwcu na Mż schudlam 9kg w miesiac.. ale co z tego jak jadlam wszystko.. a konczylo sie codziennie na piwie.. i wiecznie bylam nadmuchana.. a teraz czuje sie swietnie.. celulit znika.. brzuch wydaje mi sie 2 razy mniejszy niz na poczatku..
A dodam ze tez uwielbiam barszcz z uszkami.. i napewno sobie nie odmowie.. ;)) skonczy sie na dokladce na bank:D
Swieta swietami.. sa 1 w roku :D wiec trzeba zaszalec;D
tak samo sylwester.. a w nowy rok tez nie bede sobie odmawiac, w koncu jaki nowy rok taki caly rok:P
a nie mam zamiaru calego roku nastepnego zyc na samych proteinach czasem urozmaiconych o warzywo:D
Ide cwiczyc kochane
17 grudnia 2010, 22:05
nic tylko święta,święta,święta za chwile będziemy miały dość tych świąt.Później święta miną i dalej będzie krążył temat świąt
ja szczerze nie ciesze się na te święta.To niby święta rodzinne a u mnie lipa bo rodzina w rozjazdach więc będę tylko z mężem dziećmi i może bratem.Ale roboty tyle samo bo tak czy siak trzeba mieszkanie wysprzątać i coś upichcić
17 grudnia 2010, 22:10
18 grudnia 2010, 11:48
18 grudnia 2010, 14:43
18 grudnia 2010, 18:52
18 grudnia 2010, 20:18