Temat: Temat: Zdrowa Rywalizacja Punktowa - cz. 22; 03.03 - 06.04

Nelke ja już się zgłaszam, że rezygnuję na razie. Byłam wczoraj pierwszy dzień w pracy i siedzę od 9 do 17, nie ma nawet czasu na herbatę a do domu wracam taka zmęczona, ze nie mam siły kompa odpalić nie mówiąc już o tym, zeby iść na ćwiczenia. Mam nadzieję, ze to zmęczenie to tylko stres i wrażenia i że za jakiś czas się przyzwyczaję i jakoś się to uspokoi, wtedy na pewno do Was wrócę. Na razie muszę udawać dorosłego i odpowiedzialnego człowieka i ciężko pracować :) 

Wszystkim życzę ukończenia edycji z jak najlepszymi wynikami 

A bu :(

Cześć dziewczyny,

Pewnie mnie nie kojarzycie, bo nie udzielałam się nazbyt często. 

Chciałam przeprosić, ale również rezygnuję, mam ciężki czas w życiu prywatnym, nie mam głowy do niczego. Życzę wszystkim powodzenia, realizacji celów i jak najwyższych not w klasyfikacji. Wszystkiego dobrego dziewczyny :)

Szkoda :( Tobie też powodzenia...

Mało nas, coraz mniej :( Pouzupełniajcie raporty, to wieczorem podliczę: zeberka363, Flames, puszek2105, Kasiachochlikow i madziulka :)

Nelke uzupełniłam, waga stoi jak zaklęta, w lustro patrze i wydaje mi się, że jest mnie mniej a ona stoi. Trudno, mam troche zamieszania w pisaniu pracy i musze tyo na świeżo ogarnąć dlatego mniej się udzielam ale ja napewno nie zrezygnuje choćby waga stała w miejscu przez kolejną edycje.

Nie rezygnuj, możesz ćwiczyć rano, jeśli wracasz zmęczona to szybciutko koło 20-21 do łóżeczka, spać i rano spokojnie dasz radę wstać, jeśli ja potrafię się obudzić o 4-5, żeby się nauczyć na sprawdzian, to ćwiczenia też się jakieś wymyśli :)

No i z jedzeniem można pokombinować nawet w pracy, ja potrafię siedzieć w szkole do 17 i zawsze mam wtedy spakowany jakiś obiadek w pojemniczku :) No ale jeśli naprawdę nawet nie masz czasu na herbatę to z tym pewnie nie da rady ;/

Ja mam tak samo - waga stoi, w centymetrach zmiany są, choć nieduże, ale jak na siebie patrzę, dotykam brzucha itp. to mam wrażenie, że różnica jest i to zauważalna, więc trzymamy się mocno i do przodu!!

Mam propozycję dla nas wszystkich drogie panie: skoro początek edycji był udany (wiele osób miało wtedy naprawdę dużo punktów) to niech i koniec taki będzie!

Amen :)

ja choruje od niedzieli wiec lipa z ćwiczeniami :( ten tydzien przez to nie bedzie zbyt dobry, bo sama dieta nic nie zdzialam.

No mało nas powiem Wam, mało tabelek uzupełnionych :(

No nic, tym którzy dotrwali do końca tygodnia 4 - gratuluję, jak widać, to że dotrwaliście, to już dużo :) To, że jesteście i się staracie to naprawdę coś - jestem z Was dumna. Ale wiem, że stać Was na więcej. Wszelkich spadków - również gratuluję.

Obserwuję spadek formy, a wiosna tuż tuż :(

Pierwsze miejsce zajęła sweety234 z 64 punktami - pięknie kochana, pomimo małpki ;) Drugie miejsce aniula19.12 z 63 punktami. Gratulacje! A trzecie saadat  (62 pkt.), która dodatkowo schudła 1,2 kg. Brawo Dziewczyny, gratuluję :)

Kochane, nie ma co tracić czasu - ćwiczymy, ćwiczymy, ćwiczymy i chudniemy, chudniemy, chudniemy, bez pracy nie ma kołaczy ;)

Żeby takie ciacha się za nami oglądały! (no, może za Tobą Chrisss jednak nie )

Żebyśmy sie tak na plażach prezentowały!

Widziałam jakies pluski - przymykam oko, na brak spadków też. Ale pamiętajcie, że lato naprawdę blisko i wtedy będzie widać, kto pracował zimą, a kto nie ;)

Do BOJU!!!

Aniula ja nie rezygnuję całkowicie tylko robię sobie małą przerwę w pisaniu, nie mam czasu na punkty i czytanie forum ale diety nie przerywam, mam nadzieję, ze na ćwiczenia też będę miała siłę, dzisiaj już nawet byłam na fitnessie. Niestety nie ma takiej siły, która by mnie wyciągnęła rano z łóżka, do pracy mam na 9 a dzisiaj prawie się spóźniłam więc o ćwiczeniu rano nie ma mowy. A z jedzeniem to zobaczę jak będzie bo siedzę razem z szefową, niby pozwala mi jeść ale ona jest bardzo duża więc wolę jej nie opowiadać o moim sukcesie w odchudzaniu i tym, że muszę jeść posiłek co dwie godziny żeby nie przytyć.