- Dołączył: 2010-06-10
- Miasto: Konin
- Liczba postów: 18
23 listopada 2010, 20:39
Hmm.. próbowałam coś tu znaleźć na tym Naszym forum, ale wszystko, że tak powiem "przeterminowane"
A pomyślałam, że fajnie by było gdyby dziewczyny z chorą tarczycą miały stały kontakt i pisały o swoich spostrzeżeniach, leczeniu itd. Także mam szczerą nadzieję, że ten wątek nie umrze śmiercią naturalną i znajdą się chętne
Ja mam 22 lata i zdiagnozowaną niedoczynność oraz Hashimoto od pół roku. Więc to początek mojej walki z niedoczynnością, bo Hashimoto jest niewyleczalna. Póki co przyjmuję Euthyrox 50. W piątek mam wizytę u endokrynologa i zobaczymy jak będzie, bo po Euthyroxie 25 moje TSH spadło i miałam nadzieję, że zwiększona dawka spowoduje, że spadnie jeszcze bardziej, a tu TSH wzrosło;/ Trochę mnie to niepokoi, no ale w piątek wszystko się okaże
Dodam, że to moje drugie konto na Vitalii, wcześniej byłabym tu pod innym nickiem i przez przeszło rok nie mogłam schudnąć ani kilograma mimo drakońskich diet, a tu się okazało - tarczyca
i mam! od maja schudłam przeszło 7 kilo.. Dlatego zachęcam wszystkie dziewczyny do badań tak przy okazji
23 listopada 2010, 20:51
Hej :]
Ja mam niestety niedoczynność tarczycy ... a mam dopiero 14 lat ! los jest okrutny ;/
niestety :(
zdiagnozowano niecałe 2 lata temu. ! może to i dobrze bo ją teraz lecze, potem mogło by być gorzej :|
Brałam Letrox 50 a od jakiegos czasu biore Euthyrox 25.
- Dołączył: 2010-07-21
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 4138
23 listopada 2010, 20:51
też mam niedoczynność i hashimoto. biorę ma zmianę euthyrox 75 i 100 ;)
23 listopada 2010, 20:53
No ja choruję już par lat na niedoczynność tarczycy. Zaczęło się jeszcze w gimnazjum, chodziłam do endokrynologa, przyjmowałam leki. Ale jak skończyłam 18 lat to sobie odpuściłam, tak z głupoty. Teraz żałuję. Bo mimo, że nie zmieniłam diety to przytyłam, mam strasznie nieregularne miesiączki i zauważyłam ogólne zmiany w moim organizmie jak np. zmęczenie mimo że nic nie robię, mogę zasnąć o każdej porze dnia i nocy i w każdym miejscu i wiele wiele innych. Poszłam w końcu po rozum do głowy i po skierowanie do lekarza
Zrobiłam badanie krwi i poszłam się zapisać na wizytę do endokrynologa. Teraz czekam, wizytę mam dopiero po nowym roku i od nowa zaczynam walkę.
Ogólnie to popieram Cię co do tego, żeby się zebrać. Zawsze to raźniej. Ale może lepiej założyć grupę wsparcia, żeby nie zaśmiecać forum?? Jak sądzicie?
23 listopada 2010, 20:53
A co to jest to hashimoto ?
- Dołączył: 2009-08-30
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 582
23 listopada 2010, 20:57
czesc
ja od trzech lat lecze niedoczynoosc tarczyscy... od samego poczatku biore euthyrox i w zależności od poziomu TSH moja lekarka dopierała odpowiednie dawki euthyroxu. Niestety w moim przypadku nie udało się całkowicie wyleczyć tej choroby, ale Tobie życze powodzenia... slyszalałam, że jej wyleczenie jest możliwe.
Zatem trzymam kciuki...daj znać co powiedział endokrynolog.
- Dołączył: 2009-12-07
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 214
23 listopada 2010, 20:57
ja mam hashimoto i tez biore Euthyrox 25 i co to oznacza ze sie chudnie ? a nie zatrzymuje przypadkiem wzrostu? bo juz dlugo nie rosne .. lecze sie 3 rok
- Dołączył: 2010-06-10
- Miasto: Konin
- Liczba postów: 18
23 listopada 2010, 21:00
łoł! już tyle odpowiedzi:) strasznie się cieszę:)
Marteczka1990 jeżeli mogę Cię prosić.. możesz założyć grupę wsparcia, bo od mojej
ostatniej wizyty na forum sporo tu się pozmieniało i nawet nie wiem jak
to zrobić;)
23 listopada 2010, 21:02
ja od 8 lat choruję na nadczynność tarczycy i powoli przymierzam się do leczenia jodem radioaktywnym. poki co nie chca mnie klasc pod noz(operacja), bo moj lekarz mowi, ze w przyszlosci po operacji moge miec spore problemy z donoszeniem ciazy i podczas operacji moze dojsc do uszkodzenia strun glosowych. wiec mecze sie i karmie tabletkami juz dlugo dlugo... dodam, ze to jest moj 4 albo 5 nawrot choroby i dopiero od pol roku jestem u fajnego, konkretnego lekarza, ktory swoja droga prowadzil moja mame podczas tej samej choroby.
- Dołączył: 2010-08-21
- Miasto: Częstochowa
- Liczba postów: 1211
23 listopada 2010, 21:04
Ja miałam dłuższy czas niedoczynność tarczycy. Leczyli leczyli nei wyleczyli. Dzisiaj w czasie sprzątania znalazłam jod w tabletkach - miałam sie zgłosić jak sie skończy... ze 3 lata temu.
Jak narazie mam ja w normie, ale nie jestem w stanie powiedzieć jak. Miałam przepisanych kilka suplementów które łykałam coś z tego musiało zadziałać.( naturalne tabletki zadnej chemii)
Teaz haczyk jest taki ze... wcghodze w nadczynność. Jeszcze jest w granicach normy, ale niedługo < jak znam słój organizm jeszcze 3 tygodnie > i znowu bedzie problem.
Zastanawiam sie tylko czy coś z nią robić, szybciej bym schudła...