Temat: Zdrowa Rywalizacja Punktowa - cz. 21: 03.02-10.03

ZAPISY  ZAMKNIĘTE
Zdrowa Rywalizacja Punktowa część XX

Czas trwania: 4 tygodnie
03.02 (poniedziałek) - 2.03 (niedziela)

 

Zapraszam wszystkich serdecznie do 21 części naszej wesołej rywalizacji! Na czym polega akcja? Na wspólnej walce z kilogramami! Jeżeli chcesz pozbyć się nadprogramowych kilogramów i prowadzić zdrowy tryb życia to miejsce jest dla Ciebie. Co z tego masz? Uczestnicy poprzednich edycji ZRP mogą potwierdzić, że dzięki tej niewinnej rywalizacji zyskasz motywację, wsparcie w grupie, miejsce do wygadania się na każdy temat i oczywiście nowych znajomych. Wszyscy dążymy do tego samego: zbudowania w sobie zdrowych nawyków żywieniowych łącząc je z ćwiczeniami!

Zasady:
1) Zapisy do Zdrowej Rywalizacji Punktowej cz. 21 zbieram do wyczerpania 30 miejsc lub do poniedziałku (3.02) do północy. Pierwszeństwo mają osoby z poprzednich edycji.
2) Akcja trwa do 2 marca! Potem kolejna część...
3) Każdego dnia zdobywamy punkty za dane kategorie opisane poniżej. Należy wpisać je do tabelki, po czym w każdy poniedziałek tworzony będzie ranking - zarówno ogólny jak i tygodniowy - według zdobytych punktów.
4) Zgłaszamy się do akcji poprzez wklejenie poniższej tabelki. Wklejona tabelka = chęć uczestnictwa. Przy dopisywaniu punktów czy w kolejnych tygodniach EDYTUJEMY post z naszą tabelką, nie dodajemy nowych - wszystko po to, by było przejrzyście i łatwo dla mnie znaleźć Wasze tabelki.
5) Pogaduchy zostawiamy na później - kiedy nasza grupa będzie pełna i gotowa do ruszenia zacznie się pisanie o wszystkim i o niczym. Do tego czasu proszę o wklejanie tylko tabelek, bez zbędnego zaśmiecania. Czyt. wyżej.
6) Osoby na rygorystycznych dietach nie zostaną przyjęte do grupy (głodówki, diety poniżej 1000 kcal)
7) Bardzo proszę o zapisywanie się tylko osób zdecydowanych, które nie wykruszą się po kilku dniach i są pewne, że wytrwają do końca.
8) Gramy fair. Jeśli chcecie kogoś oszukać - to tylko siebie. Wpisujemy więc punkty zgodnie z prawdą.

Zgłoszenie do akcji:
Twoje zgłoszenie = wklejenie tabelki. Nie musicie pisać postów z prośbami o dodanie. Jak tylko dodasz swoją tabelkę automatycznie jesteś zapisana/y do naszej rywalizacji. Jeżeli masz problemy ze skopiowaniem i wklejeniem tabelki polecam zmianę przeglądarki na Mozillę Firefox. Na niej wszystko powinno działać prawidłowo! Wszelkie problemy proszę zgłaszać do mnie w wiadomości lub pisać w 20 części ZRP.

Co należy podać przy zgłoszeniu?
1)  Wagę początkową (z jaką dołączamy do akcji)
2)  Wzrost w centymetrach
3)  Cel do osiągnięcia na 2 lutego

 

Tydzień 1

Dieta:

Różnica w wadze:

 

Pon

Wt

Śr

Czw

Pt

Sob

Ndz

Suma

Dieta









Słodycze









Woda









Ćwiczenia









Suma









Tydzień 2

Dieta:

Różnica w wadze:

 

Pon

Wt

Śr

Czw

Pt

Sob

Ndz

Suma

Dieta









Słodycze









Woda









Ćwiczenia









Suma









 

Wklejanie Tabelki: Zaznaczasz, kopiujesz i wklejasz w nowy post :) Jeśli używacie przeglądarki innej, niż Firefox i macie problem - to radzę zainstalować Firefoxa, z nim raczej nikt nie ma kłopotów. W razie pytań, na które odpowiedzi nie ma w początkowych postach, proszę pisać PW lub w części 20 (link niżej).
część 20: http://vitalia.pl/forum13,862722,0_Zdrowa-rywalizacja-punktowa-cz-20-0101-202.html 


Tabelka z punktacją i aktualną wagą powinna być uzupełniona do poniedziałku do godziny 19. W poniedziałek wieczorem spisuję Wasze punkty i robię ranking za dany tydzień, który będzie się pojawiał na pierwszej stronie akcji. Tabelka w tej edycji została rozszerzona o tydzień drugi (później kolejno tydzień 1 staje się 3, a tydzień 2 staje się 4) tak byście mogli zostawić punkty z poprzedniego tygodnia zanim je spiszę, a zacząć uzupełniać kolejny tydzień na bieżąco.

Uczestnicy 21 edycji:

1.    basiaaak
2.    martit00
3.    Gosia2014
4.    klusia69
5.    Kasiachochlikow
6.    bambino12
7.    liscie10
8.    mademoiselle.As
9.    margolka23
10.    lindemanowa
11.    zabela
12.    FrozenAnna
13.    madziulka5
14.    #skinny
15.    Arganiaa
16.    nyc1992
17.    Szpilkaa
18.    jASIek1993
19.    vaniliaaaaa
20.    narnia84
21.    sweety234
22.    Llorando
23.    MarzenQa92
24.    moonk
25.    puszek2105
26.    elsidka
27.    plomyk1988
28.    Chrisss
29.    agnesse26
30.    nelke85
31.    paula12398
Pasek wagi
Dzisiaj przeglądałam się w lustrze i pomyślałam, kurcze znowu zaczynasz fajnie wyglądać i tu nasunęła się myśl jak życie lubi być przewrotne. Kiedyś ważąc te 67,8 kg i przeglądając się w lutrze byłam bliska rozpaczy a teraz uważam że jest ok i ciesze się z tej wagi (pewnie krótko to potrwa). Nie wiem co będzie jak dojdę do 57 :D bo jak tyle kiedyś ważyłam to też się w kółko czepiałam, że jeszcze źle wyglądam, nie potrafiłam docenić tego jak wyglądałam.
Pasek wagi
madziulka znam ten ból! Ja kiedyś (w daaawnych czasach LO) ważyłam 68 i ciągle miałam kompleksy, że jestem spasionym tucznikiem, a teraz muszę ciężko pracować na taką wagę. Tak samo jak 2 lata temu się załamałam, że ważę 78, teraz muszę 6 zgubić, żeby do tego dobrnąć. Głupi człowiek, mądry po szkodzie. Ale nie ma co się dołować, jeszcze zobaczymy te upragnione cyferki :)
coraz bardziej zaczynam wierzyć w słowa dietetyka, że w czerwcu będę miała sylwetkę plażową :D:D. wiem wiem ten mój optymizm to tylko jak waga idzie w dół jak stoi to jestem okropna i pewnie jeszcze nie raz się o tym przekonacie


Jejku nie mogę się doczekać nowej punktacji może by skrócić tą edycje
Pasek wagi

madziulka5 napisał(a):

coraz bardziej zaczynam wierzyć w słowa dietetyka, że w czerwcu będę miała sylwetkę plażową :D:D. wiem wiem ten mój optymizm to tylko jak waga idzie w dół jak stoi to jestem okropna i pewnie jeszcze nie raz się o tym przekonacieJejku nie mogę się doczekać nowej punktacji może by skrócić tą edycje


No napisałam na poprzedniej stronie, że jak chcecie, to skrócę do 4 tygodni. Tylko jak mam skaracać, to namyślcie się dzisiaj, żeby do nowej zdążyły się nowe uczestniczki zaisać :P

A kompleksy to chyba już taka nasza babska natura. Ja się cieszę, że schudłam 23 kg, ale ciągle widzę niedoskonałości, szczególnie jeśli chodzi o brzuch i uda :|

http://www.snobka.pl/artykul/snobka-na-diecie-strategia-na-tlusty-czwartek-18807

"Już od kilku dni pączki atakują. Gdzie zjeść najlepsze? Z różą czy powidłami śliwkowymi? Z lukrem czy cukrem pudrem? Tak, w tłusty czwartek bardzo trudno nie skusić się choćby na jednego pączka. Są pyszne, ale to zdecydowanie czołówka najbardziej kalorycznych deserów, z zabójczym wręcz dla smukłej linii duetem tłuszczu i cukru. Czy da się przeżyć ten czwartek bez dietetycznych wyrzutów sumienia? O kilka rad poprosiłyśmy zaprzyjaźnioną dietetyczkę, Karolinę Borkowską:

1. Choć taki dzień jest tylko raz w roku, nie możemy pozwolić sobie na zbyt wiele (pączek 70 g to 290 kcal!!). Załóżmy, że zjemy dwa-trzy pączki i tego się trzymajmy.

2. Tłusty czwartek zacznijmy od lekkiego śniadania: jogurt naturalny z płatkami owsianymi, do tego jabłko lub maliny. Zboża i zawarty w nich błonnik sprawią, że będziemy szybciej trawić.

3. Na drugie śniadanie możemy zjeść pączka! Warto popić go dużą ilością herbaty (bez cukru). Pączek plus kawa to znacznie gorsze połączenie, bo źle wpływa na trawienie.

4. Na lunch lekka sałatka warzywna, z dodatkiem chudego sera lub mięsa. Na deser drugi pączek! Znowu dużo pijemy – herbata, melisa lub rumianek, woda mineralna, by ułatwić trawienie.

5. Na podwieczorek ... trzeci i ostatni pączek. Pijemy – tak samo, jak po lunchu. Tego dnia w szczególności zapominamy o sokach, bo mają bardzo dużo cukru. Cukier jest także w pączkach, więc jego ilość zrobiłaby się bardzo duża.

6. Wieczorem zjadamy małą kanapkę i planujemy dłuugi spacer lub ćwiczenia (by spalić jednego pączka potrzebna jest godzina aerobiku). Nie chodzi o to, by spalić wszystkie kalorie zdobyte z pączkami, ale rozruszać przez snem metabolizm.

O pączkach z punktu widzenia dietetyki, niestety nie da się powiedzieć nic dobrego. Ich wysoka kaloryczność, to zasługa przede wszystkim tłuszczy. Bardzo ważne jest to, by nie zjeść ich od razu zbyt dużo, np. trzy jako deser po lunchu czy na drugie śniadanie, a już najgorsza opcja to pączki wieczorem... Obciążą wtedy nadmiernie trzustkę i wątrobę, a potem ból brzucha oraz wzdęcia są gwarantowane. To tak w pakiecie razem z kaloriami.

My na pewno postaramy trzymać się planu – trzy pączki! Zdradzamy nasze ulubione „pączkowe” adresy: cukiernia Kryś na Mokotowie (z przepysznym lukrem), cukiernia Irena na Saskiej Kępie (ach ta skórka pomarańczowa) oraz sieć cukierni Lukullus (z cudowną konfiturą z płatków róż) i oczywiście sieć cukierni Blikle (bardzo delikatne)."


Pasek wagi
rzeczywiście przeoczyłam to :)

No to dziewczyny decydujcie się szybciutko czy skracamy edycje i zaczynamy od poniedziałku z nowa punktacja

Ja już wyraziłam swoje zdanie jak najbardziej jestem za skróceniem edycji
Pasek wagi
Jeśli o mnie chodzi to możemy skrócić edycję.

A jeśli chodzi o wagę to w liceum ważyłam 57 kg i odchudzałam się do 55 (znalazłam zeszyt z zapiskami) bo wydawało mi się, że jest mnie za dużo (przy wzroście 172cm).
Gdy w 2011r. dopadło mnie jojo po tym jak schudłam 15 kg w pół roku i znowu zobaczyłam na wadze 72-75kg byłam zła.
A teraz oddała bym wiele, żeby ważyć 75 a nie ponad 82
Ale jestem na dobrej drodze waga spada wczoraj -0,7kg, dziś -0,6 kg
Pasek wagi

basiaaak napisał(a):

Jeśli o mnie chodzi to możemy skrócić edycję.A jeśli chodzi o wagę to w liceum ważyłam 57 kg i odchudzałam się do 55 (znalazłam zeszyt z zapiskami) bo wydawało mi się, że jest mnie za dużo (przy wzroście 172cm).Gdy w 2011r. dopadło mnie jojo po tym jak schudłam 15 kg w pół roku i znowu zobaczyłam na wadze 72-75kg byłam zła.A teraz oddała bym wiele, żeby ważyć 75 a nie ponad 82 Ale jestem na dobrej drodze waga spada wczoraj -0,7kg, dziś -0,6 kg



damy rade a wtedy na pewno będziemy doceniać to co osiągnęłyśmy .
Pasek wagi
tak sobie pomyślałam, że ja jestem na diecie ale dlaczego z tego powodu ma cierpieć synek i mąż? mam zamiar zrobić im jakieś pyszności jak wrócą od teściowej :)
Pasek wagi
basiaak ja też bym chciała mieć już 75, ale długa droga przede mną, choć moja waga pokazuje inaczej (zaniża wagę o 6 kg ;))
madziulka jak pichcisz jakieś niedietetyczne rzeczy to Cię nie kusi? Mi jest ciężko wtedy :)

Moim zdaniem możemy tą edycje skrócić.
ja jestem za tym, aby zaczac od poniedzialku nowa edycje z nowa punktacja :) Bardzo mi ona odpowiada. Dzis zjadlam dwa paczki zamiast pierwszego i drugiego sniadania. Niezbyt zdrowo, ale musialam. Pozniej bieganie plus cwiczenia, wiec odpokutowalam troche :) ale rano czulam sie strasznie, jednak organizm she przyzwyczaja do zdrowego jedzenia.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.