Temat: Studentki na diecie ! :)

Witam.
Zakładam nowy wątek skierowany głównie do studentek i innych osób, które prowadzą że tak to nazwę nieregularny tryb życia. :) Większość diet opiera się na 5 posiłkach, najlepiej o podobnych porach, ale jak to zrobić kiedy poniedziałki ma się wolne, we wtorek od rana do wieczora uczelnia, w środę od 12 do 20 itd itp. Dietkuję niby od poniedziałku, ale dopiero od wczoraj zaczęło mi się podobać to co jem. Wcześniej było troszkę grzeszków, a wczoraj ? Na śniadanie płatki owsiane z jogurtem naturalnym(szklanka 200ml), 2 śniadanie 2 kromki pełnoziarnistego z serkiem ze szczypiorkiem, obiad-kotlety sojowe i surówka z buraczków, podwieczorek-activia i sok marchewkowy, kolacja-wieśniak z papryką, cebulą i pomidorem. Dziś na śniadanko kromka pełnoziarnistego z wczorajszym wieśniakiem, a na 2 śniadanko pomarańczka. Na obiad sojowe z wczoraj i surowka z białej kapusty. Mieszkam w mieszkaniu sama więc często ten sam obiad jem przez dwa dni. Waga na dziś o zgrozo 74kg. Do sylwestra  68 kg chciałabym zobaczyć. Od przyszłego tygodnia zapisałam sie na spinning raz w tygodniu i fitness. Myślę, że cel realny. Kolejny cel to będzie 8 kg do Wielkanocy i póżniej ewnetualnie 5 do wakacji. ;) Chyba, że przy 60 kg będę się sobie podobała. ;)
Ktoś dołącza ? :)
Ja na prosektorium wcinałam jabłka;) Niestety często wpadaliśmy do med-baru, a tam kawusia słodzona 3 łyżeczkami cukru... mniam!
Teraz zero kawy, a do herbaty nic albo 1 łyżeczka :) Normalnie jestem z siebie dumna, bo czuję, że to odchudzanie to nie tyle walka z kilogramami, ale też o zdrowszy organizm.
Niestety mam figurę jabłka, czyli tę bardziej niebezpieczną, tym bardziej więc muszę zacząć wreszcie robić brzuszki...
W kamienicy obok jest pilates, chyba się skuszę...
I rada - na mięśnie brzucha doskonale robi NIEGARBIENIE się :D
Ja na 2 sniadanie wciągnełam jogobelle, a na obiad kolteta z biedronki i surowkę z kapusty. Podwieczorek chyba szklanka soku pomidorowego, bo obiad dopiero zjadlam. Na kolacje wiesniak ze szczypiorkiem. ;) A ruch? Bieg 4 km do pociągu. :D
KolorowaPomaranczka, sorry że odpowiadam dopiero teraz, ale już od wczoraj nie włączałam komputera :) dopiero teraz się przysadziłam znowu :) . 
tak, studiuję w Gdańsku. Medycyna II rok. 

EmilyBrooks, Pepe1990: prosektorium? też medycyna? :)
Pasek wagi
Co do mięśni brzucha- długo nie mogłam się do nich zachęcić, bo bardziej mnie bolał kręgosłup podczas ćwiczen, niz same mięśnie brzucha. Oczywiscie staralam sie robic je powoli, nie odrywać dołu pleców od podłogi, głowę trzymac podniesioną itp-wszystko zgodnie z zasadami. Ale i tak bolało! Dopiero niedawno odkryłam prawie bezbolesną metodę: brzuszki z rękami nie za głową, a skrzyżowanymi na piersiach. Teraz jedyny ból jaki czuję to ten mięśni brzucha. No i tak ma być!Ha!:D
Mnie a6w wymeczyło straszliwie. Doszłam do 26 dnia, ale mój kregosłup zapamiętał to na dlugo... Osobiscie bardziej wolę 8minutówki na brzuch. ;)Waga na dziś po wczorajszym alkoholowym wieczorze, zobaczona na czczo-73,1kg. ;) Gdybym chudła po 1kg tygodniowo to do świąt 68 wita na wadze. :D troszkę boję się tych świąt-mój ulubiony makowiec,śledź w śmietanie, krokiety.... Wigilia wiadomo trzeba każdej potrawy spróbować choć po kęsie, ale trzeba. Ale pierwszy i drugi dzień świąt? Tylko siedzi rodzinka przy stole i je....najwyżej będę musiała nie schodzić cale noce z parkietu w klubie. :D
jestem typowe jabuszko, więc ostatnio robię zmasowany atak na brzuch. Zaczynam od hula hoop około 30 minut, potem albo ćwiczenia z a6w, samej a6w nie robię, bo już 4 dzień jest dla mnie nie do przeskoczenia, co parę dni poprostu dodaję jedno, albo dwa powtórzenia więcej, albo 8 min abs, potem rożnego rodzaju skłony, skręty, zależy ile mam jeszcze sił ;)
Zapuściłam się troszkę i wciąż próbuje wrócić do wagi paskowej, już niewiele brakuje ;D

Same dziewczęta z medycyny, prosektorium straszne to ;D
Pasek wagi
o to ja też! :)
jestem studentką technologi ochrony srowodowiska na pg, 1 rok, ale strasznie strasznie chcialabym poprawic mature i dostac nie na farmacje na uniwersytecie medycznym. choc wydaje mi sie, ze to pozostanie marzeniem :(
wiem, ze nie waze duzo, ale musze pracowac nad brzuszkiem, boczkami! i pupa. poza tym chce sie pozbyc tluszczyku w ud. sama nie wiem jaki mam tym budowy, bo mam male piersi, dosc szerokie biodra, szczuple uda i umienione lydki, wiec moje nogi wygladaja troche nieproporcjonalnie :D
i podobnie jak Wy mam problem z jedzeniem na uczelni... co prawda na 1 roku mam malo zajec, piatki w ogole wolne. n ajgorsze sa poniedzialki: zajecia od 7 do 17 przy czym musze wstac o 5 rano :/ i to zazwyczaj wlasnie w te dni jem niezdrowo, czesto jem drozdzowki kupione w bufecie na uczelni (sa takie pyyyyycha!). staram sie robic do szkoly kanapki, brac jogurt, ale nie zawsze zdaze, bo jestem spiochem i czesto zasypiam :))
we wtorek zaczela robic 8min. buns, bo chce podniesc moja pupke do gory i ja ujedrnic :D, i 8 min. abs, ale powiedzcie, czy abs faktycznie dziala? jakie przynosi efekty?
i najbardziej w mojej figurze ubolewam juz nawet nei nad brzuszkiem i boczkami, ale nad tym, ze moj lewy posladek jest bardzij obwisly od prawego :D:D

cauliflower, tak też medycyna, CMUJ :)

Mnie dosyć doskwiera to, że nie  mogę na bieżąco sprawdzać postępów - studiuję i mieszkam poza domem i nie mam tu wagi :/ ważę się więc raz na ok. 3 tygodnie. A szkoda, bo efekty dodawałyby mi otuchy, a ewentualne porażki mobilizowały do pracy! Wczoraj byłam na pilatesie, fajne zajęcia, ale raczej na  modelowanie sylwetki niż na tracenie kalorii

Zalapalam sie na obiad u Babci-zupa grzybowa bezmięsna. ;) do tego jeden ziemniaczek. Podwieczorek-próbowanie kapusty i łazanek podczas robienia. :D na kolację wieśniak będzie bede musiala go przemycić jakoś do chłopaczyska do domu, zeby jego mama nie widziała. :D Tak więc moj facio spędzi wieczór jedząc łazaanki a ja pijąc wodę . :D
i jak tam idzie odchudzanie, Studentkom? :)
Pasek wagi

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.