Temat: .

.
.
Tylko cholerka skończyły mi się wszystkie dobre herbatki ;/ Pozostała Earl Grey i kawa  ;/ a to nie za dobrze w dużych ilościach, jest jeszcze tam jakaś ale mi nie smakuje. Miałam dwie szafki herbat i wszystkie wypiłam ;p hehe
Jak sobie radzę? hmm.. z głodu nie umieram (choć jestem bardzo oszczędna), rachunki posunęłam z czerwca do października, więc niby nie źle... ale wczoraj @ plus kolejne problemy i moja bezsilność wobec nich doprowadziły mnie do płaczu ;( Ale z nieba chyba spadła mi dobra dusza, która nagle na gg napisała do mnie, (ma wyczucie ;D) no i mogłam się wygadać ;) Ale i tak mi źle...
Układałam już 3 razy spłatę długów, robiłam taką rozpiskę, żeby wszystko było fajnie spłacane... i po raz kolejny szlag ją trafił ;/
Wychodzi na to, że jak przyjdzie przelew znów niewiele mi zostanie a następny będzie dopiero 23\24 grudnia ;/ fest... ciekawe za co ja zrobię swięta. Przecież jak ten cholerny przelew przyjdzie dopiero wtedy to już nic w sklepach za bardzo nie będzie a cały dzień spędzę w kolejkach. A kiedy cokolwiek przygotuje to już w ogóle nie wiem...
Jeszcze mój brat działa mi wciąż na nerwy... brak mi już siły do tego wszystkiego po prostu.
A Ty? Jak sobie radzisz na nowym mieszkanku?
ja sie przestawiam na czerwoną:)
Jednak... znalazłam malinową i dziką różę ;D
Kasiulku- nie powiedziałaś, jak Ci idzie?
Waga z powrotem 63,5 ;)
Ona tak ciągle 64-63,5 ;)

Przepraszam, żę sie nie udzielam ale mam taki straszny zapiernicz, mało czasu na oddychanie... więc tylko wpadłam podać wagę z wczoraj: 

63,4 kg.

Do czwartku powinnam się ogarnąć więc się odezwę :)

dieta? szkoda gadać :) mam nadzieje ze w poniedziałek podam przyszły jakas bardziej aktualną:) musze te pieprzone słodycze odstawić:/
Nie, o mieszkanie z ukochanym mi chodziło ;D
.
waga z poniedziałku 68.8 kg a we wtorek 69.4 kg
Więc może zapisz tą 69.4 kg
Kurcze pieczone, głodna jestem... niby mam jeszcze zapas jakichś 300 kcal ale o tej porze jeść? Nie wypada....

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.