- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
4 listopada 2013, 00:05
15 marca 2014, 15:03
TYlko m y mieliśmy naprawdę trudną sytuację wtedy. ja pracy nie miałam w pl na dziecko nie dadza grosza oprócz becikowego. Mąż robi w policji miał wtedy niska grupę więc zarabiał sporo mniej niż teraz a do tego były 3 kredyty na łączna sumę 1850zł a gdzie dziecko rachunki . On był wtedy kłębkiem nerwów wiecznie się zapożyczał:( Masakra myślałam,że tego nie przetrwamy:( Ale udało się i teraz jest SUPER. Do szczęścia brakuje mi tylko 2 dziecka:) Bartuś ma już 4,5 latka:) Najwyższa pora ale nie wiem czy uda mi się męża przekonać a chcę żeby to była wspólna świadoma decyzja
15 marca 2014, 15:04
ja ostatnio nic nie robie tylko jem i nie ćwiczę aż się boję wtorku:) Ale dupa w troki bo a nóż przekonam męża a chciałabym być orzed ciążą po stabilizacji:)
15 marca 2014, 15:28
15 marca 2014, 21:09
15 marca 2014, 22:50
ja dziś dobrze z jedzonkiem ale jutro jadę na imieninki więc trudno będzie.... pozdrawiam
16 marca 2014, 11:21
a ja się na siebie wkurzyłam i od rana ograniczam jedzenie..mam owsianke taką ze w jednej paczce jest jedna porcja i wzięłam połowe, wsumie to troche głodna jestem bo mi burczy w brzuchu ale za pół godziny obiad wiec dam rade :)
16 marca 2014, 18:15
16 marca 2014, 19:40
16 marca 2014, 23:11
hej ja dziś nie ćwiczyłam bo w gościach cały dzień.. i niestety torcik jadłam! aa więc postanowienie na post złamane .. czyli nie mam silnej woli.. no tak jak bym miała silną wolę to już dawno byłby na wadze 52;)
ale jak tylko rano wstanę to dietka + ćwiczenia i wszystko zapisywane w moim notesiku bo i nawet jego zaniedbałam!!